Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[tomusn]

Właśnie, czy jest?
Jeżdżę na światłach prawie non stop (teraz to wiadomo) i czasem zapominam wyłączyć (1/10), i chciałbym zamontować. Ale może jest gdzieś schowany i nie działa?

[josie]

U mnie nie było...
Kupiłem jakiś uniwersalny w markecie (źle zrobiłem bo jego pisk powoduje ucisk mózgu).
"+" do piszczka wziąłem z jakiegoś podświetlenia przycisku, "-" od otwartych drzwi - znajdziesz go w kablach przy lewym lub prawym progu albo w lampce w podsufitce.
Jak masz alarm to będzie łatwiej "-" znaleźć bo jest gdzieś wpięcie w niego.

[tomusn]

też wziąłem taką piszczałkę, 7 zł, mam nadzieję że mi mózgu nie rozwali , dziś się biorę, jak będzie ładna pogoda

[hayabusa]

u mnie też nie było wnowym na bytku jest ale też drażni choć pomaga szczególnie bateryjce he he

u mnie też nie było wnowym na bytku jest ale też drażni choć pomaga szczególnie bateryjce he he

[tomusn]

Założyłem tę piszczałę, podłączyłem do złączek nad bezpiecznikami, dal zainteresowanych rys:
,
złączka A przewód prawy, pojawia się plus po otwarciu drzwi. Złączka E przewód dolny prawy, pojawia się plus po włączeniu świateł.

Wszystko działa... i zaraz problem: przy takim podłączeniu lampka na suficie pali sie cały czas, chyba że włączy się światła... (oczywiście ustawiona w pozycji środkowej - zapal gdy otwarte drzwi).

Spróbuję jeszcze podłączyć pod drugi przewód ze złączki A.

Generalnie piszczek rozwala mózg

Specjalne podziękowania dla Hubeeerta za "poradnik elektryka"

[Hubeeert]

[josie]

Cytat:

złączka A przewód prawy, pojawia się plus po otwarciu drzwi. Złączka E przewód dolny prawy, pojawia się plus po włączeniu świateł. Wszystko działa... i zaraz problem: przy takim podłączeniu lampka na suficie pali sie cały czas, chyba że włączy się światła... (oczywiście ustawiona w pozycji środkowej - zapal gdy otwarte drzwi).

Nie kumam:)
Piszczek powinien być podłączony pod + i - żeby zapiszczeć. Chyba powinien być - w A po otwarciu drzwi bo wyłącznik drzwiowy zwiera przewód do masy.
Nie mogę jeszcze skumać dlaczego pali się lampka cały czas ale jedyne sensowne wytłumaczenie to takie, że jak światła są wyłączone to w E jest masa i przez piszczek ta masa idzie na obwód otwartych drzwi który to daje ją dalej do lampki i ta świeci.
Nie to żebym się czepiał ale trochę nieelegancko...

[Krzyzak]

Bo piszczyk powinien miec 3 przewody - jeden od swiatel, jeden od drzwi i jeden od silnika. Na jedym z tych czujnikow (drzwi) powinna byc masa, na dwoch pozostalych +. Piszczyk powinien piszczec tylko wtedy, gdy otwierasz drzwi przy wlaczonych swiatlach i wlaczonym silniku. Przeciez nikt nie zostawi auta z wlaczonym silnikiem (mam nadzieje ). Natomiast jak juz silnik wylaczony - aaaaa, to co innego - wtedy trzeba delikwentowi przypomniec, ze zapomnial swiatla wylaczyc.

[josie]

Cytat:

Piszczyk powinien piszczec tylko wtedy, gdy otwierasz drzwi przy wlaczonych swiatlach i wlaczonym silniku.

Taka mała sprzeczność Ci Krzyżak wyszła... Powinno być chyba "... gdy otwierasz drzwi przy włączonych światłach i wyłączonym silniku"

No byłoby to udogodnienie (jakby miało 3 przewody), bo wtedy nie piszczałoby jak wysadzasz pasażera przy włączonym silniku. No ale nie widziałem piszczków 3-przewodowych.
Spokojnie wystarcza 2-przewodowy. Masa od drzwi i + od włączonych świateł. Piszczy jak spełnione oba warunki

[tomusn]

josie: a skąd mam widzieć jak jest elegancko? w garniturze?

Krzyżak: też myślę że powinny być trzy przewody, bo jak zgaszę motor, to znika mi ten plus na E i wtedy nie piszczy - a to jest bezsensu..

W sposobie podłączenia jest napisane: podłącz czerwony przewód tam, gdzie pojawia sie plus po włączeniu świateł. drugi przewód podłącz do przewodu od drzwi.

I teraz: znalazłem na złączce plus po włączeniu świateł i z dwóch przewodów od drzwi wybrałem prawy i wszystko grało. drzwi otwarte, światła się palą: piszczy, zamknę drzwi lub zgaszę światła - nie piszczy.

Podczas montażu miałem wyłączoną lampkę, później jak ją włączyłem cały czas sie paliła, widocznie było połączenie jakieś, dopiero jak włączyłem światła to zgasła. to nawet dobrze bo mogła by w ten sposób przypominać o WŁĄCZENIU świateł, jeszcze pokombinuję

[josie]

tomsun: bo ten "+" który znalazłeś pojawia się po włączeniu stacyjki (najprawdopodobniej jest od świateł mijania, które gasną po wyłączeniu stacyjki). Dodatkowo pewnie tak jak pisałem pojawia się po zgaszeniu świateł na nim masa zamiast "+", leci przez piszczek i zapala lampkę.
Trzeba znaleźć "+" od pozycyjnych. Poszukałbym w złączce B.
Ja może mało profesjonalnie zrobiłem, bo wziąłem + z podświetlania przycisku - pojawia się niezależnie od silnika i stacyjki. Ale nie miałem żadnego schematu...

[Krzyzak]

Tak - pomyliłem się - zjadłem literkę. Oczywiście miało być:
1. włączone światła
2. otwarte drzwi
3. wyłączony silnik.

Ja akurat mam taki 3 przewodowy piszczek - leżał sobie bidak we wnęce na radio i przez lata nikt go nie podłączył - dopiero ja się za to zabrałem, jak kupiłem Galusia.

[Made in U.S.A.]

ja mam piszczałke
od pozostawionych kluczyków w stacyjce
ale nie piszczy gdzy zostawiam swiatła a powinna ??

ja mam piszczałke
od pozostawionych kluczyków w stacyjce
ale nie piszczy gdzy zostawiam swiatła a powinna ??

[tomusn]

wracając do tematu , mam nową piszczałkę i znalazłem nowy sposób podłączenia.
po co grzebać się pod deską, jak można w progu kierowcy podłączyć się do krańcówki drzwi i kabla do tylnych lamp postojowych . jedynym dla mnie problemem jest takie zamontowanie diody by nie piszczało gdy wysiada pasażer, bo u mnie wyje jak się tylko drzwi otworzą i są zapalone światła (nieważne czy postojowe czy mijania)

[tropical]

Witam Koledzy pomóżcie, bo już nie wiem jak mam podłączyć ten sygnalizator. Mam taki na dwa przewody. Plus od świateł już mam, problem z tym ze nie wiem jak dostać się do kabla od włącznika lampki w podsufitce. Rozgrzebałem próg od strony kierowcy, idzie jakaś wiązka przewodów, ale nie chcę niczego ciąć, bo się dygam.

Witam Koledzy pomóżcie, bo już nie wiem jak mam podłączyć ten sygnalizator. Mam taki na dwa przewody. Plus od świateł już mam, problem z tym ze nie wiem jak dostać się do kabla od włącznika lampki w podsufitce. Rozgrzebałem próg od strony kierowcy, idzie jakaś wiązka przewodów, ale nie chcę niczego ciąć, bo się dygam.