 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Wakacje Colcikiem? KRAKÓW-PRAHA-PARYŻ-SPLIT w 4 OSOBY. |
Autor |
Wiadomość |
gregCJ0 [Usunięty]
|
Wysłany: 18-02-2008, 13:23 Wakacje Colcikiem? KRAKÓW-PRAHA-PARYŻ-SPLIT w 4 OSOBY.
|
|
|
Witam serdecznie, wiem ze jeszcze trochę czasu do ciepłych dni a tym bardziej do wakacji, ale mam w planach przejechać się taka trasą w 4 osoby zapakowani do fula z trumną na dachu. zastanawiam się czy mój mały demon o poj. 1,3 da sobie rade, niestety ostatnio bierze trochę oleju bo tak z 0,5 na 1000 km i pojawia sie nagar który czyszczę na jeden ze świec. Sądzicie ze przy takim stanie silnika i przy takim obciążeniu da sobie rade z taka trasą? Myślałem o wlaniu ceramizera ale czytam że zdania są podzielone, a niestety remont troszkę jest droższy . a jak remont to nie wakacje. Napiszcie swoje opinie na ten temat. pozdrawiam |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 18-02-2008, 13:32
|
|
|
Bańka oleju w bagażnik i da radę. Byle był olej w silniku. |
|
|
|
 |
Gorzkim [Usunięty]
|
Wysłany: 18-02-2008, 13:58
|
|
|
pytanie raczej z serii trudnych , a przecież to ty najlepiej wiesz w jakim stanie jest twoje auto. niektorzy jezdza po europie autami 20 letnimi i nic sie nie dzieje, a niektórzy w 3-latkach maja różne awarie i związane z tym kłopoty na drodze. myslę, że na wszelki wypadek warto zaopatrzyć się w jakiś moto-assistance. |
|
|
|
 |
gregCJ0 [Usunięty]
|
Wysłany: 18-02-2008, 14:59
|
|
|
Znam stan swojego Colcika ale jeszcze nigdy tak daleko w nim nie podróżowałem przy pełnym rynsztunku w prawie komplet miejsc. kwestia wydaje mi się przemyślenia głębszego i tak jak napisał Hugo - trochę oleju, parę potrzebnych drobiazgów na wszelki wypadek (świece itd.) a jak nie to osiedlimy sie gdzieś we Francji A Wy Mitsurajderzy gdzie najdalej byliście swoimi bolidami? |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 18-02-2008, 15:04
|
|
|
Ja bym jednak zrobił te uszczelniacze zaworowe taniej je zrobić i mieć spokój niż lać mu olej litrami... |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Marcin-Krak
Mitsumaniak Senior Specialist ;)

Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 11527 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 18-02-2008, 23:35
|
|
|
Zacznę od tego, że temat zostaje tutaj ponieważ zawiera w sobie elementy techniczne
Ale wszelkie OT w tej kwestii w tym miejscu zostaną odpowiednio nagrodzone następnym razem
Gdzie pojechać sobie na wakacje Colcikiem (i może niekoniecznie tylko nim) można porozmawiać tutaj
gregCJ0 ja również zalecałbym zrobić porządek z uszczelniaczami.
Poza tym sam miałem okazję 1,3 jechać z Krakowa nad Morze Bałtyckie z 3 osobami na pokładzie, rowerem i bagażami i ogólnie auto dawało radę ale to jednak trochę bliżej i myślę, że dalsza podróż będzie po prostu męcząca, tym bardziej jeśli weźmie się pod uwagę jakie ostatnio panują upały. A nawet jeśli masz klimę - to jakby nie patrzyć jej używanie osłabi trochę silnik - a na trasie przy tak załadowanym aucie każdy koń może być na wagę złota
Zastanów się poważnie - zrób zestawienie wszystkich plusów i minusów |
_________________ "Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 |
|
|
|
 |
karolgt
moderator

Auto: Lexus GS430 V8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 35 razy Dołączył: 02 Lip 2006 Posty: 5645 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 24-02-2008, 00:45
|
|
|
Kokos napisał/a: | 1.03 ruszam z Krakowa do Austrii do Kaprun w sumie ok 900 km w jedna strone
|
na zlot w zeszlym roku jechalem w 3 osoby, colt troche załadowany (bagażnik pełny + obok Marcina troche upchnięte (na odwrót Marcin upchnięty obok bagazy )) w sumie 700 km.
Wiem ze te 700 km to nie to samo co jazda 900 km w jedna strone, ale wydaje mi sie ze to nie sa zadne ogromne przebiegi jak na samochod nawet z 93 roku. Jesli tylko nic nie pokazuje zadnych objawów zuzycia, nic nie stuka, piszczy itd,
przecież niejednokrotnie stare samochody w firmach majace po 300-400tys przebiegu robia ponad 500km tygodniowo i jakos daja rade
ja bym sie nie przejmowal. kazdy zna swoj samochod i mniej wiecej wie czy np sprzęgło czy cos innego juz sie konczy. |
|
|
|
 |
Wojciaszek [Usunięty]
|
Wysłany: 27-02-2008, 00:18
|
|
|
Witam
Colt da rade ja w wakacje 2006 odbyłem trasę Łódż- Słowacja- Węgry( Budapeszt)- Chorwacja ( Split i Piękny Dubrownik)- wracając Austria ( Wiedeń) - Czechy ( Brno) - Łódz razem zrobiłem prawie 5 tysiecy kilometrów w 3 tygodnie , ale zasadnicza róznica podrózowałem tylko z kobitką Autko spisywało sie rewelacyjnie , nic nie dolewałem oleju ( i tak wymieniam co 5, 8 tysiecy - mam możliwość:P) Średnie spałanie wyszlo mi 6,5 litra na 100 km. Wiec Colt da rade - miłego planowania trasy
pozdro |
|
|
|
 |
|
|