Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Grześku · Wysłany: 14-10-2008, 20:03 **DiD vs Mivec**

Ahoy,

kupno Outlandera zbliża się wielkimi krokami a wątpliwości nie ubywa, nie dotyczą one bynajmniej marki i modelu a silnika i wersji wyposażenia. I właśnie z tym tematem zwracam się do Was - jakie wady i zalety mają silniki DiD i Mivec? Benzynowy jest tańszy w zakupie ale droższy w utrzymaniu, ale z drugiej strony ta różnica po przeliczeniu daje mi 3 lata tankowania "za free"... Który z tych silników bardziej pasuje do Outka, który się bardziej sprawdza?
Dylemat mam spory i mam nadzieję że pomożecie mi go rozwiązać.

Hiszpan · Wysłany: 14-10-2008, 21:23

Dużo zależy też od Twego stylu jazdy :roll:

Jeśli preferujesz jazdę wolną i spokojną polecam DiDa. Jeśli zupełnie na odwrót to raczej Mivec pomimo wyższych kosztów utrzymania, bo na pewno sprawi więcej frajdy i radości z jazdy niż DiD

Jak widzisz, mój styl jazdy dużo się zmienił za sprawą kilku miłych policjantów i 22 pkt. karnych

To głównie dzięki temu moja średnia oscyluje w pobliżu 7l/100km.
Niedługo ta średnia na pewno wzrośnie

- już odliczam dni :finga:

Grześku · Wysłany: 14-10-2008, 22:05

Heh, znowu przychodzisz mi z pomocą

Zdecydowanie wolę jazdę "dynamiczną" niż spokojną. Zastanawia mnie jednak zachowanie benzyniaka przy jeździe 'terenowej', moje obawy wynikają z obecnego komfortu posiadania wysokiego momentu przy niskich obrotach. Wyobrażam sobie że muszę go piłować żeby dał radę...
Jak bardzo jestem w błędzie?

arturro · Wysłany: 14-10-2008, 23:24

grzesiu masz diesla wiec wiesz co po nim mozesz sie spodziewac,
wiadomo ze diesel na teren jest lepszy ze wzgledu na moment ale czy bedziesz jezdzil outkiem w terenie

Gene · Wysłany: 15-10-2008, 09:29

Grześku musisz pamietac o jednej rzeczy. Kupujac Outlandera nie kupujesz auta terenowego. Oczywiscie teorie macie opanowana ale zycie szybko zweryfikuje te twierdzenia. Ile razy widzialem, jak V6 z zapasem mocy "oblatywaly" wyslawiane kaszlaki. Nie ma regoly. Outlanderem czy to z DID'em czy z benzyna dojedziecie jak sadze dokladnie do tego samego miejsca. Silnik nie jest ograniczeniem tylko parametry gabarytowe auta i uklad przeniesienia napedu. Czy to silna benzyna czy diesel z wyzszym momentem niestety tego nie zmienia. Outek to typowo rekreacyjny samochod. Bardzo sympatyczny i dobrze wyposazony. Wrecz idealny na wypady turystyczne... ale glownie po czarnym! Naped na obie osie daje wieksze mozliwosci i duzo wiecej auto wybacza. Poradzi sobie lepiej tam gdzie plaskacze juz beda mialy klopoty ale dalej jak lesne czy polne szutry tym Mitsubishi nie radze sie zapuszczac bez wzgledu na wersje silnikowe.

Grześku · Wysłany: 15-10-2008, 11:54

No dobrze, żeby dyskusja nie zeszła na tematy stricte off-road, zapytam inaczej - który z nich jest lepszy do codziennej jazdy, który da większą frajdę chociaż by podczas ruszania spod świateł, który jest bezpieczniejszy podczas wyprzedzania na IV, V biegu, w którym jest ciszej? itp, itd.

Hiszpan · Wysłany: 15-10-2008, 12:36

A więc tak:

Gene · Wysłany: 15-10-2008, 13:28

topcan · Wysłany: 15-10-2008, 13:40

pod tym co napisał Gene moge sie podpisać obiema rękami
wiem bo 1,5 miesiąca temu sie przesiadłem z dość szybkiego plaskacza
niestety jesli ktoś myśli o Outlanderze w kategorji autka do scigania może zapomniec no chyba ze w swojej klasie

Hiszpan · Wysłany: 15-10-2008, 16:27

Tak na szybko znalazłem tylko poziom hałasu dla DiD-a
prędkość 80 km/h - 63 DB
prędkość 100 km/h - 65 DB
źródło
Niestety nic nie znalazłem na temat Mivec-ów i hałasu w w/w :doubt:

Bartek · Wysłany: 15-10-2008, 16:58

Mając porównanie z Galantem GDi i Wagonem V6 grzechotka w Outku jest głośna...... nie wiem jak musieliby zrobić głośnego Miveca, żeby się zbliżył poziomem hałasu do DiD'a

tomekrvf · Wysłany: 15-10-2008, 19:24

Ja słyszałem Outlandera 3.0 V6 i 2.4 MIVEC. Benzyna jest zdecydowanie cichsza od klekota.

Grześku · Wysłany: 15-10-2008, 21:39

Dzięki Panowie za odpowiedzi, w chwili obecnej skłaniam się bardziej na Miveca (60:40), warto by było się nim jeszcze przed zakupem przejechać, a nie wiem czy lubelski dealer ma takiego na testy.
Póki co, za, przekonuje mnie mniejszy hałas, dynamika i japoński silnik.
Na minus te 4l/100 więcej spalania od diesla.

rezon · Wysłany: 15-10-2008, 22:41

Antyey · Wysłany: 15-10-2008, 23:32

Ja osobiście zdecydowałem sie na MIVEC'a... jak samochód 'dopłynie' okaże się czy słusznie. Natomiast jazdę próbną miałem na 2.0 DiD i muszę przyznać, że troche autku brakowało dynamiki, a na tylnich siedzeniach huczało niemiłosiernie. Pomijając zaś dynamikę i głośność benzyna ma dla mnie jeszcze kilka zalet: niższą cenę auta, japońskie pochodzenie oraz przekładnie automatyczną (która zresztą była w tym wypadku czynnikiem decydującym).

A co do różnicy w kosztach... diesel jest minimalnie tańszy od Pb95, a wcale nie zdziwię się jeśli wkrótce znów przeskoczy cenę benzyny więc uznałem, że lepsze wyposażenie za tą samą cenę skutecznie niweluje zaletę w postaci mniejszego spalania DiD.