Na zimnym silniku długo się odpala |
Autor |
Wiadomość |
rafamalk [Usunięty]
|
Wysłany: 01-09-2007, 14:49 Na zimnym silniku długo się odpala
|
|
|
Witam
Kilka ndi temu kupiłem Colt'a i od kiku dni go picuję. Zauważyłem, że jak samochód postoi z 1,5 dnia to gdzy przekręcę kluczyk to trochę pokręci zanim odpali (1-2s). Gdy przejadę się kawałek (niecały kilometr), wyłączę, a następnie przekręcę kluczyk odpala się niemal natychamist.
W czym może tkwić problem i jak go wyeliminować?
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Karol208
Forumowicz Hose

Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Wrz 2006 Posty: 137 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 01-09-2007, 15:27
|
|
|
rafamalk, Witaj.
Problem pewnie tkwi w tym ze auto po dluzszym postoju musi sobie dobic troszke cisnienia paliwa i mieszanki w kolektorze dolotowym i stad te dluzsze krecenie rozrusznikiem. Ja u siebie mam podobnie. |
_________________ Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 |
|
|
|
 |
rafamalk [Usunięty]
|
Wysłany: 01-09-2007, 15:29
|
|
|
Ale mam nadzieję, że to nic poważnego, bo powoli kończą mi się pieniądze |
|
|
|
 |
Karol208
Forumowicz Hose

Auto: Audi a8 4.2 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 10 Wrz 2006 Posty: 137 Skąd: Biała Podlaska
|
Wysłany: 01-09-2007, 15:42
|
|
|
Raczej nie masz sie czym martwic. Przeczysc sobie wszystkie zlacza w wiazkach elektrycznych (takim spreyem) no i zajmij sie wymiana plynow i czesci eksploatacyjnych.
Niewiem czy w CAO kondensatory ecu wylewaly ale chyba do 94 tak wiec warto je sprawdzic.
PS.Dopisz sobie w profilu rok produkcji auta. |
_________________ Nie taki diabeł straszny jak się mu pół litra postawi.
 |
|
|
|
 |
rafamalk [Usunięty]
|
Wysłany: 01-09-2007, 15:44
|
|
|
Olej był wymianiany w lipcu (jest naklejka), na wymianę płynu hamulcowego, chłodnicy i wspomagania na razie nie mam , Filtr powietrza wymieniony, niedługo zajmę sięresztą filtrów. |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 01-09-2007, 17:00
|
|
|
Czasami slaby aku tez tak wplywa na samochod i odpalanie. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21948 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 01-09-2007, 18:15
|
|
|
Mój też tak odpala. Nie widzę problemu... |
|
|
|
 |
rafamalk [Usunięty]
|
Wysłany: 01-09-2007, 18:27
|
|
|
A jak sprawdzić domowym sposobem czy akumulator jest odpwiednio naładowany? |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 01-09-2007, 19:01
|
|
|
Przyloz voltomierz i sprawdz napiecie na wylaczonym.
Powinno byc na poziomie 12.5 lub ciut wiecej. Najlepiej sprawdz to na zimnym silniku, czyli wtedy kiedy masz ten problem z odpaleniem. Potem odpal samochod i sprawdz ladowanie. Powinno byc pomiedzy 13.3 a 14.3 (jak przy gazujesz). Jesli masz gdzies ponizej 12 V na zimnym to bym zaczal myslec o dokladnym sprawdzeniu.
Tyle mozesz zrobic samemu. Zeby sprawdzic sprawnosc potrzebujesz przyrzad ktory sprawdzi moc rozruchowa. Ale jesli upewnisz sie ze powyzsze jest OK to przynajmniej tam bedziesz mogl byc spokojny.
A jak bedziesz mial okazje gdzies zapytac o sprawdzenie sprawnosci to byloby jeszcze lepiej. |
|
|
|
 |
rafamalk [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2007, 20:10
|
|
|
Miałem wczoraj przygodę. Pojechałem do sklepu obejrzeć akumulatory. Zatrzymałem się przed sklepem, a brat poszedł spytać o cenę (ma tam zniżki). Gdy wyszedł samochód nie chciał już w ogóle odpalić. Próbowałem z 20 razy i zadzwoniłem po Taxę, żeby mnie podładował. Gdy dzwoniłęm bratu jakimś códem udało się odpalić i pojechałem.
Na szczęście:
Problem został rozwiązany. W akumulatorze w kilku zbiornikach nie było w ogóle wody a w reszcie było bardzo mało. Podłączyłem również akumulator na noc pod prostownik i teraz nie ma już problemów z odpalaniem. Odpala w ułamku sekundy.
Dziękuję za porady, a temat może być pożyteczny dla przyszłym pokoleń. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 06-09-2007, 21:21
|
|
|
Jak w celach się wygotował to możesz mieć juz zasiarczone cele więc jego żywot będzie krótki a skoro się wygotowały to możesz mieć uwalone ładowanie - za mocne. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
rafamalk [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2007, 21:23
|
|
|
Kurde... Jak by to powiedzieć... Nie za bardzo rozumiem co do mnie napisałeś Można trochę jaśniej? :> |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 06-09-2007, 21:38
|
|
|
Jeśli ci się kilka cel wygotowało tak że elektrolit spadł poniżej płyty elektrody to się ona zasiarcza więc traci swoje zdolności akumulacyjne (zwykle nieodwracalnie) zatem akumulator po prostu traci swoja pojemność. Skoro ci poziom w celach tak opadł to albo bardzo długo do akumulatora nie zaglądałeś i nie uzupełniałeś poziomu elektrolitu wodą destylowaną albo masz za duży prąd ładowania co po prostu wygotowuje ci elektrolit w akumulatorze. Poniał? |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
rafamalk [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2007, 21:41
|
|
|
SAmochód kupiłem tydzień temu i nie wiem co poprzedni właściciel robił z akumulatorem. Ja po porstu dolałem wody tam gdzie jej nie było i problem zniknął, więc chyba lepiej, że zrobiłęm trak niż gdybym nic nie robił, nie? |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 06-09-2007, 21:53
|
|
|
Upewnij sie ze masz wlasciwy poziom ladowania... powinien byc pomiedzy 13.7 a 14.4 V. Oczywiscie na odpalonym silniku...
Jesli jest w tym przedziale to to jest oki... wtedy miej oko na aku cobys sie nie zdziwil nastepnym razem jak pod sklepem bedziesz stal... |
|
|
|
 |
|