Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[spregi]

Wczoraj wracajac z trasy (ok 160km) cos sie stalo... Jechalem sobie miskiem spokojnie max do 160 a tak stale to 90-100km/h (nie mialem zadnych cieplych sytuacji:)), elegancko dojechalem do domu ale jak go parkowalem zaczelo cos piszczec i na dodatek jak skrecalem w lewo przy 20 km/h i nacisnelem hamulec to auto zachowywalo sie jak bym nie mial kawalka tarczy hamulcowej z przodu (hamulce cale!). Wstalem dzisiaj, chcialem zawies blizsza kolezanke do pracy;) a tu zonk wbijam 1 (wbila sie elegancko...) ruszam, a tu znowu to piszczenie, ale jak naciskam sprzeglo to pisk ustaje... CALKOWICIE ZGLUPIALEM

Wczoraj wracajac z trasy (ok 160km) cos sie stalo... Jechalem sobie miskiem spokojnie max do 160 a tak stale to 90-100km/h (nie mialem zadnych cieplych sytuacji:)), elegancko dojechalem do domu ale jak go parkowalem zaczelo cos piszczec i na dodatek jak skrecalem w lewo przy 20 km/h i nacisnelem hamulec to auto zachowywalo sie jak bym nie mial kawalka tarczy hamulcowej z przodu (hamulce cale!). Wstalem dzisiaj, chcialem zawies blizsza kolezanke do pracy;) a tu zonk wbijam 1 (wbila sie elegancko...) ruszam, a tu znowu to piszczenie, ale jak naciskam sprzeglo to pisk ustaje... CALKOWICIE ZGLUPIALEM

[Hugo]

Sprzęgło do wymiany. Prawdopodobnie docisk kaput.