 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
2 poważne problemy |
Autor |
Wiadomość |
emt81
Nowy Forumowicz
Auto: Lantra 93 1.5
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 23-05-2009, 15:16 2 poważne problemy
|
|
|
Witam. To mój drugi post na forum i znów proszę o pomoc
Jakiś czas temu w mojej lantrze(93, 1500) zaczęło szumieć łożysko z tyłu-prawe. Sprawa prosta: łożyska kupione w serwisie, wymiana u mechaniora i z tyłu cisza. Trochę mnie niepokoiło to, ze trochę sie grzało koło ale myślałem, że może taka uroda, może trochę mocniej chamuje.. A tu po 1000 km. na utostradzie łożyska spuchły zablokowały koło i się rozleciały... Dobrze, że jechałem prawym pasem ok 100 to udało mi się go opanować. Wstępna diagnoza była taka, że mechanik za mocno dociągnął. Jak do niego pojechałem z resztkami po łożysku to powiedział, ze nie wie co sie stało bo w moim typie luzu na łozysku się nie reguluje, że tam sie dociąga do oporu... No ok. Kupione nowe łożyska (już nie w serwisie) wymiana i znów się grzeje i czuć różnicę w toczeniu się kół (lewe ze starymi łożyskami kręci się dużo lepiej) i prawe koło znów się bardziej grzeje. Pojechałem do innego mechaniora i on potwierdził to co powiedział poprzedni :"to się dociąga do oporu i nie trzeba zabezpieczać nakrętki bo to prawe koło i prawy gwint". I, że wszystko jest ok. Nie wiem już co robić bo lubię ten samochód ale zaczynam się bać nim jeździć...
drugi problem to trzymające zaciski z przodu. Tłoczki wyciągnięte i wyczyszczone, płyn wymieniony, przewody elastyczne nowe a tu po przejechaniu kilku kilometrów i kilku solidnych hamowaniach czuć, że autko trochę słabsze a na niewielkich wzniesieniach gdzie powinien się staczac to stoi jak wryty. Tarcze też widać , ze są przygrzane (grafitowy kolor)/ Może gdzieś mi się układ zapowietrza bo przy wyłączonym silniku jak kilka razy
(3-4)depnę hamulec to pedał rośnie. Czy to może być sednem problemu? Ale ubytku płynu nie zauważyłem. Na biegu jałowym jak nacisne hamulec to auto nie gaśnie ale obroty spadają o ok 50-100(ale n ie wiem czy to nie wina krokowca). Już sam nie wiem co myśleć...
Pozdrawiam i dziękuję za ew. porady |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24298 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 23-05-2009, 20:18
|
|
|
ad.1. - dociaga sie jak przod, czyli ok. 200-250 Nm (czyli sporo); trudno powiedziec jaka przyczyna; a jakie lozyska zakladasz?
ad.2. - czy tloczek byl zakladany na DOTa? - czyli czy przesmarowales scianki DOTem przez zlozeniem? |
|
|
|
 |
emt81
Nowy Forumowicz
Auto: Lantra 93 1.5
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 23-05-2009, 23:13
|
|
|
tak-tłoczki były założone na dot-a. A łozyska pierwsze były oryginalne hyundai a drugie Kanaco. Zastanawiam się czy nie pouścić nakrętki na łożysku o jakieś 1/3 obrotu i zobaczyć jak się zachowuje-czy dalej będzie się grzało koło i jaki będzie miało opór. Piasta podobno jest ok |
|
|
|
 |
e-gen
moderator

Auto: Clio II ph2 1.4 16v (k4j c710)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 590 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 24-05-2009, 19:48
|
|
|
emt81
na prowadnicach klocków są blaszki, które muszą być wyczyszczone na lustro. Po za tym klocek musi lekko chodzić w prowadnicach ale bez wyczuwalnego luzu.
Łożysko dokręca się do oporu czyli 200-250; ale jak ktoś za bardzo się przyłoży z gaz-rurką to może rzeczywiście uszkodzić łożysko. |
_________________ Dysponuję skanerem OBDII oraz manomentrem do sprawdzania kompresji - zainteresowanych podpięciem proszę o kontakt na priva |
|
|
|
 |
Kasper79
Forumowicz
Auto: CARISMA 1,8 GDI, 1997 rok
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 31 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 22-09-2009, 18:52
|
|
|
Sprawdź czy dobre łożysko ci sprzedali i czy przypadkiem nie wymieniałeś bębnów?
Ja miałem w miśku że nowe bębny nie za bardzo chciały pasować pod stare łożysko-rant na którym opierały się bieżnie był za wąski i nie było możliwości skasowania luzu... Jezeli doszło do sytuacji że u ciebie przyszło łożysko na szerszy rant to luz nie został zachowan i stąd te problemy... |
_________________ CARI GDI... zobaczymy |
|
|
|
 |
|
|