Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Juiceman]

Fajny projekt się szykuje tylko z racji że autko ma ponad 6 metrów to stawki chyba mocno rosną na promie.

Ale mam nadzieje na dużo updejtów w tym temacie

[Tomek]

[Olivia]

[Tomek]

[Olivia]

Z mierzeniem od poszycia do poszycia to Ty piszesz na poważnie ? Przecież tego tak nikt nie robi. Wymiary przestrzeni ładunkowej liczy się po podłodze i mierzy ku górze. Nikt np. do kubatury nie zalicza tych przestrzeni które Ty liczysz. Przestrzeń liczy się po podłodze i wzmocnieniach. Jak usuniesz wzmocnienia poszycia to na wybojach wszystko będzie się telepać jak ręce deliryka. Poza tym to będzie rdzewieć od drgań.

Poza tym to o czym piszesz nt. szerokości nie ma przełożenia w faktycznych wymiarach. To tylko tak wygląda optycznie dlatego że Iveco Daily, MB Sprinter to auta tylnonapędowe co za tym idzie wyższe. Wyglądają na węższe gdzie w rzeczywistości mają podobne lub takie same wymiary.

[Tomek]

[jacek11]

O ile pamiętam, Merc jest węższy o 10cm. Między innymi dlatego flota zakładowa jest oparta na Docato.
Te "nic nie znaczące" 10cm. to wbrew pozorom bardzo dużo. Auta wożą ładunek o różnych gabarytach, i czasem ta dziesiątka decyduje, czy towar się zmieści, czy nie.

[Tomek]

[Tomek]

No dobra, to teraz trochę updatu z przeróbki.
Jak wspominałem zakupiona baza upominała się o naprawy blacharskie, nie mogłem ruszyć niestety z robotą na poważnie, bo musiał byc dostęp do blachy od środka.
Ponad 2 miesiące w plecy przez to.

Plan był taki, żeby w tym czasie zrobić ile się da, nie wchodząc w drogę blacharzowi. W planie na ten czas było głównie ogarnięcie tego co się da w szoferce i elektryka (rozprowadzenie kabli), wstawienie okna dachowego i wycięcie otworów, które jest sens wycinać przed blacharzem i lakiernikiem.

I tak pewnego dnia zabrałem się za szoferkę, wywaliłem ścianę grodziową, fotele, wykładziny, plastiki z progów itp.
I to co tam zastałem trochę przerosło moje oczekiwania.

Auto ogólnie widać było zadbane w środku, nie palone itp., ale już ilość syfu, jaka dostała się pod wykładziny i plastiki była ogromna.
Tutaj widać niedopracowany design dostawczaka w porównaniu do nawet przeciętnego auta z lat '90tych ubiegłego wieku.

Nie mam za wiele zdjęć z tego dnia, bo jakoś rano zapodziałem telefon w garażu i nie miałem czasu go szukać, bo robota szła do przodu.

Poniżej zdjęcia już po wstępnym odkurzeniu, przedmuchaniu kompresorem:






Kolejno wywaliłem podsufitkę i półkę nad nią (w oryginale jest nawet fajna półka nad kabiną, ale niespecjalnie pasuje do zastosowań kamperowych.




Jak widać na zdjęciach powyżej, na wysokości około 170cm od podłogi jest takie wzmocnienie.
Niektórzy to wycinają i robi się otwarta przestrzeń. Miałem też chwilę taki pomysł, ale wygrało rozwiązanie bardziej praktyczne: nie likwiduję dodatkowego miejsca na przechowywanie i nadal mogę w tym miejscu jakoś zorganizować łóżko (tylko już inaczej niż w pierwotnym zamiarze).

Jak już posprzątałem, to wziąłem się za ocieplanie dachu nad szoferką.
Do tego użyłem użyłem mat kauczukowych 19mm.
Na dodatkową izolację podłogi wziąłem matę kauczukową 9mm.
Potem poskładałem kabinę do kupy i znowu można się wozić.

Kolejny etap w kolejnym poście.

[Tomek]

No dobra, to kolejny etap budowy.
Tym razem wziąłem dzień wolny, bo myślałem, że mi chwilę z tym zejdzie, a czas gonił, bo chciałem to zrobić, kiedy jeszcze były w miarę ciepłe dni.
Chodzi o montaż okna dachowego.

Okno dachowe typowo kamperowe (stosowane też w przyczepach) to Dometic Mini Hekki.
I tutaj kwestia montażu okna. Okno ma płaską ramkę montażową, a dach jest z blachy trapezowej.
I tutaj wychodzi jedna z zalet, że jest to właśnie Ducato. Na tych autach jest budowanych bardzo dużo kamperów, jak i kampervanów, dzięki tego dostępność przeróżnych akcesoriów do przebudowy jest bardzo dobra.
I ktoś wpadł na to, żeby zrobić taki oto adapter:



Jest on bardzo pomocny, jeżeli chce się okno zamontować gdziekolwiek indziej niż zamontowałem go ja.
Akurat ja zamontowałem okno, w miejscu, gdzie fabrycznie może siedzieć szyberdach.
Ale możliwe, że się przyda, jeżeli będę chciał zamontować drugie okno z tyłu.

Przed robotą:



W trakcie:



I jest światełko w tunelu:



Pomocnik też chciał być na zdjęciach:








Ten pomocnik, to w zasadzie jedyna osoba, która mi coś pomaga w całej robocie.



Może kojarzycie, może nie, ale pomocnik dostał w 2013 od was ubranko z napisane "najmłodszy mitsumaniak zlotu", nawet mi wpadło ono w ręce jakoś w weekend - teraz służy jako ubranie dla lalek dla młodszej, która ma 2,5 roku i wczoraj zrobiła tatusiowi pierożki:



Ten najmłodszy Mitsumaniak zlotu 2013, a dokładnie Mitsumaniaczka na zlocie jednak się nie pojawiła, bo miała tydzień, a upały były wtedy mocne.
Tutaj zdjęcie jak miała pewnie z 3-4 miesiące.



ehhhh, były czasy.



Przymiarka ramki:



I gotowe, zamontowane z dodatkową tymczasową ramką dla dystansu

[Bizi78]

Ale ten czas zapierdziela .
Pomocniczkę pamiętam jak po spocie w Krakowie w pizzeri odwiedziliśmy Was ze Sławkiem.
Fajnie by było jakiegoś spota na wiosnę zrobić.

[Tomek]

[Bizi78]

[Marcino]

Od dzisiaj mój ulubiony temat
Zona też mi wierci w brzuchu kampera typu DIY, a tutaj widać szlaki są przetarte:)

[Tomek]