Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Szczykawka]

Witajcie,
Czy ktoś z Was ma założonego CanLock'a w swoim O3? pod koniec maja założyłem do swojego O3 (3.0 V6 2020r.) i zaczęły się dziwne problemy. średnio raz na tydzień bądź dwa auto zaczyna wyświetlać błędy na desce, aż w końcu gaśnie. W ubiegły piątek (tydzień temu) doszło do tego, że nie działały mi nawet wskaźniki na desce, wspomaganie, klima itp - jadąc do pracy ostatni kilometr pokonałem w zasadzie tylko na skrzyni i silniku - nic więcej nie działało. A jak stanąłem to nie dało się go odpalić (ani z mojego boostera, ani z kabli i drugiego auta). Wezwałem więc assistance - ale czekałem na gościa półtorej godziny, auto przestygło i bach, uruchomiło się.
Przez tydzień było dobrze, a dziś powtórka, najpierw błędy na wyświetlaczu między zegarami, potem wyłączyło się radio, klimatyzacja, a na parking przed sklepem wjechałem już bez wspomagania. auto zamknąłem i zostawiłem na 4 godziny. jak wróciłem uruchomiło się normalnie. Problem z uruchomieniem wygląda tak, jakby przekaźnik strzelał ale rozrusznik nie kręcił. Akumulator jest nowy, sprawdzony przez mechanika, ładowanie jest w porządku. Odczyt błędów przez mechanika skutkował dużą ilością komunikatów "brak prądu". Jedyną zmianą jest ten CanLock. Macie jakiś pomysł jak to dokładnie zdiagnozować?

[Fred.X]

No to na moje masz odpowiedź , najwyraźniej ten Canlock powoduje konflikt w szynie can pojadu , jeśli wcześniej było ok to nie masz się nad czym zastanawiać

[Szczykawka]

Cześć,
Jestem po długiej diagnostyce (c.a. 2000km) - to był alternator. przez pierwsze 40-60 minut ładował, a potem drenował akumulator (prawdopodobnie gdzieś było zwarcie). CanLock działa poprawnie. Diagnostyka warsztatowa wraz z naprawą u speca od alternatorów trwała tydzień i kosztowała 500 PLN. przez te 2000 km raz się zapalił checkengine (P2252 pierwsza sonda lambda) ale po skasowaniu nie wróciło.