Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Kam_p

Witam. To mój pierwszy wpis na forum choć nie ukrywam, że przeglądam je od dłuższego czasu. Noszę się z zamiarem zakupu Outlandera II z silnikiem 2,4 z manualną skrzynią biegów. Szukam od rocznika 2008. Ogólnie chciałem SUVa ale z dostępnych na rynku Outlander chyba jest w tej cenie najsensowniejszy. Tutaj mam pytanie do użytkowników tej wersji silnikowej. Głównie chodzi mi o jazdę na LPG. Część opinii znalazłem, iż te silniki nie nadają się do instalacji gazowej, znów inne opinie są bardzo pozytywne. Mam jeszcze pytanie odnośnie wersji przed i poliftowej mianowicie jakie są różnice. Wiadomo na pierwszy rzut oka zmieniony został przedni grill i reflektory. Do lusterek zostały dodane kierunkowskazy. We wnętrzu zauważyłem, że różnią się trochę zegary i ekranik od komputera pokładowego. Czy są jeszcze jakieś zmiany? Między wersją przed i poliftową cenowo wychodzi około 8000-10000 zł różnicy. Czy wersja poliftowa ma jeszcze jakieś „udoskonalenia” techniczne? Większość z egzemplarzy dostępnych w ofertach ma przebiegi powyżej 200 tys. Czy warto się pchać w samochód, który wskazuje przebieg na powyżej 270 i więcej tysięcy? Mam zamiar pojeździć parę dobrych lat i szukam odpowiedniego rozwiązania. I jak to jest z tym regulowaniem zaworów w tej jednostce? Robi się to raz na 100 tys. kilometrów i spokój? Aha i ile wynosi powierzchnia bagażnika z rozłożonymi siedzeniami? Na jednym z portali motoryzacyjnych znalazłem, że wynosi 882 l. Na co konkretnie zwrócić uwagę w tym konkretnym modelu? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.

kajos · Wysłany: 11-06-2021, 09:34

napedu sie nie boj jesli jest zmieniany olej w dyfrze ,skrzyni i przekladni (inne oleje tam sie wlewa)

u mnie zmieniam co 100tys km i wszystko pracuje bez zarzutu
co do silnika sie nie wypowiadam bo nie znam, ja mam DID

Kam_p · Wysłany: 11-06-2021, 10:43

Tomasz87 · Wysłany: 11-06-2021, 17:36

Niedawno kupiłem 2,4 z gaziutkiem, właśnie z przebiegiem 240 tys. km, 2010 rok.
Ogólnie nie zmęczona sztuka, ale to na pewno zależy od tego jak dbał poprzedni właściciel.
Co do tego silnika i LPG - tak, regulację trzeba wykonywać, a przy takim przebiegu zapewne można też spodziewać się jakieść roboty przy głowicy. U mnie luzy sprawdziłem - za małe, na jednym cylindrze ssące chyba podparte, więc może będzie jakaś robota na gnieździe, czyli zrzucenie głowicy.
I mimo źe silnik wydaje się, ze działa dobrze, to pamiętaj, że tego tematu nie można zaniedbać, zwłaszcza przy LPG.

Cytat:

Czy warto się pchać w samochód, który wskazuje przebieg na powyżej 270 i więcej tysięcy? I jak to jest z tym regulowaniem zaworów w tej jednostce? Robi się to raz na 100 tys. kilometrów i spokój?

Kontrolę luzu powinienieś robić częściej gdy jeździsz na gazie, np. 30-40 tys. km. To nie jest skomplikowane, zrobisz sam.
Wymianę szklanek jeśl zlecisz wymianę, to sądzę że na te 100 tys. wystarczy. Sam się o tym przekonam w najbliższych latach jazdy

Czy warto kupić z dużym przebiegiem? Wszystko zależy od:
- stanu samochodu
- stanu silnika
- ceny za jaką kupisz

Pamiętaj, też że przebiegi na polskim rynku różnie odzwierciedlają rzeczywisty stan.
Wolę sztukę z realnym, lekko za dużym przebiegiem, niż niewiadomo o ile cofniętą - wtedy nie wiesz nic...

Co do liftu, nie potrafię się wypowiedzieć zbytnio. Poza tym co wymieniłeś, chyba jeszcze czym innym pokryta jest deska w środku pojazdu. W przedlifcie takie gumkowate tworzywo, w polifcie widziałem tam jakieś obszycia... ale lepiej niech ktoś się wypowie, kto zna temat lepiej...

Kam_p · Wysłany: 11-06-2021, 21:00

Tomasz87 · Wysłany: 12-06-2021, 16:55

Kam_p · Dodano: 24-06-2021, 21:52

Tomasz87 · Wysłany: 06-07-2021, 03:30

Diesele?
Panuje ogólna opinia o obu silnikach w OII, że są niezbyt udane.
Jeden to konstrukcja Mitsu, druga chyba VW...

Nie masz wrażenia, że pchanie się dzisiaj w disesela jest trochę nie po drodze z wszelkimi trendami, tym co dzieje się w motoryzacji, ekologią stosowaną/forsowaną na świecie... W Polsce jesteśmy z tym lekko w tyle, ale i nas dopadnie.
Chyba, że szukasz pojazdu na 2-3 lata...

ogłoszenie nieaktualne... kupiłeś?
Bo jeśli nie, to bądź cierpliwy... w końcu trafi Ci się i w miarę utrzymana "benzynka"...
Rocznik, w który celujesz i tak będzie wymagał kilku tysięcy wkładu - czy to diesel, czy to benzyniak.

Kam_p · Dodano: 07-07-2021, 21:45

Tomasz87 · Wysłany: 09-07-2021, 12:08

Kam_p · Wysłany: 09-07-2021, 21:43

m4rud3r · Wysłany: 31-07-2021, 21:28

Mam 2.4 PB, 2010, fl, posiadam go od maja 2018 roku, kupiony z przebiegiem ~135 tys. km; obecnie ma ok. 178 tys km.
Luzy zaworowe są w normie (sprawdzałem z ciekawości niż z potrzeby).

Do tej pory w aucie robiłem:
- uszczelka pod głowicą, przegniła w jednym miejscu od frontu silnika
- tarcze przód + klocki
- 4x amortyzator (pociekł mi w tym roku jeden, ale wymieniłem komplet - jedno rozbieranie auta)
-sprężyny (moja zachcianka), łożyska mcphersona, regeneracja ławy tył, wszystkie el. gumowe, tuleje itp, regeneracja wahaczy
- oleje w skrzyni, dyfrach zmienione po zakupie - profilaktycznie
- wymiana silniczka od sterowania nawiewem, a na dniach będę wymieniał klapy sterowania nawiewem, bo stare się blokują i wieje mi albo tylko na szybę, albo wszędzie na raz bez możliwości sterowania

Miałem wcześniej 2.0 DiD 2008, w prawie takim samym wyposażeniu i kolorze wnętrza.

Różnice jakie między nimi wyłapałem
- licznik (czerwono żółty - 2008, kolorowy 2010+)
- górna część boczków obszyta skórą w roczniku 2010, w 2008 jednokolorowy plastik
- w 2008 w bagażniku były uchwyty po bokach w górnej części boczków, w 2010 tego nie ma (oszczędności)
- w 2008 pod tylnymi siedzeniami lampki, które świeciły gdy fotel był złożony a bagażnik otwarty, w 2010 tego nie ma (oszczędności)
- w 2008 jeżeli z xenonem to D2R, w 2010 jest D2S
- w 2010 nad uchwytem klapy bagażnika jest taka chromowana listwa, w 2008 tego nie ma, przez to na tylnej klapie w 2010 jest mneijszy znaczek, a w 2008 większy
- 2008 kierunkowskazy boczne w błotnikach, 2010 w lusterkach
- w 2010 w daszkach przeciwsłonecznych podświetlenie fabryczne, w 2008 u mnie tego nie było
- inaczej wyglądające pokrętła od sterowania klimą (system ogrzewania / chłodzenia wnętrza w obu tak samo poryty jak dla mnie)

Kam_p · Wysłany: 01-08-2021, 10:57

m4rud3r · Wysłany: 01-08-2021, 11:22

Uszczelke wymieniłem - bo taki wyszedł mus. spaliny szły w układ chłodzenia, sól przeżarła czy coś (auto znad morza).

Za zawieszenie całe i hamulce przód - coś koło 2400 , ale trzeba pamiętać że sprężyny były wymieniane z powodu zachcianki (więc 600 zł trzeba odliczyć), malowanie ławy i wahaczy bo jak już miałem na wierzchu to szkoda było nie zrobić ;-)

Więc myślę że to nie jest wcale aż tak dużo jak mogło by się wydawać.

Tomasz87 · Wysłany: 01-08-2021, 12:26