Maciejos - Mitsubishi Galant Sport Edition V6 2.5 |
Autor |
Wiadomość |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-11-2015, 23:16 Maciejos - Mitsubishi Galant Sport Edition V6 2.5
|
|
|
Hello Everybody
Jako że to już moje kolejne Mitsu, postanowiłem założyć temat, tym razem z Galem (nie mylić z Anonimem)
Moje wcześniejsze Mitsu (w kolejności chronologicznej) to:
- Colt CA4A z 1992 r. - jest o Nim temat na Mitsumaniakach >> Click <<
- Colt CA5A Gti z 1994 r. - "spadek" po forumowiczu Rafamalk >> Click <<
- Lancer CB4A z 1996 r. - "zabity" przez dzika >> Click <<
- no i teraz Galant Sport Edition V6 2.5 z 1998 roku
Na Galanta "paliłem" się już jakiś czas - zaraził mnie tym modelem Tresorex.
Nie mogłem jednak spełnić swojego marzenia, bo cały czas coś mi wyskakiwało (wiadomo - życie).
Jednakże, gdy ostatnia przeszkoda została pokonana (znalezienie nowej pracy), mogłem w końcu spełnić swoje marzenie i kupić Galant`a.
Łatwiej jednak powiedzieć niż to zrobić. Pokazywały się co jakiś czas ładne sztuki, ale raczej dość daleko od Poznania (zazwyczaj ok. 400 km wzwyż).
Co prawda, na przykład po GTi`ka pojechałem aż do Olsztyna...ale byłem wtedy jeszcze "młody i piękny", a teraz już mi się taka daleka droga nie uśmiechała
No ale na szczęście, parę miesięcy temu pojawiło się na OLX coś takiego - pod poniższym linkiem jest kilkadziesiąt zdjęć, dlatego na stronie dodam tylko jedno (jeszcze na starych blachach)
click and You see Me
Mimo że na zdjęciach widnieje rejestracja FMI...(Międzyrzecz, lubuskie), to poprzedni właściciel mieszka już od jakiegoś czasu w Poznaniu - a więc Gala kupiłem "na miejscu"
Od momentu kupna w aucie zrobiłem:
- wymieniłem olej w silniku: liqui moly 5w40 high tech (po tym zabiegu ucichły popychacze)
- wymieniłem tylne amortyzatory oraz górne mocowanie tychże amorów, gdyż były strasznie zardzewiałe.
- zakonserwowałem podwozie
Jakie najbliższe plany ?... ano po kolei:
1) Na początku grudnia będę zmieniał zimówki (od poprzedniego właściciela dostałem komplet felg -piętnastek, niestety bez opon, a więc czeka mnie niezły wydatek przed świętami
2) Przy okazji wymiany opon, w Galu zostanie wymieniony wahacz - o ten poniżej:
Potrzebny mi jest przedni, prawy - gdzieś tu czytałem, że trzeba uważać przy kupnie , bo prawy może okazać się lewym i odwrotnie
3) W lecie planuję zrobić konserwację profili wewnętrznych - generalnie Gal jest praktycznie bez rdzy i takim chciałbym Go zachować
4) Ostatnio - tylko i wyłącznie podczas hamowania - zaczęło być słyszalne tak jakby pukanie. Trochę mnie to martwi. Mam nadzieję, że podczas wymiany opon i wahacza- mechanik zlokalizuje i wyeliminuje tę usterkę.
5) ...a jeżeli problem z punktu 4. będzie związany z tarczami, to i chciałem wymieniać na wiosnę komplet przednich, najwyżej wymienię również i tylne (o ile to będzie powodem stuków).
...no i to byłoby na razie tyle Nie da się ukryć, że z auta jestem bardzo zadowolony: świetnie wygląda, a jeszcze lepiej jeździ...albo na odwrót - sam już nie wiem
Nie zamierzam na nim oszczędzać, a więc mam nadzieję, że odpłaci mi za to bezawaryjnością . Chociaż wiadomo, że od prawie dwudziestoletniego auta nie można oczekiwać cudów.
Poniżej jeszcze kilka filmików, które zrobił poprzedni właściciel, tuż przed sprzedażą:
https://youtu.be/85HL1kQPtZA
https://youtu.be/XITHps1XtKM
https://youtu.be/HEDdLtLoX3I
https://youtu.be/lGTzCQgjn10
https://youtu.be/2pVHJ46RdQg |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
Ostatnio zmieniony przez Maciejos 19-11-2015, 12:35, w całości zmieniany 8 razy |
|
|
|
 |
major
Mitsumaniak Major

Auto: carisma 1.6, galant 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 29 Wrz 2006 Posty: 678 Skąd: kalisz i wrocław
|
Wysłany: 18-11-2015, 23:44
|
|
|
Ładna sztuka, oba sprawował się jak najlepiej
Ps. Moje mocowania amorów wyglądały identycznie, aż jeden 2 dni temu postanowił się rozdzielić na 2 częsci Na szczęście dziś wleciały nowiutkie dokładnie takie jak Twoje |
_________________ Moje autka:
Carisma GLX 1.6 1996 rok
Galant SPORT EDITION 2.5 V6 1998 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-11-2015, 23:49
|
|
|
Z tyłu miałem jeszcze oryginalne amory - a więc nic dziwnego, że tak wszystko pordzewiało
W lecie będę robił konserwę wewnętrznych profili, przyjrzę się też kielichom od spodu - może warto , korzystając z okazji, wymienić z przodu te mocowania, bo pewnie są w podobnym stanie jak te z tyłu (?) ...tylko, że z przodu amorki nie są jeszcze takie najgorsze i nie wiem czy jest sens wymieniać same mocowania (?) |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21935 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 19-11-2015, 08:21
|
|
|
Przednie górne mocowania nie korodują. |
|
|
|
 |
booohal
Forumowicz ale o co chodzi?

Auto: EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 03 Maj 2011 Posty: 1186 Skąd: ELW / ESI
|
Wysłany: 19-11-2015, 09:38
|
|
|
Czarny SE Moje marzenie
Gdzie brałeś mocowania amorków i po ile? Też muszę wymienić (już od roku ) i najtaniej chyba 150zł za szt. kosztują
Maluj atrapę na czarno |
_________________ Rozmowa teoretyka z praktykiem nie ma sensu.
 |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 19-11-2015, 12:20
|
|
|
Hugo napisał/a: | Przednie górne mocowania nie korodują. |
Jesteś tego pewny ?...hmmm w razie czego, kupiłem ostatnio używane, ale pięknie odnowione mocowania...co ciekawe od Allegrowicza, który zwał się nomen-omen Hugo 1998
Pomyślałem, że za tak niską cenę (50 zł) warto kupić te części (tak na przyszłość).
booohal napisał/a: | Gdzie brałeś mocowania amorków i po ile? Też muszę wymienić (już od roku ) i najtaniej chyba 150zł za szt. kosztują |
Kupowałem z poniższych aukcji:
1) Poduszka amortyzatora http://allegro.pl/mitsubi...5736688223.html
2) Mocowanie osłony (ta część była u mnie najbardziej zżarta przez rdzę) - http://allegro.pl/mitsubi...5677487759.html
3) Osłona amortyzatora - http://allegro.pl/mitsubi...5695371456.html
4) Odbój amortyzatora - http://allegro.pl/mitsubi...5700832986.html
Biorąc pod uwagę, że każdą część kupowałem podwójnie (no bo wymieniałem oba amortyzatory) - łącznie zapłaciłem 532 zł.
A tak to wszystko wyglądało:
booohal napisał/a: | Maluj atrapę na czarno |
Pomyślimy nad tym |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 09-12-2015, 13:10
|
|
|
Sir galant przeszedł mały setup zimowy:
- opony Barum Polaris3 - tu jeszcze w opony w pokrowcach ( fele w bagażniku )
- tak auto prezentuje się na zimówkach (felgi: 15 )
A tutaj widoczna różnica pomiędzy "brudaskiem na piętnastkach", a "czyścioszkiem na siedemnastkach"
Różnica kolosalna, mam nadzieję, że zima będzie krótka i szybko wrócę do "setup`u letniego".
Przy okazji zmiany kół - wymieniony został prawy, przedni wahacz prosty oraz skusiłem się jednak na wymianę oleju w skrzyni na Texaco MTF 94 (chociaż generalnie skrzynia chodziła poprawnie - zrobiłem to , gdyż chciałem , aby ten stan trwał jak najdłużej). Po wymianie , biegi faktycznie wchodzą jeszcze lżej
No i to byłoby na tyle. Następne w kolejce czekają do wymiany przednie tarcze+klocki, ale to dopiero na wiosnę, tuż przed przeglądem technicznym. |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
vrangsinn
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 15 Kwi 2014 Posty: 522 Skąd: Zachodniopomorskie
|
Wysłany: 09-12-2015, 13:23
|
|
|
u mnie na 15 wygląda tak samo, a i jeździ sie w porównaniu do 17 fatalnie....wiec jako ze mam zimówki do wywalnie szybki zakup felg 16 i opon i już tylko czekam na przesyłeczke i zmieniam te masakryczne 15 xD imo nie da sie jeździć na tych 15.... |
_________________ Jazda samochodem to dla mnie frajda...
Galant to nie tylko samochód to pewien styl bycia... |
|
|
|
 |
eremita
Mitsumaniak
Auto: Outlander III DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 25 Paź 2007 Posty: 2505 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 09-12-2015, 13:28
|
|
|
Gratulację zakupu:mrgreen:
Miło bedzie spotkać kolejnego zadbanego gala na blachach PO
Co do szukania samochodu 400km to nie jest źle mój stał ponad 900km od Poznania
Co do wyglądu na 15 ja mam dwa komplety zima drugie lato obie 17:mrgreen: |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 09-12-2015, 13:58
|
|
|
vrangsinn napisał/a: | u mnie na 15 wygląda tak samo, a i jeździ sie w porównaniu do 17 fatalnie....wiec jako ze mam zimówki do wywalnie szybki zakup felg 16 i opon i już tylko czekam na przesyłeczke i zmieniam te masakryczne 15 xD imo nie da sie jeździć na tych 15.... |
Za krótko jeżdżę na "piętnastkach", żeby się wypowiadać...natomiast kwestia wyglądu to dramat
Mniej więcej taka jest różnice (przed i po zmianie felg):
eremita napisał/a: | Co do wyglądu na 15 ja mam dwa komplety zima drugie lato obie 17:mrgreen: |
Tak byłoby najlepiej z punktu widzenia piękna i estetyki - ale w związku z tym, że z autem dostałem dodatkowe felgi 15, to już wolałem nie robić sobie dodatkowych kosztów związanych z zakupem drugiego kompletu "siedemnastek". |
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
mati_z
Forumowicz
Auto: Galant 2,5 V6 Sport Edition 99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 281 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 09-12-2015, 18:34
|
|
|
Maciejos, jaki masz rozmiar tych opon? Na zdjęciu wyglądają jak 195/60/15, a mogłeś założyć 195/65/15
Co to 17" to może fajnie wyglądają w zimę, ale opony droższe |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14369 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 09-12-2015, 20:26
|
|
|
Bez przesady z tą różnicą między 15 a 17. Wygląda gorzej ale auto niewiele gorzej się prowadzi. Ja daję wyższe ciśnienie i jeździ się naprawdę dobrze. Lepsze 15 i dobre opony niż 17 na uzywkach lub chinolach.
Auto warte 8k, a dwa komplety felg z porzadnymi oponami jakieś 5k... ciekawa logika. |
|
|
|
 |
Fragu
Mitsumaniak Łukasz

Auto: jest
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 50 razy Dołączył: 13 Kwi 2008 Posty: 6077 Skąd: okolice Bydgoszczy
|
Wysłany: 09-12-2015, 20:55
|
|
|
Ej Ej ! Jamniki są spoko! Wiem bo mam trzy! |
_________________ Zdania są jak tyłek - podzielone.
_______________________________________
FIESTA ST150 |
|
|
|
 |
mati_z
Forumowicz
Auto: Galant 2,5 V6 Sport Edition 99
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Sie 2014 Posty: 281 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 09-12-2015, 21:43
|
|
|
Owczar, ja tam się cieszyłem z przesiadki na zimówki, bo po pierwsze komfort i cisza (letnie mam wyząbkowane, a zimowe nówki), mniejsze spalanie (195/65/15 vs 225/45/17), no i na zimówkach jakby lepiej się zbierał |
|
|
|
 |
Maciejos
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant SE 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sie 2007 Posty: 412 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 10-12-2015, 12:45
|
|
|
mati_z napisał/a: | Maciejos, jaki masz rozmiar tych opon? Na zdjęciu wyglądają jak 195/60/15, a mogłeś założyć 195/65/15 |
ależ to są 195/65/15 - może na tych poniższych zdjęciach będzie to lepiej widać.
Owczar napisał/a: | Bez przesady z tą różnicą między 15 a 17. Wygląda gorzej ale auto niewiele gorzej się prowadzi. Ja daję wyższe ciśnienie i jeździ się naprawdę dobrze. |
mati_z napisał/a: | ja tam się cieszyłem z przesiadki na zimówki, bo po pierwsze komfort i cisza |
Co prawda jeżdżę dopiero drugi dzień na "piętnastkach", ale na razie jeździ się rewelacyjnie i nie zauważyłem pogorszenia właściwości jezdnych Gala po zamianie kół.
Fragu napisał/a: | Ej Ej ! Jamniki są spoko! Wiem bo mam trzy! |
|
_________________ Przygoda z Mitsu nadal trwa
Mitsubishi Galant SE 2.5 V6 - 2015 - do teraz (first love...and the last...)
RIP - Nissan Primera P11 2.0 - od 2015 do 2015 (zostały żyletki)
RIP - Lancer CB4A - od 2014 do 2014 (zderzenie z dzikiem)
Colt GTi CA5A - od 2010 do 2013 ...ehhh..."No Gti No Fun" jak to mawiał Rafamalk...
Colt CA4A - od 2007 do 2010 - moje pierwsze auto...płakałem, gdy odjeżdżał w siną dal... |
|
|
|
 |
|