Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Samodzielna wymiana amortyzatorów tył
Autor Wiadomość
Bamboszo1 
Nowy Forumowicz
Mądrala

Auto: Mitsubishi Outlander 2
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Sie 2021
Posty: 16
Skąd: Łódź
Wysłany: 17-09-2022, 17:52   Samodzielna wymiana amortyzatorów tył

Witam, czy ktoś wymieniał samemu?
Czy potrzeba do tego jakiś szczególnych narzędzi, typu "nasadka do amortyzatorów"??
Inne uwagi do tego zabiegu ??
_________________
Jezus Chrystus jeździ ze mną
 
 
Tomasz87 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II 2.4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 561
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 20-09-2022, 00:01   

na rysunkach widziałem, że są dwa rodzaje zawieszenia: z amortyzatorem wewnątrz sprężyny i drugi, gdzie montowane są osobno na wahaczu.
W pierwszym przypadku koniecznie potrzebujesz ściągacza do sprężyn, żeby uwolnić amortyzator i aby go potem w tą sprężynę spowrotem włożyć...
W drugim przypadku sprawa jest dziecinnie prosta i niczego specjalnego nie potrzebujesz, o ile śruba łącząca wahacz i amortyzator się nie zapiekła w nim... :)
_________________
Outlander II 2010 CW5W 2.4 + BRC
był: Galant EA2A 1998 + Vialle
 
 
 
Moody 
Forumowicz

Auto: Peugeot 4007 2.2 HDI 156KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 24 Kwi 2015
Posty: 403
Skąd: Wielkopolska, PNT
Wysłany: 21-09-2022, 22:31   

Potwierdzam co napisał Tomasz87. Sprawę przerabiałem własnoręcznie w wersji z osobnym.
Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że to czynności bezpośrednio wpływające na bezpieczeństwo.

Przy okazji pytanko - jak napisałem mam u siebie wersję z osobnym - czy próbował ktoś w tej wersji w miejsce amortyzatora umieścić amor razem ze sprężyną z tej drugiej?
Tak mnie to naszło jak wymieniałem sprężyny na mocniejsze aby zamiast tego zostawić oryginalne i zamienić amor na amor ze sprężyną z tej z wersji zespolonej (lub coś dopasowanego).
To raz a drugie czułbym się jednak pewniej bo gdy sprężyna jest na amorze to jest jednak przez niego trzymana na miejscu w razie pęknięcia.
Niby się to wydaje wykonalne ale nie jestem właśnie pewien czy te uchwyty amora są odpowiednio mocne dla amora ze sprężyną (bo wówczas ten układ bierze na siebie ciężar).
 
 
Tomasz87 
Mitsumaniak


Auto: Outlander II 2.4 MIVEC
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 561
Skąd: mazowieckie
Wysłany: 22-09-2022, 00:20   

Moody napisał/a:

Przy okazji pytanko - jak napisałem mam u siebie wersję z osobnym - czy próbował ktoś w tej wersji w miejsce amortyzatora umieścić amor razem ze sprężyną z tej drugiej?


...ale przecież to dolny wahacz musi wyglądać inaczej w takim wypadku.
Bez zmiany wahacza nie ma na to na pewno szans...



a jak widać ze schematów, to i stabilizator masz inny... pewnie różnic jest więcej :)
_________________
Outlander II 2010 CW5W 2.4 + BRC
był: Galant EA2A 1998 + Vialle
 
 
 
Moody 
Forumowicz

Auto: Peugeot 4007 2.2 HDI 156KM
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 24 Kwi 2015
Posty: 403
Skąd: Wielkopolska, PNT
Wysłany: 22-09-2022, 22:42   

Tak, oglądałem te ilustracje z serwisówki jak przy tym grzebałem.
Nie ma znaczenia, że sam wahacz jest inny - liczy się mocowania amora a już na tych grafikach widać, że są takie same.
Oba układy w tym punkcie różnią się tylko sprężyną - jeden ją ma a drugi nie.
Stabilizator bez znaczenia - jest mocowany do wahacza a przecież jego nikt nie ma zamiaru ruszać.

Chciałem to wówczas sprawdzić jak już miałem rozgrzebane i byłem na autozłomie aby pożyczyć.
Ale facet powiedział, że rozbitków nie ma a same samochody jeszcze są zbyt młode aby do niego trafiały zużytki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.