Naprawa blacharska Lancer CSO |
Autor |
Wiadomość |
welder
Nowy Forumowicz
Auto: honda accord
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2014 Posty: 13 Skąd: mmz
|
Wysłany: 27-02-2014, 10:43 Naprawa blacharska Lancer CSO
|
|
|
Witam
Chciałbym zapytać ile może kosztować tak orientacyjnie naprawa takiego samochodu http://otomoto.pl/mitsubi...-C32317154.html
Niestety na tego typu naprawach znam się najmniej i kompletnie nie mam pojęcia ile to może wynieść. Czy da się zmieścić w 3 tys zł? |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-02-2014, 10:52
|
|
|
welder, jeżeli zadajesz tu takie pytanie, to od razu mogę Ci powiedzieć: nie wchodź w to
Bo się na tym nie znasz (sam tak piszesz) ale również nie masz nikogo kto się zna (bo byś tu nie pytał) ergo - nie ryzykuj. Ze zdjęć nie widać co się stało i co jest uszkodzone... ("poduszki całe" - a może ich nie ma..?) |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 27-02-2014, 10:55
|
|
|
Nie bardzo widać co jest uszkodzone pod maską...
Ta dokładka do zderzaka (która chyba akurat jest w całości) kosztuje w ASO ~3000zł... Oczywiście pewnie myślisz o używkach, ale kwotę podaną to raczej trzeba przemnożyć przez 2 albo 3... |
|
|
|
 |
welder
Nowy Forumowicz
Auto: honda accord
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2014 Posty: 13 Skąd: mmz
|
Wysłany: 27-02-2014, 10:56
|
|
|
Gdybym miał w to wejść to najpierw bym musiał wiedzieć czy zmieszczę się w kwocie, a potem pojechał tam i zlecił naprawę jakiemuś warsztatowi na miejscu żebym mógł wrócić autem na kołach. Trochę ryzykowne, ale kuszące ze względu na rocznik. Myślę, że z ceną można zejść do 9 tys. Zastanawiające jest jedynie to, że sprzedający sam nie naprawił auta bo rocznik i wersja są ciekawe. Z drugiej strony te samochody chyba słabo się sprzedają jak przeglądam ogłoszenia |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 27-02-2014, 10:57
|
|
|
Może mieć problem ze skompletowaniem części. Może po prostu nie ma czasu. Może kupił i z kalkulatorem potem się okazało, że nie zarobi... |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 27-02-2014, 13:16
|
|
|
welder, Jak na prawdę tak bardzo chcesz ryzykować... Sam przecież piszesz:
welder napisał/a: | Zastanawiające jest jedynie to, że sprzedający sam nie naprawił auta bo rocznik i wersja są ciekawe. |
Pamiętaj: NIE MA okazji z ogłoszeń, a już na pewno z komisów... |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 27-02-2014, 13:29 Re: Naprawa blacharska Lancer CSO
|
|
|
welder napisał/a: | Czy da się zmieścić w 3 tys zł? |
Bez szans |
|
|
|
 |
rszturo
Nowy Forumowicz
Auto: Lancer 2.0 Sport Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Cze 2009 Posty: 11 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 27-02-2014, 14:27
|
|
|
Według mnie nie ma tragedii. Jeśli poduchy i szyby nie walnięte to to nie było nic poważnego. Może z kosztowniejszych spraw to walnięta chłodnica. Poszukać części na alledrogo - błotnik, zderzak, macha i lampa do wymiany, posprawdzać koniecznie czy wiązki elektrycznie niepoprzecinane i w 5 tyś. powinno się zmieścić a może i mniej tylko poza ASO oczywiście.
Wóz nie jest zbyt chodliwy więc się nie dziwię, że ktoś chce go puścić w takim stanie. |
|
|
|
 |
smk
Mitsumaniak

Auto: Lancer CS3A, 4G18 + LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 01 Maj 2012 Posty: 195 Skąd: Skądinąd
|
Wysłany: 27-02-2014, 17:41
|
|
|
Jeżeli to co widać tylko na fotach to w 3 tysiach się zmieścisz.
Lampa 350, maska 350, błotnik 250, zderzak 500. (Używki oczywiście)
Malowanie 300 za element + blacharka.
Pod warunkiem że podłużnica cała i chłodnica i cała reszta wewnątrz.
Niech gość podeśle zdjęcia spod maski, bo jak się okaże, że trzeba pas przedni kupić i dwie lampy a nie jedna i chłodnice i wiatraki itd. itd to wyjdzie więcej.
Wniosek:
Bez dokładnych fotek by nie ryzykował, dużo jest takich ogłoszeń w Holandii. |
_________________ SMK |
|
|
|
 |
Hornet
Forumowicz

Auto: CB4W 1.6'94 i CS3W 1.6'05
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 15 Maj 2007 Posty: 889 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 27-02-2014, 19:06
|
|
|
rszturo napisał/a: | to walnięta chłodnica |
Chłodnice juz za 300 można kupić, zamiennik.
A co do kupowania fury w takim stanie to moim zdaniem szkoda zachodu. Lepiej poszukać czegoś całego. Nie wiadomo też jaka będzie jakość malowania. Poza tym musisz pamiętać, że oprócz tego co widać trzeba jeszcze zrobić "standard" po zakupie... |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 27-02-2014, 19:23
|
|
|
Prawy przedni błotnik tez jest przemieszczony, więc najprawdopodobniej pas przedni został przesuniety siłą uderzenia, zdjęcie komory silnika powie nieco więcej. Na zdjęciu gdzi wydłubany jest lewy reflektor widac jakby odwiniety kawałek blachy, nie można wykluczyć że prawy reflektor ma pozrywane zaczepy.
Aby się nie zdziwić gdy po przeliczeniu kosztow blacharsko-lakierniczych oraz częsci wyjdzie ponad 4tyśzł. Więcej zdjęć uszkodzeń prawde powie |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
welder
Nowy Forumowicz
Auto: honda accord
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2014 Posty: 13 Skąd: mmz
|
Wysłany: 28-02-2014, 19:59
|
|
|
Dzięki za podpowiedzi. Już wiem, że porządna robota to koszt jakichś 4-5 tys bez marnowania czasu czyli monotonnego kompletowania części tu i tam po okazyjnych cenach. Gdyby auto stało w moim mieście to bym rozważył, ale jechać pół Polski żeby się wkurzyć to nie.... |
|
|
|
 |
|