Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Monia · Wysłany: 08-10-2007, 18:39 **[ALL] Szyberek przepuszcza**

Witam.
Drodzy koledzy w końcu wiem, ze do środka woda podczas mycia/opadów dostaje mi się przez szyberek(jest on tam od samego istnienia autka).
Miał ktoś z was podobny problem, bo nie wiem od czego zacząć by jakoś zwalczać te zalewy?

Pozdrawiam

saphire · Wysłany: 08-10-2007, 19:05

Pooglądaj dokładnie uszczelki bo jak popuszczają to pewnie na nich ślady będą którędy idzie woda i zapewne trzeba będzie je wymienić. Niedawno Chi-Man opisywał szyber dach z Sigmy ale zapewne konstrukcja jest podobnie analogiczna więc luknij ten wątek:
http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=16434

rafq · Wysłany: 10-10-2007, 17:59

krótka piłka z mojej strony: przetarcie uszczelek z kurzu i nasmarowanie ich silikonem w sprayu, najlepiej póki jest ciepło zrobić to ze wszystkimi uszczelkami w samochodzie, aby mieć w zimie spokój

davido19pce · Wysłany: 10-10-2007, 18:03

moj kuzyn mial podobne starcie z szyberkeim, wymienil uszczelki i wszystko bylo git

Monia · Wysłany: 10-10-2007, 21:30

Dziękuje Chłopcy

Hugo · Wysłany: 10-10-2007, 22:29

Również działałem z moim szyberdachem. Jest on nieoryginalny i tylko uchylny. Gdy padało w nocy to czasami (nie zawsze) miałem plamy na siedzeniach. Ciekło w przednich narożnikach.
Zdjąłem szybę, wyjąłem uszczelkę, którą umyłem w ciepłej wodzie z "Ludwikiem". Szyberdach ma ramkę aluminiową i zaczęła śniedzieć w przednich narożnikach właśnie. Wszystko dokładnie oczyściłem nożem, śrubokrętem i bardzo drobnym papierem ściernym. Następnię pomalowałem na kolor czarny mat. Uszczelka siedzi w takim głębokim (na ok. 2 cm) rowku wokoło ramki. Spód tego rowka posmarowałem starannie silikonem uszczelniającym. Szybko włożyłem uszczelkę na swoje miejsce i docisnąłem szybą.
Efekt: od kilku miesięcy choćby nie wiem jak padało itp. po wewnętrznej stronie szyberdachu nie ma ani śladu wody. I tak ma być.

davido19pce · Wysłany: 11-10-2007, 06:49

wy mieliscie powodz od gory a ja od spodu
kiedys jak byla u mnie wielka ulewa to jechalem odwiesc dziewczyne do domu i podrodze napotkalismy wielka kauze w ten sam dzien bylo wszystko ok ale na zajutrz mialem powodz w samochodzie...:x okazalo sie ze w miejscu gdzie trzyma pasazer nogi powinna byc takazaslepka gumowa no i byla tylko ze nie na miejscu poprawilem ja i juz nie ma powodzi

kko · Wysłany: 12-10-2007, 13:02

Witam !

Miałem taki sam problem, sądząc po zdjęciu autka z szyberkiiem uchylnym.
Problem rozwiązałem bezkosztowo, czyli bez wymiany. Uszczelka nie miała wyraźnych ubytków i to jest warunek powodzenia, ale była "oklapciała" z racji wieku, a szybą nie można mocno dociągnąć, bo jest lekko wypukła. Wystarczy skobinować długie odcinki 20 - 30 cm starego lub nowego gumowego "oringu" o średnicy ok 3mm i powpychać w szczelinę między kołnierzem uszczelki, aby ją podnieść i usztywnić.
Efekt natychmiastowy, tylko nie rozbieraj mechanizmu korby bo sobie narobisz roboty, tylko zdemontuj zaczep i wyjmij szyber bo nie dostaniesz się do przedniej krawędzi...