Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[h404]

Podczas jazdy na LPG pojawił się problem z niebezpiecznie nisko spadającymi obrotami. Po puszczeniu gazu wskazówka opada a następnie wahadłowo próbuje się ustabilizować.

Pojawił się również błąd P0170.

Korekty krótkoterminowe bardzo wysokie, po uruchomieniu szybują do 25, przez chwile utrzymuje się taki stan aby następnie opaść do 0.

Zmiana paliwa na PB raczej nie wpływa na pracę silnika.

Dolot raczej szczelny, przepustnica i krokowiec niedawno wyczyszczone.

Poniżej wykresy sond:

https://drive.google.com/open?id=1-Oxhb6sOCUOlnnIP1NWzWtqwZNHKg4YF

Czyżby problem leżał w pierwszej sondzie (za niskie wartości)?
Druga nie powinna wpływać na skład mieszanki?

[plecho1]

Jaki jest wykres sondy na benzynie? Jak weryfikowałeś szczelność dolotu? Jaka jest wartość podciśnienia w dolocie na biegu jałowym bez obciążenia? Wartość podciśnienia da się podejrzeć w programie od LPG, może ona podpowiedzieć czy dolot jest szczelny. Przy szczelnym wartość podciśnienia powinna być około 0,28 - 0,32 bara.

[Bzyk_R1]

plecho1, Outlander turbo na jałowych bez obciążenia ma 0,65-0,70 bara podciśnienie.

h404, wpisz w Google p0170 Mitsumaniaki i czytaj, temat rzeka. Pierwsze co musisz zrobić to wpiąć ELMa podejrzeć korekty i samostart w dłoń. I to ma być zrobione porządnie cały dolot wszędzie pryskaj i odczekaj chwilę. Wskazania pojawiają się z 4-5, sekundowym lagiem. Wszystkie wężyki podciśnień łącznie z obruszaniem ich. A tak w ogóle to jaki silnik masz?

[h404]

Cytat:

A tak w ogóle to jaki silnik

Zwykły 2.0

Sonda zmieniona na NGK OZA624-E4. Na nowej poprawiła się amplituda (obecnie 0,1-0,95), nie zauważyłem również spadku obrotów.

Aktualny wykres na benzynie (postój/krótka przejażdżka):

https://drive.google.com/open?id=1-ipjvNhZ7ba4-LjQxGYa6qxt_Z8nluGQ

Wszystkie wężyki na miejscu ale jutro dokładniej to sprawdzę, wraz z podciśnieniem.

Aktualizacja:

0,03 bar , nieszczelności nie znalazłem

[plecho1]

Bzyk_R1, sprawdzałeś to na kilku egzemplarzach? Gazownikiem nie jestem ale podpinałem się już pod około 50 autek i zawsze w zdrowym - szczelnym silniku, czy to turbo czy w wolnossaku, na jałowych bez obciążenia na rozgrzanym silniku było 0,28 - 0,32 bara. Zawsze jak było więcej to albo był jakiś problem ze szczelnością w podciśnieniach lub ze szczelnością zaworów z powodu niewłaściwego luzu lub z powodu niewłaściwego ustawienia rozrządu. Przy wyższym mapie zawsze korekty były na plus i oczywiście co za tym idzie, było wyższe spalanie. Ostatnio nawet u kuzyna w Hondzie 2.0 z 2003 r. map około 0,4 a po regulacji zaworów 2,26 - 0,28 i od razu niższe spalanie i korekty w normie. Do silnika turbo z Mitsu jeszcze się nie podpinałem ale bardzo chętnie bym to zrobił dla potwierdzenia że też powinno tak być.
Jedynie wyjątkiem są silniki bez przepustnicy np. valvetronic w BMW czy valvematic w Toyocie jak i podobne w innych markach.

[ Dodano: 07-07-2019, 08:18 ]
h404, a jak teraz pracuje silnik, jest wszystko OK? Jeśli problem by powrócił to warto przyjrzeć się instalacji LPG, jakości montażu, sprawności podzespołów oraz regulacji składu mieszanki.

[Bzyk_R1]

plecho1, tak jest to potwerdzone info, potwierdzają to posiadacze wskaźników doładowania. Wszyscy mamy ten przedział podciśnienia na jałowych. Oczywiście różnice są zapewne ze względu na dokładność wskaźników i stan silnika.

[h404]

[ Dodano: 07-07-2019, 08:18 ]
h404, a jak teraz pracuje silnik, jest wszystko OK? Jeśli problem by powrócił to warto przyjrzeć się instalacji LPG, jakości montażu, sprawności podzespołów oraz regulacji składu mieszanki.[/quote]

Na chwilę obecną problem z wahaniami obrotów nie wystąpił, korekty, długoterminowa 5% krótkie też niskie. Silnik pod obciążeniem pracuje normalnie ale na jałowych kultura pracy mogła by być lepsza.

Instalacja LPG Prinsa, aktualnie po regeneracji wtryskiwaczy (u BDB), oraz reduktora (czyszczenie, wymiana membran, oringów). Oprócz spadającego ciśnienia przed listwą nie mam z nią większych problemów.

Musze podjechać do jakiegoś magika z tym podciśnieniem. Program diagnostyczny pokazuje 0.02 przed uruchomianiem i 0.03 bara podczas pracy i obciążenia. Chyba że to problem z czujnikiem.

[plecho1]

h404, jakim programem to sprawdzasz bo w różnych programach wartość ciśnienia w kolektorze prezentowana jest w różnych jednostkach.

Bzyk_R1, a ile wskazuje ten zegar na zgaszonym silniku?

[Bzyk_R1]

plecho1, wskazuje 0. Niektóre programy wliczają ciśnienie atmosferyczne i wtedy np. seryjny Outlander pompuje 1,9b do 2,1 w peaku przy faktycznej wartości 0,9-1,1. Może w Twoim przypadku wskazuje za punkt zerowy ciśnienie atmosferyczne czyli +/- 1bar. Wtedy ma to sens.

[plecho1]

Właśnie tak jest jak piszesz. Korzystam z Elma327 i aplikacji Torque i Piston oraz takie wartości pokazują też programy gazowe. Więc wszystko się zgadza i Outek też ma około 0,3 bara

[h404]

Cytat:

h404, jakim programem to sprawdzasz bo w różnych programach wartość ciśnienia w kolektorze prezentowana jest w różnych jednostkach.

Prins Sequentiel Diagnostics

[plecho1]

Więc widocznie ten tak pokazuje i ta wartość 0,03 jest prawidłowa. Nigdy nie podpinałem się do Prinsa, z zagranicznych podpinałem się tylko pod starsze BRC.

[Bogu48]

Cześć! h404, czy Twój problem został rozwiązany? W czym docelowo siedział problem?

W moim O1T również pojawił się błąd P0170, ale bez check-engine. Nie mam pomysłu, czy może być to spowodowane, ciśnienie doładowania na jałowych mam prawidłowe (wg. wskaźnika AG).

Błąd występuje zarówno na benzynie, jak i LPG

[plecho1]

Najpierw zobacz jakie wartości mają korekty STFT i LTFT oraz jaką wartość ma podciśnienie, wszystkie parametry sprawdzaj na benzynie i na gazie na biegu jałowym na rozgrzanym silniku pracującym bez obciążenia typu klima czy światła.

[Fighter001]

Sprawdź jak pracuje sonda lambda. Powinna być sinusoida na wolnych obrotach. Pojeździj też trochę na benzynie bo jak mapa gazu się wysypie to benzyny też wykrzacza i trzeba przejechać z 50km żeby korekty wróciły na 0.