Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Bollek24]

Siemka, mam 2 pytanka co do Galanta 2.4 GDI 99r

1. Czyszczenie przepustnicy i dolotu, lepiej to zrobić samemu czy oddać do mechanika? Czytałem ze łatwo uszkodzić elektormagnes oraz jak wygląda adaptacja? Trzeba to zrobić manualnie czy musze znaleźć kogoś z interfejsem MUT-2?

2.Czyszczenie EGR i jego zaślepienie. Jakie są wady i zalety takiego zabiegu? Czytałem że dosyć dużo pomaga, ale silnik mocniej dostaje ze względu na wzrost temperatury spalania?

(Czytałem forum, i szukałem na grupie podobnego tematu, jednakże wolałbym dostać jakieś swieższe odpowiedzi 😃 )

Dzięki za wszystkie odpowiedzi 😃

[Krzyzak]

Czyściłem kiedyś przepustnicę w GDI - to nie jest tak, że magnes jest na gardzieli, tam gdzie zbiera się węgiel. Zresztą - zdejmiesz, to zobaczysz. Tam będzie od groma sadzy, grubo aż, kilka mm do 1 cm nawet, odchodzi płatami. Potem niczego nie adaptowałem - montaż i dzida.
Sam EGR to jedno, ale do niego dochodzi oraz potem odchodzi (patrząc na kierunek spalin) kanał w kolektorze ssącym - on też potrafi się zawalić węglem, nawet w zwykłym silniku. Też to kiedyś czyściłem w zwykłym benzyniaku i nie odczułem żadnej różnicy w jego pracy. Zawór EGR wyczyściłem sprajem do czyszczenia przepustnic, śmierdzi to jak nitro, czyści bardzo ładnie. Miałem przez jakiś czas zaślepiony ale znów - zero zmian, zatem wróciłem do fabrycznej uszczelki.

[Bollek24]

[Krzyzak]

Z pewnością mniej, jednak nie odczułem żadnych innych pozytywnych wrażeń - i tu uczciwie dopowiem, że chodzi o EGR w innym silniku, zdjęcie zaworu po czyszczeniu poniżej.


a tu przepustnica w 2.4 GDI - tak wygląda po kilkunastu latach