[EA5A/W] Nie wchodzi na obroty |
Autor |
Wiadomość |
piosa [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2007, 20:20 [EA5A/W] Nie wchodzi na obroty
|
|
|
Witam.Moj Misiek zachorował- jak jest zimny silnik wchodzi na obroty-wszystko jest Ok, gdy osiagnie temperaturę po naciśnięciu pedału gazu dusi się i nie chce wejść na obroty. Jak naciskam delikatnie pedał gazu delikatnie to osiąga obroty...po przekroczeniu 3 tyś obrotów wszystko jest ok- najtrudniej jest około 2tyś obrotów...czyli trudno się rozpędzić....moim zdaniem coś z zapłonem-świece wymieniłem i dalej to samo...usterka powstała sama z siebie...Co możecie mi doradzić....Po zwarciu pina 1 i 4 nie ma żadnych błędów.... |
Ostatnio zmieniony przez roch_27 28-08-2007, 16:18, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
roch_27
moderator Nutrix Bi-Turbo

Auto: Arteon Shooting Brake R
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 2581 Skąd: POznań
|
Wysłany: 27-08-2007, 20:27
|
|
|
piosa napisał/a: | gdy osiagnie temperaturę po naciśnięciu pedału gazu dusi się i nie chce wejść na obroty | niedawno miałem to samo w Colcie - powodem tego był uszkodzony czujniku Halla
pozdro |
_________________ Legnum VR-4 Type S Twin Turbo - 26.01.12r - accident
ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
 |
|
|
|
 |
jackkkkk
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.5V6 Kombi 98r. LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Paź 2006 Posty: 27 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 27-08-2007, 20:28
|
|
|
Stawiam na przepływomierz lub sondę lambda. |
_________________ 
 |
|
|
|
 |
piosa [Usunięty]
|
Wysłany: 27-08-2007, 20:39
|
|
|
przepływomierz i sona pokazałaby sie jako błąd na ECU.....a nie ma nic tylko regularne błyskanie.....A jak sprawdzić czujnik Halla?? |
|
|
|
 |
krisprezes [Usunięty]
|
Wysłany: 28-08-2007, 15:49
|
|
|
czesc Jestem tu nowy więc rzy okazji się przywitam
Miałem kiedyś podobny przypadek w Volvo V40 T4 i tam przyczyna takiego zachowania były świece . Galant tez ma świece platynowe moze któraś się juz kończy i moga być takie efekty przy ciepłym silniku ( Komplet NGK 6sztuk chya kosztowały mnie do mojego gala 300PLN-musiałbym to jeszcze sprawdzić ) |
|
|
|
 |
piosa [Usunięty]
|
Wysłany: 28-08-2007, 15:54
|
|
|
też myslałem, że to mogą być swiece, ale już je wymieniłem i ręką nic nie odjęło.......czyli to nie to.... |
|
|
|
 |
krisprezes [Usunięty]
|
Wysłany: 28-08-2007, 16:03
|
|
|
a filtr paliwa kiedy był zmieniany - też ma duże znaczenie.
Czasami też kupisz nową swiece i jest do bani zobacz dobrze stare czy są równo wypalone |
|
|
|
 |
piosa [Usunięty]
|
Wysłany: 28-08-2007, 16:08
|
|
|
swiece moim zdaniem wypalone rowna....filtr odpada bo na zimnym chodzi...... |
|
|
|
 |
jackkkkk
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.5V6 Kombi 98r. LPG
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Paź 2006 Posty: 27 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 29-08-2007, 06:08
|
|
|
Masz instalację gazową?. Jeśli tak, to jakiej generacji. Kwestia złej pracy po rozgrzaniu może wskazywać na uszczelkę pod głowicą, wypalone gniazdo zaworowe (jeśli gaz np II gen. to możliwe). A może przy zmianie rozrządu nastąpiła pomyłka. Jak nie chce się wkręcać na obroty, to są strzały w wydech? Zaobserwuj, poziom oleju (czy nie rośnie), płyn chłodniczy (czy nie ubywa, czy nie ma piany). Może należy jednak wpiąć auto pod komputer diagnostyczny. Może przydało by się kompresję sprawdzić - mogą przy okazji wyjść problemy z rozrządem (ale aż tak to by się chyba ktoś nie pomylił) lub gniazdem. A jak już uda się wkręcić na obroty (pow. 3 tyś) to auto przyspiesza normalnie? |
_________________ 
 |
|
|
|
 |
piosa [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2007, 08:01
|
|
|
Gazu nie mam...powyzej 3 auto przyspiesza normalnie....jak się dusi to strzela w wydec... |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 30-08-2007, 08:38
|
|
|
Czyli masz problem z zaplonem paliwa ktore sie dostaje do silnika.
Skoro masz cody na przeplywomierz i lambde ja stawialbym na zla lambde. Podobny przypadek mielismy w Accencie znajomego.
Tym bardziej jesli mowisz ze na zimnych chodzi ok to tym bardziej. Na zimnym silniku ECU dziala bez odczytow z Lambdy a kiedy sie rozgrzeje bierze wartosci z wydechu i przesyla je do ECU. Jesli Lambda podaje zle parametry silnik bedzie dostawal albo za duzo albo za malo paliwa i bedzie sie krztusil.
Stawialbym na lambde - tansza od przeplywomierza. |
|
|
|
 |
piosa [Usunięty]
|
Wysłany: 10-09-2007, 20:19
|
|
|
I po kłopocie....dziękuję za pomoc i tylko roch był blisko- padł moduł zapłonowy....... |
|
|
|
 |
roch_27
moderator Nutrix Bi-Turbo

Auto: Arteon Shooting Brake R
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 70 razy Dołączył: 05 Paź 2005 Posty: 2581 Skąd: POznań
|
Wysłany: 11-09-2007, 11:10
|
|
|
piosa napisał/a: | I po kłopocie....dziękuję za pomoc i tylko roch był blisko- padł moduł zapłonowy....... | faktycznie blisko
W Colcie aparat sprawdzałem przed czujnikiem i było dobrze Jednak jak się później okazało - uszkodzony był czujnik Halla Dlatego taka była moja sugestia.
pozdro |
_________________ Legnum VR-4 Type S Twin Turbo - 26.01.12r - accident
ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
 |
|
|
|
 |
piosa [Usunięty]
|
Wysłany: 11-09-2007, 12:03
|
|
|
Wg informacji od firmy naprawiającej nie ma w tym modelu klasycznego czujnika, ale jakieś podobne rozwiązanie....dobrze, że udało mi się naprawić za małą kaskę- nowy aparat w serwsie to koszt 5200zł- nie ma tutaj pomyłki.....jedyny błąd jaki zrobiłem to za późna diagnoza i załatwiłem cewkę w aparacie zapłonowym- 200zł dodatkowo- nie powinno się jeździć z taką usterką.Pozdrawiam
Misiu śmiga jak kiedyś..... |
|
|
|
 |
yaro1976
Mitsumaniak Bądź człowiekiem!

Auto: EA5W 2,5`99 SE Tiptronic + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 1021 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 11-09-2007, 15:45
|
|
|
jackkkkk napisał/a: | Stawiam na przepływomierz lub sondę lambda. |
Witam, przepraszam ale się podepne pod zblizony temat, odnosnie sondy Lambda, odkąd mam EA po raz 2 zapaliła mi się kontrolka CHECK ENGINE, co ciekawe zapaliła sie dokładnie w takich samych okolicznoścuiach i w tym samym miejscu, lekko deszczowo, prędkość umiarkowana - 80 km/h przy podjeździe pod delikatne wzniesienie - wiadukt kolejowy. Za pierwszym razem pan który robiłe mi przegląd gazu (sekw.) stwierdził że to sonda sie zajarzyła, wykasował błąd i git. Ale od tego czasu maleństwo zaczeło palić nieco więcej niż poprzednio, od 5-10 %. niby niewiele, ale zawsze. A teraz na dniach zapaliło się znowu na chwilkę na tym wzniesieniu.
I teraz pytanie: jak mozna zdiagnozować która to była sonda (bo o ile się nie mylę to w EA sa 2), czym może grozić dalsze pomykanie z taką usterką? szacunkowy koszt takiej sondy.
Za wszelkie odp będe serdelecznie wdzieczny.
pzdr
yaro |
_________________ Primo: "Traktuj innych tak jak sam chciał byś być przez nich traktowanym!" |
|
|
|
 |
|