Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[tones]

Zagadka taka, ze nie wiem od czego zaczac.

Miesiac temu przy probie odpalenia nagle zaczely mrugac szybko kierunkowskazy, krecil zdrowo ale nie odpalal. Torque nie pokazal zadnych bledow. Po 20 minutach nagle odpalil jak gdyby nigdy nic.

Dzis zona pojechala w trase. Po godzinnym postoju otwiera z pilota - kierunkowskazy szaleja. Chce odpalic, a tu nagle:
-ASC OFF
-ENGINE CHECK
-KONTROLKA OLEJU
-AKUMULATORA
-ZGASLY KOLA
-MRUGAJACY DYFER
a do tego kreci i nie odpala. "Fachowiec" zza plotu zdjal klemy, zalozyl - nie pomoglo, dalej choinka.

Po godzinie zamknela samochod, otworzyla i nagle odpalil - nie ma tematu, nic sie nie wydarzylo, zadnych bledow.

Chetnie wyslucham jakichkolwiek pomyslow, bo zaraz mam wyjazd na 15tys km a nawet nie wiem gdzie szukac. Myslalem nad alarmem i immobilizerem, ale skad engine check i mrugajacy dyfer?

[Bizi78]

Akumulator sprawdzałeś w jakim jest stanie .

[tones]

2 lata, oba trzymmaja napiecie, nigdy nie byklo problemu.

aktualizacja wersji zony, kola nie mrugaly tylko nie zapalily sie, a kierunkowskazy nie zaczely szalac przy probie odpalenia tylko juz przy otwarciu samochodu pilotem. wszystko wrocilo do normy kiedy zamknela samochod, otworzyla jeszcze raz i odpalila

[hlukasz]

Nie masz przypadkiem jakiegoś alarmu, albo systemu antynapadowego założonego?

[Daroot]

Miałem dokładnie takie objawy, jak nie rozłączał mi alarm dokładany SEO - wywaliłem to cholerstwo i nie mam problemów. Ale wystarczyło kilka razy zamknąć auto i otworzyć by działało. Niestety nie lubię niepewnych rzeczy, więc pozbyłem się.

[tones]