Zdarzenie na drodze - co dalej?? |
Autor |
Wiadomość |
KaMMeL [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 20:03 Zdarzenie na drodze - co dalej??
|
|
|
Witam,
Niestety mialem i Ja dzisiaj "swoj udzial" w akcji Znicz. Na szczescie nic nikomu sie nie stalo.
http://img148.imageshack....40395817qd8.jpg
http://img80.imageshack.u...80130652qo4.jpg
Autobus wyjechal sobie z zatoczki, bez kierunkowskazu wprost pode mnie. Dobrze, ze miasto wiec tylko 50km/h na liczniku (miasto z fotoradarem). No i zahaczylem o jego tyl, i wyladowalem w rowie.
Niestety nie obylo sie bez policji, bo kierowca z PKS twierdzil, ze kierunkowskaz byl i ze to moj wina. Na szczescie swiadkowie z innych aut poczekali (2h czekania na policje) i mandacik dostal on.
Nastepnie blaganie policjantow aby mi dowodu nie odbierali, bo lusterka i kierunkowskazu brak, felga pogieta. Ale okazali sie ludzcy (pozdrawiam policje w Pulawach) i po wymianie kola pozwolili jechac dalej, pod warunkiem, ze nikogo nie bede wyprzedzal
A teraz przechodze do sedna
Poszukuje w Warszawie namiary na dobrego blacharza, lakiernika ktory ma podpisana z PZU (tam ubezpieczony byl sprawca) umowe na naprawe. Do wymiany mam przedni zderzak, nadkole, felge, drzwi przednie, drzwi tylnie, byc moze tarcze hamulcowe.
I jako, ze zdarzylo sie jak sie zdarzylo chcialbym to wykorzystac i kupic zderzaki i progi z http://www.tuning-zone.pl/, a byc moze jeszcze jakis delikatny tylny spojler. Jak myslicie uda sie taki manewr?? Czy nawet nie probowac??
Jutro bede sie kontaktowal z PZU (moja pierwsza kolizja) i nie bardzo wiem jak , i co robic. Macie jakies rady?? |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 20:21
|
|
|
KaMMeL napisał/a: | lakiernika ktory ma podpisana z PZU (tam ubezpieczony byl sprawca) umowe na naprawe. |
uuu to wspolczuje bo pzu jesli likwiduje w aucie starszym niz 3 lata szkode z oc sprawcy ubezpieczonego u nich laduje czesci podrobki do naprawianego samochodu, sam jestem w trakcie zakladania sprawy za taka naprawe.
KaMMeL napisał/a: | I jako, ze zdarzylo sie jak sie zdarzylo chcialbym to wykorzystac i kupic zderzaki i progi z http://www.tuning-zone.pl/, |
za taki manewr pocaluja cie w raczke bo nowy oryginalny zderzak kosztuje 3x tyle co te laminaty wiec beda ci za to wdzieczni.
KaMMeL napisał/a: | Macie jakies rady?? |
dzwonisz na infolinie, zglaszasz szkode i tyle
najwazniejsze abys znalazl zaufany zaklad ktory zalatwi wiekszosc spraw za ciebie. |
|
|
|
 |
czekoladka_1981
Mitsumaniak

Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy Dołączyła: 07 Maj 2007 Posty: 3375 Skąd: wrocław
|
Wysłany: 04-11-2007, 20:31
|
|
|
KaMMeL napisał/a: | namiary na dobrego blacharza, lakiernika ktory ma podpisana z PZU | Stracisz na tym.
1- idziesz do ubezpieczyciela sprawcy zgłaszasz szkodę, rzeczoznawca oszacuje między wartością pojazdu przed szkodą i po szkodzie.
2 -bierzesz pieniądze i szukasz zakład który wykona prace lakierniczo/blacharskie tak jakbyś chciał naprawiać za własne pieniądze mówiąc nic o ubezpieczycielu , że zainkasowałeś gotówkę.
3 -kupujesz części które Tobie pasują z odszkodowania i jeszcze powinno zostać trochę grosza. |
_________________
Piszę poprawnie po polsku.
pozdrawiam
Renata
EA5W

 |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 20:43
|
|
|
niekoniecznie straci, ja nigdy nie korzystalem z wyplaty gotowki bo nigdy nie mialem na to czasu, tj. szukanie czesci itd.
fakt ze kase na tym mozesz zarobic bo carisma ma strasznie drogie czesci ale czasu za to stracisz troszke.
acha jesli zdecydujesz sie na naprawe gotowkowa dokladnie sprawdz kosztorys naprawy i ceny czesci wpisane w tym kosztorysie oraz dokladnie obejrzyj auto aby np. po zatwierdzeniu kosztorysu nie okazalo sie ze po zdjeciu kola okaze sie ze wachacz jest jeszcze krzywy (po pobraniu gotowki juz tobie tego nie uwzglednia). |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 04-11-2007, 20:47
|
|
|
Nie ma to jak bezgotówkowa naprawa w ASO |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Gattsu [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 21:23
|
|
|
arturro ma rację. Uważąj na takie załaewienie sprawy. Najlepiej niech to zobaczy jakiś mechanik: trzeba pozaglądać wszędzie i każdy najmniejszy uszczerbek uwzględnić w protokole szkody jak bedziesz wypełniał. A jak poszła felga to i na bank coś z zawieszeniem będzie nie tak... A gdzie Ty jestes ubezpieczony? |
|
|
|
 |
KaMMeL [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 21:32
|
|
|
saphire napisał/a: | Nie ma to jak bezgotówkowa naprawa w ASO |
No wlasnie tak mi chodzi po glowie ASO, ale nie wiem czy rzeczoznawca nie powie, ze autko za stare, 98 rocznik
Gattsu napisał/a: | A gdzie Ty jestes ubezpieczony? |
OC i NNW w Liberty Direct, AC niestety brak |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 04-11-2007, 21:36
|
|
|
A on se może mówić co mu sie żywnie podoba. Wina była kierowcy autobusu. Z jego OC jest naprawa. Ty oddajesz auto do ASO i g***o cię więcej obchodzi
Takie prawo mamy w Polsce że z OC to MUSZĄ ci naprawić auto tam gdzie wskażesz aż do wysokości wartości twojego auta. Ot i po kłopocie
Wiem bom sam tak uczynił na wiosnę
PS. Na nic innego się nie godzisz i tyle. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Gattsu [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 21:41
|
|
|
saphire napisał/a: | A on se może mówić co mu sie żywnie podoba. Wina była kierowcy autobusu. Z jego OC jest naprawa. Ty oddajesz auto do ASO i g***o cię więcej obchodzi
Takie prawo mamy w Polsce że z OC to MUSZĄ ci naprawić auto tam gdzie wskażesz aż do wysokości wartości twojego auta. Ot i po kłopocie
Wiem bom sam tak uczynił na wiosnę
PS. Na nic innego się nie godzisz i tyle. |
Prawdę powiadasz Kolego... Tak postąpic powinieneś i takiej drogi sie trzymać: drogi jasności... |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:17
|
|
|
saphire napisał/a: | Ty oddajesz auto do ASO i g***o cię więcej obchodzi |
nie bardzo g....
tylko od razu zaznacze ze dotyczy to tylko aut do ktorych wystepuja zamienniki (powszechnie znane jako podroby).
PZU jesli ma naprawic auto z OC dla samochodu starszego niz 3 lata i jesli wystepuja zamienniki robi na nich kalkulacje i zaklad musi z tych zamiennikow skorzystac (chyba ze sami zaznaczymy inaczej).
podam swoj przyklad:
dwa tygodniu temu mialem stluczke z gosciem ktory ma oc w PZU, ja jechalem skoda 03', pzu wyliczylo szkode na ok 8tys (blotniki, lampy itd. zamienniki), na oryginalach naprawa ponad 10tys, wiec teraz musze wysadzic reszte kwoty. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:24
|
|
|
No nie wiem jak tam jest i kogo w butelkę nabijają - ja im powiedziałem: spadajcie na drzewo bo jak mi nie zrefundujecie bezgotówkowo całości naprawy w ASO oryginalnymi częściami to z was w sądzie zedrę skórę a wezmę drogiego adwokata a on jeszcze z was na swoje wynagrodzenie zedrze no i od razu położyli uszy po sobie zawijając się kitą i elegancko wyszastali przelew na 10k zł za naprawę z OC sprawcy bezpośrednio do ASO.
PS. a mój miś jest z '98 r |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
JACHU 74
Nowy Forumowicz

Auto: MITSUBISHI CARISMA 1.6 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 18 Skąd: WARSZAWA-MIEDZESZYN
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:29
|
|
|
Panowie nigdy nie wyliczają odszkodowania z pełnej wartości pojazdu.Tylko gdy naprawa przekracza 70proc.lub 50( zależy od ubezpieczyciela )wartości samochodu,robią szkodę całkowitą i wtedy na nasze nieszczęście wypłacają nam "wartość minus pozostałość' i jest kicha.Wiem to bo jestem lakiernikiem w jednym z warsztatów w warszawie.Radze Ci podjechać do warsztatu i się dobrze dowiedzieć. |
_________________
 |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:35
|
|
|
Tak jest jak z AC naprawiasz ale jeśli z OC idzie naprawa to MUSZĄ naprawić do wartości rynkowej identycznego auta. Tak zresztą w przepisach jest. Tak też w decyzji mi przysłali. Tak też mi naprawili. Mój miś był wart około 15tys a naprawa wyniosła 10tys i oczywiście musieli zrefundować. Nie dajcie się nabijać ubezpieczycielom w butelkę |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:46
|
|
|
saphire napisał/a: | Nie dajcie się nabijać ubezpieczycielom w butelkę |
dokladnie, najgorsze jest ze w tym d... kraju z ubezpieczalnia idziesz do sadu, z warsztatem idziesz do rzeczoznawcy itd.
ktos kto otworzy firme zaltawiajaca kompleksowa obsluge z zakladami ubezpieczeniowymi nie bedzie wiedzial o swoim dobrze |
Ostatnio zmieniony przez arturro 04-11-2007, 23:10, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
JACHU 74
Nowy Forumowicz

Auto: MITSUBISHI CARISMA 1.6 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 18 Skąd: WARSZAWA-MIEDZESZYN
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:51
|
|
|
Tak zgadzam się z tobą. Ale przepisy przepisami a ubezpieczyciele robią z poszkodowanymi co chcą.Ja też z odszkodowaniem nie miałem problemu bo wiem jak to załatwić.Ale większa część moich klientów narzeka na firmy ubezpieczeniowe. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|