[CA4A 1.6] wymiana przegubów |
Autor |
Wiadomość |
gpm72
Forumowicz
Auto: colt 1,6 16v
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 72 Skąd: LBN
|
Wysłany: 19-12-2009, 18:17 [CA4A 1.6] wymiana przegubów
|
|
|
Witam chciałbym się zapytać jak wymienić przeguby w colcie 1,6 z 93roku czy to skomplikowana operacja i czy samemu dam radę ?? |
Ostatnio zmieniony przez karolgt 21-12-2009, 02:37, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23635 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 19-12-2009, 18:37
|
|
|
gpm72, przegub zewnętrzny(ten od strony koła) czy wewnetrzny(ten od strony skrzyni) |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
gpm72
Forumowicz
Auto: colt 1,6 16v
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 72 Skąd: LBN
|
Wysłany: 20-12-2009, 11:14
|
|
|
ten od strony koła |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23635 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 20-12-2009, 11:58
|
|
|
Luzujesz nakrętke przegubu (wazne jest to abyś mial dobry i mocny klucz) - odkrecasz ja troche i patrzysz czy da sie go ruszyc w piascie - mozna w tym celu uzyc umiejetnie mlotka, ale tak aby nie sklepac gwintu (czy przegub sie porusza na wieloklinie - czy daje sie go wbic w strone silnika), jezeli tak bierzesz sie za dalsze rozkrecanie, jezeli nie skrecasz spowrotem i jedziesz do mechanika, następnie luzujesz koło, podnosisz auto na lewarku, sciagasz koło, zabezpieczasz auto jakims klockiem/podstawka/kobyłką, odkręcasz zwrotnice od McPhersona, albo od dolnego sworznia, odchylasz zwrotnice na zewnatrz auta jednoczesnie wypychajac z niej przegub, jak wyszarpiesz przegub z półosia ze skrzyni to olej poleci na glebe, wiec uwazaj aby nie wyrwać jej ze skrzyni, zapewne dostaniesz nowy przegub z nowa oslona przeciwpylowa (manszeta) wiec stara oslone mozesz sciac nozem i szmata mozesz/musisz wytrzec smar z przegubu, aby upewnic sie czy zabezpieczenie jest na seger czy tez przegub jest zbijany(w tym przypadku nie bedzie widac zadnego zabezpieczenia) jezeli jest na seger, bierzesz szczypce segera i sciagasz przegub, wyjdzie reka, jezeli jest na wewnetrzny pierscien zabezpieczajacy musisz przegub zbic młotkiem, najlepiej wziasc sobie kogoś do pomocy i uderzac mlotkiem przez jakis pobijak/tępy przecinak w osadzenie przegubu. Montaz w kolejnosci odwrotnej z koniecznoscia otrzymania czystosci na półośce uprzednim zalozeniu manszety, czesciowym nasmarowaniu nowego przegubu wewnatrz, wcisnieciu go na półośke i nasmarowaniu go jeszcze raz. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
czarnuch23
Mitsumaniak Jaszczomp:>

Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 771 Skąd: WAWA
|
Wysłany: 20-12-2009, 13:45
|
|
|
tak jak kolega wyzej pisze ale nie polecam sciagac zwrotnicy z dolnego sworznia bo bedziesz mial z tym duzy problem . 2 sruby na amorze pojda bez problemu (2x17 klucz).
Co do "mlotkologi" na przegubie napewno nie tlucz bezposrednio na gwint (ja uzywalem podkladki i mialem nakrecona nakretke na rowno z koncem gwintu (w ten sposob nie zaklepiesz sobie konca gwintu.
Chodz z drugiej strony jesli masz 2 przegob nie stanie sie nic wielkiego jesli uda ci sie zniszczyc poprzednik (jesli bedzie sztywno siedzial w wieloklinie mozesz potraktowac go penetratorem i odczekac troche - niezaszkodzi a moze pomoc.
Reszta tak jak kolega. przegubu ze skrzyni napewno nie uda ci sie wyciagnac (jest na zewnetrznym pierscieniu mocujacym i zeby wyjac ten kielich trzeba uzywc dosc duzej dzwigni.
ale szarpiac mozesz uszkodzic sobie manszete wewnetrznego przegubu a wiec tak jak kolega wyzej pisal musisz uwazac
Na koniec Powodzenia i zdaj relacje jak ci poszlo |
_________________ http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23 |
|
|
|
 |
harpagan
Mitsumaniak Jaśnie Wielmożny Pan

Auto: Colt CC5A 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 42 razy Dołączył: 30 Wrz 2005 Posty: 2470 Skąd: wawrzyszewowo
|
Wysłany: 20-12-2009, 13:58
|
|
|
Cytat: | Reszta tak jak kolega. przegubu ze skrzyni napewno nie uda ci sie wyciagnac (jest na zewnetrznym pierscieniu mocujacym i zeby wyjac ten kielich trzeba uzywc dosc duzej dzwigni.
ale szarpiac mozesz uszkodzic sobie manszete wewnetrznego przegubu a wiec tak jak kolega wyzej pisal musisz uwazac |
Mozna pojsc jeszcze bardziej na okolo i rozpiac manszete wewnetrznego przegubu, wyjac cala polos i posilkowac sie imadlem. Z jednej strony troche wiecej roboty, ale najtrudniejsze rzeczy robi sie z naprawde dobrym dostepem |
_________________ Frankenstein CC5A 4x4
 |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23635 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 20-12-2009, 14:07
|
|
|
harpagan napisał/a: | Mozna pojsc jeszcze bardziej na okolo i rozpiac manszete wewnetrznego przegubu, wyjac cala polos i posilkowac sie imadlem | Tego akurat nie proponowałbym bo w niektórych przypadkach potrafią zlecieć kamienie i igiełki łożyskujące, co w niektórych przypadkach może byc problematyczne. Prościej juz zlac olej ze skrzyni i wyciagnąć cały przegub. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
harpagan
Mitsumaniak Jaśnie Wielmożny Pan

Auto: Colt CC5A 4x4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 42 razy Dołączył: 30 Wrz 2005 Posty: 2470 Skąd: wawrzyszewowo
|
Wysłany: 20-12-2009, 14:28
|
|
|
robertdg napisał/a: | Tego akurat nie proponowałbym bo w niektórych przypadkach potrafią zlecieć kamienie i igiełki łożyskujące, co w niektórych przypadkach może byc problematyczne. |
Pare razy rozpinałem te przeguby i nigdy nie było żadnych problemów z kamieniami czy igiełkami, ale jesli jest takie ryzyko to moze faktycznie szkoda zachodu. robertdg napisał/a: | Prościej juz zlac olej ze skrzyni i wyciagnąć cały przegub. |
Nie powiedzialbym ze prosciej
Za to pewnie bezpieczniej |
_________________ Frankenstein CC5A 4x4
 |
|
|
|
 |
czarnuch23
Mitsumaniak Jaszczomp:>

Auto: Outlander 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Cze 2006 Posty: 771 Skąd: WAWA
|
Wysłany: 20-12-2009, 17:51
|
|
|
zlanie oleju ze skrzyni to jedno a wlanie go spowrotem to drugie no i wypada juz wymienic olej na nowy (pozatym mozna sobie uszkodzic uszczelniacze na wyjsciu skrzyni i zaczna sie pocic:P nie cieknie nie ruszac... ja sobie wymienilem na noki i jedna menda po 40 k km zaczela sie pocic a seria wytrzymala 160kkm.
Jesli robic tak jak pisze harpagan to polecam zaopatrzyc sie w 2 torebki i tasme izolacyjna.
a przed sama operacja podskoczyc na myjnie i poprstu oplukac autko pod cisnieniem od spodu. Praca jest przyjemniejsza jak sie bloto nie wali na rece. zdejmujemy opaske na manszecie i po wyjeciu przegubu pakujemy go w torebke i to samo robimy z kielichem. tasma izolacyjna oklejamy torebke zeby nie spadla i juz mozna spokojnie pracowac. roboty wiecej o 10 minut.
W misku raz wyciagalem ze skrzyni kielichy i zaluje bo roboty sporo wiecej i mozna sobie naprawde cos uszkodzic bo ciezko wychodza (a czesto bez mlota to nie robota) . Rozpinalem wewnetrzny przegob w swoim misku 3 razy i pare razy u kogos (miedzy innymi u harpagana) bardzo wygodne i o ile silnik jest przemyty przed operacja jest bezpieczne.
Wszytko zalezy od warunkow jakie sie ma do dyspozycji. W kanale inaczej sie pracuje niz lezac na podlodze. |
_________________ http://www.3xl.in.lublin....lcik-czarnuch23 |
|
|
|
 |
gpm72
Forumowicz
Auto: colt 1,6 16v
Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 72 Skąd: LBN
|
Wysłany: 22-12-2009, 10:33
|
|
|
już wiem jak to zrobić ale to trochę roboty jest. Jest mi w stanie ktoś powiedzieć tak mniej więcej ile kosztowało by to w jakimś warsztacie ?? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23635 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 22-12-2009, 16:49
|
|
|
gpm72, 50-70zł tak przecietnie |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
|