Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

rafamalk · Wysłany: 31-08-2007, 11:45 **Wolne wycieraczki, niedziałające el. lusterka**

Witam

Kilka dni temu stałem się baaaardzo szcześliwym posiadaczem Mitsubishi Colt'a - mój pierwszy w życiu samochód. Oczywiście jest w nim kilka rzeczy do zrobienia.

No więc, wycieraczki działają bardzo wolno przy każdym ustawieniu. Popsikałem trochę WD40, ale wydaje mi się, że nie w te miejsce co trzeba i że muszę chyba zdjąć podszybie żeby się tam dostać, dobrze myślę?

To raczej nie jest wina samych wycieraczek, bo gdy zdjąłem jedną ramie nadal pracowało wolno. Problem występuje tak samo z tyłu jak i z przodu.

Drugi problem to elektryczne lusterka. Nie działają obydwa. Myślę, że jeżeli nie działają obydwa to może być wina tego czegośczym sięsteruje przy kierownicy, ale nie jestem pewien.

No i jeszcze halogeny. Niby są wstawione, ale w "przycisku" do uruchamiania nie ma przycisku. Zdjąłem obudowę i w środu znalazłem kilka kabelków bez wtyczki, któe wchodzą w te same miejsce co kabelki od światła przeciwmgielnego tylnego. Jak myślicie, czy wystarczy zrobić wtyczkęi przycisk żeby było ok?

Pozdrawiam iz góry dziękuję za odpowiedzi

EDIT: Na karoserii jest kilka niewielkich punkcików z rdzą. Znacie jakiś sposób na zakonserwowanie ich przed zimą, żeby po zimie nie zrobiły się z nich większe plamy?

EDIT: No i jeszcze elektryczne szyby wolno się podnoszą. Opuszczająsię ok, ale za to podnoszą dłużej. Czy to jest ok? Może trzeba coś nasmarować?

Ficu865 · Wysłany: 31-08-2007, 15:29

rafamalk · Wysłany: 31-08-2007, 15:34

gregorbu · Wysłany: 31-08-2007, 15:55

Ficu865 · Wysłany: 31-08-2007, 16:17

co do szyb to prowadnice też mają duże znaczenie.

bezpieczniki? schyl się dziadu :wink:

i zobacz pod tapicerką, od strony kierowcy oczywiście. A jak sprawdzić któy jest uszkodzony? na tej puszcze powinno być opisane po angl który do czego, mimo wszystko jak u mnie te lusterka wysiadły to wyciągąłem każdego i patrzyłem czy nie jest przepalony. Jeśli nie wiesz jak wygląda przepalany - lewa strona nie będzie połączona z prawą taim drucikiem

napewno sobie poradzisz :mrgreen:

rafamalk · Wysłany: 31-08-2007, 18:10

Ok, znalazłem bezpieczniki (takie kolorowe, spłaszczone, prostokątne?), ale nie wiem, który jest od lusterek. W instrukcji serwisowej też tego nie mogę znaleźć. Który numerek bezpiecznika to lusterka?

Ficu865 · Wysłany: 31-08-2007, 18:46

Nie wiem który numerek ale rób tak:
Wyciągaj kolejno i sprawdzaj czy ten drucik nie jest urwany. Najlepiej tak: wyciągnij jeden, sprawdź - wyciągnij drugi, poprzedni włóż w to samo miejsce gdzie był!, sprawdź drugi i tak dalej. Zacznij od prawej dolnej strony będzie szybciej bo ja zaczynałem od lewej i jakoś na końcu do tego od lusterek doszedłem :mrgreen:

rafamalk · Wysłany: 31-08-2007, 20:31

I jeszcze jedno mi powiedz. Chodzi Ci o ten drucik co jest w plastiku, tak?

A na temat rdzy nic nie wiesz?

EDIT: No i najważniejsze: gdzie potem taki bezpiecznik kupić i ile bedzie mnie on kosztował? Pewnie to groszowe sprawy, nie?

Ficu865 · Wysłany: 31-08-2007, 20:38

Tak właśnie ten drucik. Na temat rdzy nie pomogę Ci niestety ale z tym zawsze jest już trudniej niż z wycieraczkami czy bezpiecznikami. No właśnie bezpieczniki kupisz na każdej stacji benzynowej, supermarkecie, sklepie motoryzacyjnym za kilka złociszy. Każdy ma odpowiednią wartość, tzn że np do lusterek potrzebujesz taki a do świateł np mocniejszy. Na każdym masz napisane jaką ma moc noi najczęściej można je rozróżnić po kolorach.

[ Dodano: 31-08-2007, 20:40 ]
aaa noi powinieneś mieć komplet na wyposażeniu samochodu!!!

rafamalk · Wysłany: 01-09-2007, 11:53

Kurde, przejrzałem wszystkie bezpieczniki jeden po drugim i wszystkie wydają się być ok, albo ja źle sprawdzam...

Ficu865 czy niemógłbyś sprawdzić, który konkretnie bezpiecznik jest od lusterek?

EDIT: Dłubałem dziś w bezpiecznikach i chyba zamieniałem dwa miejscami i teraz niedziała podświetlenie licznika i obrotomierza (kontrolki się święcą) oraz panelu z nawiewami. Kurde, nie wiem czy przypadkiem zamienienie bezpieczników nie poprzepalało żarówek. Czy wystarczy, że zamienię bezpieczniki z powrotem i będzie dobrze?

EDIT2: Sprawdziłem z instrukcją i wszystkie bezpieczniki są na swoich miejscach. Nie są poprzepalana. Dlaczego w takim razie nie działa mi posiwetlenie?

[ Dodano: 03-09-2007, 19:49 ]
To nikt nie wie jak można usunąć ten problem?

p0gr0m · Wysłany: 05-09-2007, 08:43

czesc, jak sobie poradzisz z elektryka lusterek to daj mi znac, bo i u mnie przestaly dzialac te lusterka

Ficu865 · Wysłany: 05-09-2007, 09:27

W takim razie może coś z przyciskiem? Trzeba by też sprawdzić lusterka - może cos tam jest uszkodzone.

rafamalk · Wysłany: 05-09-2007, 12:53

A czy zamianą lub wyjmowaniem bezpieczników podczas gdy kluczyk był przekręcony (ale nie chodził) mogłem poprzepalać żarówki odpowiedzialne za podświetlenie wskaźników i panelu?

Ficu865 · Wysłany: 05-09-2007, 15:00

gregorbu · Wysłany: 05-09-2007, 15:14

Co do lusterek, proponuę jeszcze sprawdzić przewody. Mogły się przetrzeć w obudowie lusterka lub w miejscu łączenia lusterka z drzwiami. Musisz zdjąć boczek drzwi , rozłączyć kostkę i odkręcić lusterko. Potem wkrętakiem elastycznym lub innym cienkim odkręcić 4 wkręty pod zwierciadłem lusterka i cały mechanizm masz już w ręku. Możesz na spokojnie posprawdzać przewody i wszystko porządnie wyczyścić. W moim Misiu była to pierwsza czynność serwisowa, jaką sam osobiście wykonałem. :biggrin: