 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Outlander 1 turbo powolna reanimacja |
Autor |
Wiadomość |
Pioter_86
Nowy Forumowicz
Auto: carisma, lancer gti, outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Sty 2016 Posty: 20 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: 30-05-2020, 19:18 Outlander 1 turbo powolna reanimacja
|
|
|
Witam
Po 2 miesiącach walki po pracy i kilku sobotach z Outlanderem kupionym w dość kiepskim stanie przyszedł czas na założenie tematu.
Przyjechał ze Szwecji kupiony przez pracującego tam Polaka i trafił do mnie, widać że długo stał z braku opłacalności naprawy.
Dlaczego akurat taki wybór? Z plusów pomijając cenę był jeszcze realny przebieg w okolicy 220 000 km, dość zdrowa buda oraz wymieniony zbiornik paliwa i sprzęgło.
Z problemów na dzień dobry:
1. Zawieszenie w stanie agonii. Możliwe że jeszcze w części oryginalne...
Przód: wymienione wahacze [yamato], końcówki z drążkami [TRW], łącznik oraz poduszki stabilizatora.
Do tego doszły piasty z łożyskami ze względu na stan piast.
Przegub zewnętrzny lewy. [także cyrk z dobraniem, stary przegub musiałem pociąć, a nowy okazało się że ma o jeden ząb za mało albo za dużo od półośki i na biegu oczywiście w sobotę znalazł się tylko jakiś od colta z niewłaściwą koronką absu]
Tył: [wszystko do pocięcia przez stojące śruby w tulejach] założony komplet jakiś chinol [SRL, NTY] z aledrogo bo w 3 hurtowniach nie potrafili dobrać polowy elementów. Tuleje wahaczy wzdłużnych Yamato.
2. Hamulce:
Bicie przy hamowaniu z powyżej 100 km/h wyrywało kierownicę z rąk.
Tarcze i klocki niby nowe, ale założone na krzywe oraz nieczyszczone piasty, do tego stojące prowadnice prawdopodobnie po długim postoju i przyrdzewiałe tłoczki.
Przód: Założone tarcze + klocki Ferrodo [Jakość wykonania na pierwszy rzut oka przerażająca, nie dało się nawet zmierzyć bicia były tak masakrycznie pomalowane, docieranie przypominające piłowanie stali pilnikiem, ale po 100 km zachowują się bardzo ładnie]
Zregenerowane zaciski, w jednym nowe prowadnice.
Tył: Zregenerowane oba zaciski, z jednej strony wymienione prowadnice i jarzmo.
Większa niespodzianka była ukryta w szczękach których miałem nie ruszać bo były nowe, ale okazało się że tylko z jednej strony a z drugiej zostały gołe blachy bez okładziny.
3. Rozrząd:
Główny pasek dość zmęczony i lekko popękany. Pasek na wałku balansującym nie wiem jakim cudem jeszcze go napędzał. Rolki, napinacz oraz pompa wody wyglądały dość dobrze. Problemem były uszczelniacze które oczywiście zostały źle dobrane i musiałem 2 raz rozbierać rozrząd bo już nic w sobotę po południu nie było na miejscu. Założony komplet SKF, pompa wody chyba Ashika.
4. Braki wspomagania na niskich obrotach i cieknący przewód. Pompa wymieniona na używkę, niestety jęczy, ale wspomaganie działa. Kolejnym razem chyba pobawię się w przeprasowanie koła i pompę z grandisa w dieslu. przewód zakuty z pozostawieniem elementu metalowego pod skrzynią.
5. Nierówna praca silnika, czek engine, ciągle pracujące wentylatory, pęknięty kolektor na wylocie z pierwszego cylindra, czkawka podczas mocniejszego przyspieszania i temperatura w układzie chłodzenia.
Kolektor pospawałem na samochodzie, jak się wywali sprężarkę klimy z podstawą to da się włożyć lufę od strony silnika chociaż to dość nieprzyjemna robota.
Sterownik wentylatorów chinol z aledrogo.
Czek oraz nierówna praca wynikała z dość zdezelowanych świec bosha. Założone dedykowana NGK. Przy okazji zmierzone ciśnienie z którego wyszło po 11 na 3 cylindrach i 10 na czwartym.
Temperatury czepiałem się niepotrzebnie i wymieniłem sprawny termostat.
Czkawka podczas przyspieszania uspokoiła się po odłączeniu aku i nauce obrotów.
Poza tym musiałem wymienić miskę olejową która przerdzewiała, oczywiście dostępna tylko w aso.
Przewody do chłodnicy oleju z powodu zgniecenia jednego i sporej korozji.
Nowe opony 215\55\17 XL Laufenn, prostowanie jednej felgi, wymiana oleju z filtrem, nabicie i odgrzybienie klimy, wymiana oleju w dyfrach, wywalenie instalacji po xenonach.
Wywalenie filtra stożkowego i pewnie jeszcze jakieś pierdoły.
W końcu da się tym normalnie jeździć, a co będzie dalej to się zobaczy na co pozwolą fundusze.
Duże podziękowania dla pana Krzysztofa za sporo przydatnych informacji. |
Ostatnio zmieniony przez Pioter_86 05-06-2020, 11:28, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
ledziu
Forumowicz
Auto: Toyota/mitsu
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Paź 2015 Posty: 258 Skąd: pl
|
Wysłany: 30-05-2020, 20:40
|
|
|
Fajnie że reanimujesz autko, jedynie co bym pomyślał to o częściach Yamato. Bardzo kiepski wybór. |
|
|
|
 |
Bzyk_R1
Mitsumaniak Outlanderowiec

Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy Dołączył: 02 Sie 2016 Posty: 5357 Skąd: Pińczów TPI
|
Wysłany: 30-05-2020, 22:20
|
|
|
Jest tam trochę patentów w tym Outlanderze. Cieszę się że część mojego Outlandera będzie służyć w Twoim egzemplarzu. Pozdrawiam i życzę zadowolenia z jazdy i dużo cierpliwości w doprowadzaniu do stanu używalności. W razie czego służę poradą. |
_________________ Gdy obowiązek wezwie mnie,
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.
Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343 ターボアウトランダー
Legenda we własnym garażu: http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg A czy Ty Gość już subskrybujesz?
STOP HYBRID GO LPG |
|
|
|
 |
Fighter001
Forumowicz
Auto: Colt CZC Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Lip 2017 Posty: 105 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 01-06-2020, 01:16
|
|
|
Ciśnienie trochę słabe, przygotuj się na remont czapki( u mnie po 300 000 jest po 13,8). O ile dobrze widzę to puszka filtra chyba jest z innej parafi albo czegoś tam brakuje. Też ratuje zaniedbanego Outlandera, w mojej ocenie i gdyby to zlecić mechanikom to gra nie warta świeczki |
|
|
|
 |
Turbocbr
Forumowicz
Auto: outlander turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Paź 2019 Posty: 229 Skąd: brodnica
|
Wysłany: 01-06-2020, 16:42
|
|
|
Cześć. Byłem oglądać to auto dla kuzyna odpuściłem zakup tego egzemplarza. Czeka Cię bardzo dużo pracy przy nim bo z tego co widzialem jest sporo zeczy do zrobienia . Sprzedający pokazał fakturę na sprzęgło? W O1T jest sztywne koło zamachowe , chyba że wychodziły jakieś wersje z dwumasem niech koledzy mnie poprawia jak się mylę? |
_________________ Turbocbr |
|
|
|
 |
Bzyk_R1
Mitsumaniak Outlanderowiec

Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy Dołączył: 02 Sie 2016 Posty: 5357 Skąd: Pińczów TPI
|
Wysłany: 01-06-2020, 23:04
|
|
|
Outlander Turbo ma dwumas...jak jest w dieslu |
_________________ Gdy obowiązek wezwie mnie,
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.
Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343 ターボアウトランダー
Legenda we własnym garażu: http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg A czy Ty Gość już subskrybujesz?
STOP HYBRID GO LPG |
Ostatnio zmieniony przez Bzyk_R1 06-06-2020, 09:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Pioter_86
Nowy Forumowicz
Auto: carisma, lancer gti, outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Sty 2016 Posty: 20 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: 02-06-2020, 07:35
|
|
|
Kilka lat temu zakładałem części yamato do swojego nissana 100 nx i lancera gti. Tam nie robiły problemów, bardziej mnie martwią wahacze na tył które mogą być zrobione z prasowanego ryżu.
Obudowa filtra jest od 2.0 i niespecjalnie pasuje, ale akurat tylko taką znalazłem na pobliskim szrocie. kiedyś pewnie poszukam oryginalnej jak nie będzie już pilniejszych napraw.
Jak miał bym go komuś zostawić do naprawy i za to zapłacić to bym go z pewnością nie kupił, a trzeba jeszcze pamiętać że wszyscy mechanicy to oszuści i złodzieje także strach komuś auto oddać.
Ciśnienia na razie się nie będę czepiał, jakąś tam moc trzyma, pracuje przyzwoicie, oleju raczej nie przepala w niebezpiecznych ilościach.
Co do faktury, jak dla mnie wystarczy że skrzynia była zdejmowana i nie ma żadnych objawów uszkodzenia sprzęgła.[sam też nie trzymam żadnego papieru na graty które wymieniłem] Tylko zapocenie na łączeniu skrzyni z transferboxem jest irytujące i trzeba będzie kiedyś to uszczelnić.
Obecnie z patentów o których było wspomniane chyba na początek zrobię wydech w przelot bo tłumik końcowy jest wspawany od jakiegoś diesla z ciekawymi zwężeniami i rzeźbą przy katalizatorach. |
|
|
|
 |
desti
Forumowicz
Auto: CLS320black, 911(997)4S, Qq+2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 327 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 04-06-2020, 12:34
|
|
|
Turbocbr napisał/a: | Cześć. Byłem oglądać to auto dla kuzyna odpuściłem zakup tego egzemplarza. Czeka Cię bardzo dużo pracy przy nim bo z tego co widzialem jest sporo zeczy do zrobienia . Sprzedający pokazał fakturę na sprzęgło? W O1T jest sztywne koło zamachowe , chyba że wychodziły jakieś wersje z dwumasem niech koledzy mnie poprawia jak się mylę? |
Nie nie wychodziły z dwumasą. |
|
|
|
 |
Turbocbr
Forumowicz
Auto: outlander turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Paź 2019 Posty: 229 Skąd: brodnica
|
Wysłany: 04-06-2020, 15:10
|
|
|
desti napisał/a: | Nie nie wychodziły z dwumasą. |
dlatego też moje zdziwienie. |
_________________ Turbocbr |
|
|
|
 |
Pioter_86
Nowy Forumowicz
Auto: carisma, lancer gti, outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Sty 2016 Posty: 20 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: 05-06-2020, 11:13
|
|
|
Faktycznie z tego co znaleźli w 2 hurtowniach po vinie kolo zamachowe jest sztywne. |
|
|
|
 |
desti
Forumowicz
Auto: CLS320black, 911(997)4S, Qq+2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 327 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 05-06-2020, 11:38
|
|
|
Gdyby miało dwumasę to strach pomyśleć ile by to kosztowało. Już samo sprzęgło w 2014 roku kosztowało za komplet 2800. Koło zamachowe waży 8200 idzie podmienić na to z E8 jest lżejsze ma 7800 i reszta sprzęgła też pasuje jest tylko 3 mm mniejsza. |
|
|
|
 |
Pioter_86
Nowy Forumowicz
Auto: carisma, lancer gti, outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Sty 2016 Posty: 20 Skąd: Giżycko
|
Wysłany: 10-10-2020, 21:35
|
|
|
5 tyś km zleciało i o dziwo dalej jeździ.
Seryjne hamulce to faktycznie kupa i po kilku wyhamowaniach z większych prędkości tarcze potrafią się przegrzać.
W międzyczasie zmieniłem tuleje dyfra i stukanie z tyłu się skończyło. Ciekawe ile zwykłe tuleje wytrzymają.
Olej zmieniony na valvoline 5w50.
Teraz trzeba dalej jeździć i obserwować. |
|
|
|
 |
|
|