Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[arturro998]

Witam serdecznie. Prosze o pomoc. Mianowicie ,podczas jazdy zaswiecila sie pomaranczowa kontrolka z rysunkiem silnika i silnik zaczal dziwnie stukotac. Od czasu do czasu gasla i wtedy bylo normalnie. Na drugi dzien rano nie chcial silnik odpalic. Wtrysk sterujacy i jeden obok byl na dole mokry, dokrecilem je i juz nie cieknie. a zeby odpalic to najpierw odkrecam przewod doprowadzajacy paliwo do pierwszego wtrysku krece pare razy rozrusznikiem dokrecam i z bulami odpala. Jak odpali to dziwnie stukocze silnik jak dodam gazu to przestaje ,ale za chwile zaswieca sie pomaranczowa kontrolka i znow stukocze. Zauwarzylem ze jak odepne przewod elektryczny z wtrysku sterujacego to zaczyna caly silnik klekotac podlacze to przestaje. Silnik nie kopci, na wysokich obrotach pusci malego czarnego dymka. Podczas jazdy kontrolka zaswieca sie to sa stuki jak zgasnie to ich nie ma ,ale za chwile znow to samo. Jak zgasze i odpale to metaliczny stukot dodam gazu to przestaje. Przestalem jezdzic ,bo nie wiem czy cos nie zepsuje sie bardziej.

Witam serdecznie. Prosze o pomoc. Mianowicie ,podczas jazdy zaswiecila sie pomaranczowa kontrolka z rysunkiem silnika i silnik zaczal dziwnie stukotac. Od czasu do czasu gasla i wtedy bylo normalnie. Na drugi dzien rano nie chcial silnik odpalic. Wtrysk sterujacy i jeden obok byl na dole mokry, dokrecilem je i juz nie cieknie. a zeby odpalic to najpierw odkrecam przewod doprowadzajacy paliwo do pierwszego wtrysku krece pare razy rozrusznikiem dokrecam i z bulami odpala. Jak odpali to dziwnie stukocze silnik jak dodam gazu to przestaje ,ale za chwile zaswieca sie pomaranczowa kontrolka i znow stukocze. Zauwarzylem ze jak odepne przewod elektryczny z wtrysku sterujacego to zaczyna caly silnik klekotac podlacze to przestaje. Silnik nie kopci, na wysokich obrotach pusci malego czarnego dymka. Podczas jazdy kontrolka zaswieca sie to sa stuki jak zgasnie to ich nie ma ,ale za chwile znow to samo. Jak zgasze i odpale to metaliczny stukot dodam gazu to przestaje. Przestalem jezdzic ,bo nie wiem czy cos nie zepsuje sie bardziej.

[Joker82]

Ja mam podobny problem. W jednej chwili rozpadło mi się koło pasowe napędzające pasek klinowy i poszła mi vacum pompa. Od tamtej pory silnik zaczął mi dziwnie głośno chodzić. przy odpalaniu robi wrażenie jakby miał spalanie stukowe zaklamocze i trochę cichnie ale mimo to słychać tak jakby jeden zawór był źle ustawiony. Niestety dopóki nie wymienię vacum pompy to nici z diagnozy. Silnik jest sterowany także przez podciśnienie więc mam nadzieję że wina tkwi właśnie w twj pompie. Co do Twojego problemu to paliwo we wtryskach powinno być cały czas, wygląda na to że to jakiś problem z elektronicznym sterowaniem. Zawór ustawiacza kąta wtrysku lub jakieś inne wehiko. Najlepiej jedź na stację diagnostyczną i tam Ci powinni powiedzieć co powoduje błąd w pracy silnika. U mnie taka diagnoza kosztuje 50 zł także koszt nie za duży a wiedza może okazać się bardzo cenna.

Dodam, że ja cały czas eksploatuje samochód jakieś 100 km dziennie poniewarz muszę do pracy dojeźdżać. Oby wytrzymał do wymiany pompki.

Ja mam podobny problem. W jednej chwili rozpadło mi się koło pasowe napędzające pasek klinowy i poszła mi vacum pompa. Od tamtej pory silnik zaczął mi dziwnie głośno chodzić. przy odpalaniu robi wrażenie jakby miał spalanie stukowe zaklamocze i trochę cichnie ale mimo to słychać tak jakby jeden zawór był źle ustawiony. Niestety dopóki nie wymienię vacum pompy to nici z diagnozy. Silnik jest sterowany także przez podciśnienie więc mam nadzieję że wina tkwi właśnie w twj pompie. Co do Twojego problemu to paliwo we wtryskach powinno być cały czas, wygląda na to że to jakiś problem z elektronicznym sterowaniem. Zawór ustawiacza kąta wtrysku lub jakieś inne wehiko. Najlepiej jedź na stację diagnostyczną i tam Ci powinni powiedzieć co powoduje błąd w pracy silnika. U mnie taka diagnoza kosztuje 50 zł także koszt nie za duży a wiedza może okazać się bardzo cenna.

Dodam, że ja cały czas eksploatuje samochód jakieś 100 km dziennie poniewarz muszę do pracy dojeźdżać. Oby wytrzymał do wymiany pompki.

[kielurkk]

arturro998, pierwsze co to odczytaj sobie kody błędów (było wielokrotnie na forum) a co do nieodpalania rano sprawdz czy paliwo Ci nie cofa się do zbiornika, może puszczać zaworek w obudowie filtra paliwa (pod skrzynką z bezpiecznikami obok podszybia od strony kierowcy pod maską) spróbuj przed uruchomieniem podpompować ręczną pompką która sie tam znajduje (na filtrze paliwa) i wtedy kręcić rozrusznikiem. Stuki może powodować też zacinający się zawór korekcji wtrysku ten na pompie wtryskowej od przodu pompy. W czasie grzania świec żarowych powinien on specyficznie dość głośno "trytryrtrytryrtykotać"

[ Dodano: 12-09-2007, 20:41 ]
tu forum z kodami błędów http://www.mitsubishi-gra...opic.php?t=1981

[maxwell61]

co do stuków to przeczytaj ten temat http://www.mitsubishi-gra...d196f6a0#202045
a co do check engine to własnie kody...u mnie nawet po zmianie tlumika srodkowego 3 razy zapalila sie kontrolka check engine bo sonda otrzymywała dziwne jeszcze spaliny spowodowane mieszaniem sie z nie przepaloną rura... także na kody...pozdrawiam

[arturro998]

Dziekuje Panowie za zainteresowanie sie moim problemem. Jutro sprobuje odczytac kody. zauwarzylem jeszcze ze postrzepil mi sie lekko pasek (nie rozrzadu tylko ten nie osloniety) niedawno byl wymieniany wyglada jakby go nozem nacieto dziwne, pewnie on nie ma nic do rzeczy taki zbieg okolicznosci ,ale zastanawiam sie od czego sie nacial?

Zawor korekcji wtrysku chyba w pozadku, podczas grzania swiec trykocze. Powiedzial mi tez pewien mechanik ze jak bylby zepsuty to kopcilby na bialo, a on wogule nie kopci tylko przy mocnym nacisnieciu gazu pusci czarnego malego dymka.

Dziekuje Panowie za zainteresowanie sie moim problemem. Jutro sprobuje odczytac kody. zauwarzylem jeszcze ze postrzepil mi sie lekko pasek (nie rozrzadu tylko ten nie osloniety) niedawno byl wymieniany wyglada jakby go nozem nacieto dziwne, pewnie on nie ma nic do rzeczy taki zbieg okolicznosci ,ale zastanawiam sie od czego sie nacial?

Zawor korekcji wtrysku chyba w pozadku, podczas grzania swiec trykocze. Powiedzial mi tez pewien mechanik ze jak bylby zepsuty to kopcilby na bialo, a on wogule nie kopci tylko przy mocnym nacisnieciu gazu pusci czarnego malego dymka.

[carisma1]

nie ma reguły co do koloru kopcenia przy padniętym zaworze korekty wtrysku. fakt że nie zapala bo sie zapowietrza wskazuje na cofające się paliwko, wymień filtr i pozakładaj opaski w miejscach podejrzanych na przewody gumowe od paliwa. czasami zapalająca się kontrolka może sugerować zły kontakt elektryczny której z wtyczek a zwłaszcza tej od timing control. oblukaj i popsikaj podejrzane styki jakims siuwaksem chocbz wd40. poyzro

nie ma reguły co do koloru kopcenia przy padniętym zaworze korekty wtrysku. fakt że nie zapala bo sie zapowietrza wskazuje na cofające się paliwko, wymień filtr i pozakładaj opaski w miejscach podejrzanych na przewody gumowe od paliwa. czasami zapalająca się kontrolka może sugerować zły kontakt elektryczny której z wtyczek a zwłaszcza tej od timing control. oblukaj i popsikaj podejrzane styki jakims siuwaksem chocbz wd40. poyzro