Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[stanik]

Witam

Chciałem się Was poradzić bo od pewnego czasu mam z tym problem. Na razie autko jeździ, ale wiadomo że nie jest to dobry objaw i coś trzeba z tym zrobić.
A więc sprawa wygląd tak że po odpaleniu dopuki autko się nie rozgrzeje, obroty na biegu jałowym spadają praktycznie do zera. Na Pb jeszcze zdąży sie odbić i nie zgaśnie natomiast na LPG jak jest zimny potrafi zgasnąć (ale wiadomo, LPG ma to do siebie że wszelkie niedomagania samochodu są bardziej widoczne na LPG). Po rozgrzaniu silnika różnica jest taka, że autko już nie gaśnie ani na jednym ani na drugim, ale bardzo czesto obroty nadal na biegu jałowym potrafią spaść do tych 100-200 obr/min. Czasem są na poziomie około 500 obr/min (aha, jako 100 obr/min traktuję tą pierwszą kreseczkę która jest na zerem na obrotomierzu) więc już bliżej przyzwoitości.
No i teraz pytanie, jak myślicie, co to jest. Ja obstawiam, że albo sonda lambda (kiedys na spocie klubowym w wawie, rozmawiałem z właścicielem bordowej Cari, takiej jak moja i wspominał że on falujące obroty miał i po wymianie sondy ustało (ale właśnie, nie wiem czy to u mnie to falujące obroty czy przełączenie się w jakiś tryb fabryczny, bo wygląda to tak jakby zamiast fabrycznych 850 obr/min teraz tym poziomem ustawionym było te 100-150 obr/min), a drugą rzeczą którą obstawiam to cewki :/ O ile jak sprawdzic sondę to wiem (gdzieś czytałem na forum) o tyle nie wiem jak sprawdzić cewki (a te tanie nie są wiec, wolałbym mieć prawie 100% pewności że to to).

Aha, najpierw myślałem ze to LPG jest winne ale na benzynie jest ten sam problem, a gaziarz który zajmuje się moim autkiem od początku (i mam do niego zaufanie) mówi że podkręcenie składu mieszanki na bogatsza nic nie daje i jest to samo(sprawdzal i nie bylo różnicy). A na zbyt bogatej mieszance jeździć nie można bo to źle wpływa na trwałość silnika. Także przyczyna leży gdzieś indziej. Sprawa nie jest pilna, ale.. należy ją załatwić

Pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie co i jak ewentualnie sprawdzić.

EDIT

Aha, co ważne, gdy nie działa klimatyzacja obroty są wyższe (w okolicy właśnie 500) a z klima niestety spadają bardzo nisko, tak jakby silnik nie wyłapywał że pracuje pod większym obciążeniem i nie zwiększa samoczynnie obrotów.

Pozdrawiam

[major]

ta pierwsza kreseczka nad zerem na obrotomierzu wskazuje 500 a nie 100 obrotów

[stanik]

czyli należy przesunąć to co pisałem, ale jakby nie było, jak wskazówka jest na tej pierwszej kresce to silnik się trochę telepie no i troche przeszkadza mi to że gaśnie na zimnym silniku. Jakby nie było coś jest nie tak i raczej to nie gaz a właśnie stawiam albo na sonde albo cewki... Ale może ktoś miał podobne objawy?
Pozdrawiam