[C51A 1.3] Strumienica zamiast katalizatora...warto? |
Autor |
Wiadomość |
Pastor [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2007, 19:12 [C51A 1.3] Strumienica zamiast katalizatora...warto?
|
|
|
Witam!
Planuję wyrzucić katalizator, gdyż jest juz dziura na spawie. Zastanawiam się czy warto wymienić go na strumienicę, czy też może jest to zbędny bajer i nie daje zauważalnego przyrostu mocy.Pozdrawiam! |
Ostatnio zmieniony przez josie 10-05-2007, 17:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
EciQ [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2007, 20:27
|
|
|
Ja zmieniłem na stumienicę i powiem szczerze, że na początku siłą persfazji i złotówki różnicę czułem. Traz to już sam nie wiem - może po wymianie końcowego tłumika różnica będzie większa.
W każdym aucie może być różnie odczuwalne, poczekajmy na wypowiedzi "ujeżdżaczy" Coltów
Pozdrawiam EciQ |
|
|
|
 |
damianrally [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2007, 20:41
|
|
|
witam tesz takie plany miałem ale mitsumaniacy mi to odradzili,jak wymontujesz katalizator i wpakujesz strumiennice zabuza sie praca silnika i zamiast wzrostu mocy mozesz miec spadek tutaj masz linka poczytaj sobie wszystko jest wyjasnione pozdrawiam
http://www.mitsubishi-gra...er=asc&start=15 |
|
|
|
 |
eddy [Usunięty]
|
Wysłany: 11-04-2007, 13:12
|
|
|
hej tez sie zastanawialem nad strumienica oraz filtrem stozkowym ale jeden z moich mechanikow mi to odradzil Bedzie tylko glosno a mocy wiekszej nie uzyskasz Masz 1.3 a wiec ekonomiczny silnik i strumiennica nic Ci nie da.... pozdrawiam |
|
|
|
 |
damianrally [Usunięty]
|
Wysłany: 11-04-2007, 15:49
|
|
|
Pastor, najlepszym rozwiadzaniem wzrostu mocy w twoim colciku byłby demontaż instalacji gazowej |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11-04-2007, 17:47
|
|
|
Pastor, wsadz strumienice w odbyt temu co Ci ja chce sprzedac i przegazuj.
To najkrotszy komentarz.
Argumenty powyzej |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
mitutoyo [Usunięty]
|
Wysłany: 13-04-2007, 01:35
|
|
|
A co z przelotem (rura) zamiast katalizatora? Oczywiście takiej samej srednicy. |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13-04-2007, 02:12
|
|
|
1. Katalizator jest wymagany przez prawo
2. Katalizator stwarza opory w wydechu
Usuwajac opory jestes w stanie uzyskac kilka % wzrostu.
Bardziej skupilbym sie na doprowadzenie silnika do stanu igla. Przynajmniej na poczatku. |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
hayabusa [Usunięty]
|
Wysłany: 13-04-2007, 22:52
|
|
|
kiedyś w hondzie zmieniłem układ wydechowy (bo się posypał) na sebringa przywiezionego z niemiec w cenie zwykłego w Polsce z samochodu powypadkowego,rożnica była duża na plus-ale układ był zmieniony cały ,był dobrej firmy a stary był w rozsypce,nie było też zadnego basowego dudnienia tylko -nie wiem -^pogwizd^(to mi się udało -pogwizd heh),sam katalizator wycieli mi kiedyś w golfie -bo niby był zły-i wstawili kawałek rurki no to też była różnica tylko na minus |
|
|
|
 |
promil69 [Usunięty]
|
Wysłany: 14-04-2007, 09:22
|
|
|
Witam. U mnie wywaliłem kata i mam wstawioną rure przelotową tej samej średnicy. Od razu po zdemontowaniu kata silnik jakoś odżył poprostu lepiej sie kręci na obrotach, być może jest to przyczyna, że kat już był bardzo zanieczyszczony ale ogólnie polecam taką operacje, natomiast odzadzam strumienice w "japończykach", u kumpla efekt był całkiem odwrotny po jej zamontowaniu. |
|
|
|
 |
mitutoyo [Usunięty]
|
Wysłany: 14-04-2007, 13:55
|
|
|
Mój koleszka tez wyrzucil katalizator co prawda w Bardzo Małym Wacku ale mówi ze gicior jest teraz i zebym szybko wykonal cięcia i spawania (rura).Czy jest ktoś kto konkretnie w 4G63 DOHC wykonał takowy manewr? |
|
|
|
 |
Made in U.S.A. [Usunięty]
|
Wysłany: 30-04-2007, 11:05
|
|
|
Ja natomiast zastanawiam sie czy montować strumienice, rurę , lub katalizator uniwersalny , bo nie chodzi mi o wzrost mocy, bo mój mis ma wystarczającą moc jak dla mnie lecz o problem dławienia sie silnika na starym katalizatorze który jest juz przerdzewiały. co jest naj lepsze i wypróbowane przez was w waszych misiach? |
|
|
|
 |
Gabek_82 [Usunięty]
|
Wysłany: 06-05-2007, 22:43
|
|
|
a co powiecie na ta jakby wstawic "szyszke"-Złącze elastyczne, cos takiego: http://moto.allegro.pl/it..._promocja_.html
[ Dodano: 06-05-2007, 22:48 ]
chcialbym u siebie wstawic cos zamiast kata ale zeby nie zmienilo odglosu silnika mam koncowy wydech remusa i wystarczy mi taki glosik jak wydaje obecnie nie chce glosniejszego samochodu, zatem czy jest jakies rozwiazanie typu: wyciac kata wstawic "to cos" wykluczajac inny katalizator???? |
|
|
|
 |
mitutoyo [Usunięty]
|
Wysłany: 07-05-2007, 00:00
|
|
|
To nie głupi pomysł choć napewno samochód glosniejszy bedzie poniewaz niczym to sie od rury nie rozni a jedynie bedzie latwiej zamontowac. |
|
|
|
 |
Gabek_82 [Usunięty]
|
Wysłany: 07-05-2007, 11:02
|
|
|
to co tlumik srodkowy zamiast kata?? tanszy i chyba troche wytlumi |
|
|
|
 |
|