[CA4A 1.6] Co jest do wymiany w sprzęgle? |
Autor |
Wiadomość |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 31-07-2007, 17:17 [CA4A 1.6] Co jest do wymiany w sprzęgle?
|
|
|
Gorzej jest na zimnym silniku. Biegi wchodzą trochę opornie. Raczej tylko 2 i 3 bieg. Reszta w miarę OK. Sprzęgło "bierze" w 1/3 długości skoku pedału od podłogi. Tak ma niby być. Ale jak wysprzęglam to dzieje się to gwałtownie, czasami silnik aż "podskoczy" i wtedy jakby nie do końca nastąpi wysprzęglenie, bo dwójka wchodzi z oporem lub z lekkim zgrzytem. Ogólnie ciężko wyczuć to sprzęgło. Niby z miejsca rusza dość płynnie, ale można mieć zastrzeżenia. Lekko poszarpuje. Delikatnie. Co ważne sprzęgło w ogóle się nie ślizga, auto ciągnie równo zawsze i wszędzie. Jak myślicie po tych objawach, który element sprzęgła może być zużyty? |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 31-07-2007, 20:05
|
|
|
Myślę że może być nieposmarowany wałek sprzęgłowy i tarcza która się po nim porusza przy wysprzęglaniu, się przyciera. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 01-08-2007, 07:51
|
|
|
Żeby to nasmarować to trzeba zdjąć skrzynię? |
|
|
|
 |
ROMEL
Mitsumaniak wariat...misiowy

Auto: C53A, C58A, CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 32 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 904 Skąd: Strzelin
|
Wysłany: 01-08-2007, 09:44
|
|
|
Tak trzeba zdjąć skrzynie... niestety...
Josie... myślisz że przy takich obciążeniach dynamicznych i przy takiej różnicy w materiale zdołałoby sie to zatrzeć/zapiec... tym bardziej, że wieloklin jast na wypustach skośnych (zębatych)... zdążylo Ci sie tak kiedyś...?? Pytam poważnie... żadnych podtekstów
Ja osobiście stawiałbym na uszkodzony docisk - jadna z trzech "spężyn" nie wiem jak to nazwać - wyciskowych może być uszkodzona... i wtedy sprzęgło nie ślizga sie tylko cieżko wysprzęgla...
Drugi zonk... to może być tak że łapa wyciskająca ma za mały skok poprzez zapowietrzony/nieszczelny układ hydrauliczny... (wyciskający)
A zastanowiłbym sie jeszcze, za sprawą źle wchodzących biegów na zimno - to co do oleju w skrzyni - jego ilości - i rodzaju...
PZDR |
_________________ COLT 1,8 16V GTI 91` C58
COLT 1,6 16V GTIS 91` C53
COLT 1,3 12V 96` CJ0
CHCIEĆ TO MÓC... MÓC TO CHCIEĆ... |
|
|
|
 |
Kuczan [Usunięty]
|
Wysłany: 01-08-2007, 11:05
|
|
|
Hugo znam taki przypadek w Roverze i do wymiany była tylko łapa. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 01-08-2007, 11:28
|
|
|
ROMEL napisał/a: | to może być tak że łapa wyciskająca ma za mały skok poprzez zapowietrzony/nieszczelny układ hydrauliczny... | Odpowietrzałem i nie był zapowietrzony. W ogóle. Jak myślicie wymiana oleju w układzie wyciskającym może pomóc? Czy to ma sens? ROMEL napisał/a: | A zastanowiłbym sie jeszcze, za sprawą źle wchodzących biegów na zimno - to co do oleju w skrzyni - jego ilości - i rodzaju... | Stan pod korek wlewu, wymieniony 2 miesiące temu na 75W-90. Ku... wyjęcie skrzyni to trochę roboty jakby nie patrzeć. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24297 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 01-08-2007, 22:35
|
|
|
Josie chyba wyplynal, wiec ja za niego odpowiem - tak Romku, zdarzylo mu sie to |
|
|
|
 |
josie
Mitsumaniak majsterklepka

Auto: Omega B 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 167 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 2517 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 02-08-2007, 00:13
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | Josie chyba wyplynal |
Jeszcze nie:)
ROMEL napisał/a: | zdążylo Ci sie tak kiedyś...?? |
Zdarzyło. Nasmarowałem w Colcie wałek smarem grafitowym do przegubów. Smar wyparował. Colt stracił sprzęgło, nad ranem odzyskał, nie dało się skrzyni wyciągnąć, trzeba było szarpać, docisk zniszczył zakleszczoną tarczę.
Pozatym w 125p - ale tam skrzynia była ze szrotu, wałek przeczyściłem ale mało dokładnie i nie nasmarowałem - to były moje pierwsze doświadczenia z mechaniką
Pzdr. |
|
|
|
 |
|