Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

lukasz12 · Wysłany: 16-05-2008, 22:32 **muli z włączoną klimą**

Nie wiem czy to moje urojenia czy coś ale wydaje mi sie ze auto jest odczuwalnie słabsze z włączoną klima. I łatwo to wyczuć wyłączając klime podczas przyspieszenia. Nie wiem czy to jakiś problem ze sprężarką (za duże opory czy coś? - pasek trochę piszczy jak dasz gazu) ale po prostu zamulenie jest na tyle odczuwalne jakby klima zabierała ze 20% mocy to wydaje mi sie za dużo ? Gdzie może być problem? Pozatym klima chodzi aż za dobrze tzn. jak dam auto to trzeba ustawić temperature na 25 stopni bo tak to leci zimne powietrze że odmraża palce.
PS.
Ogólnie ostatnio chodzą mi dziwne myśli po głowie tj. zamiana Sigmy na Hyundaia XG350 bo ma trochę więcej pary (moment 300, moc 197) a pozatym 5 stopniowy tiptronik co na pewno pomaga osiągnąć lepszą dynamike jazdy bo krótsze biegi - na górkach odczuwam brak mocy momentami

czekoladka_1981 · Wysłany: 17-05-2008, 08:02

lukasz12 · Wysłany: 17-05-2008, 11:32

Tak też robiłem, tym bardziej że miałem 4 osoby na pokładzie + pełny bagażnik i górki ale wydaje mi się ze moja bardziej muli niż pozostałe - jak będe miał okazje przejechać się inną Sigmą to jeszcze sprawdze

zbyszek05 · Wysłany: 17-05-2008, 15:11

gdybyś mieszkał bliżej - napiszę tak 4 osoby na pokładzie / średnio 90 kg/osoba / z klimą czy bez .....zamykam budzik /licznik nie przekłamuje - felgi 15" opona 205/65 /faktycznie 170 koni i automat plus masa auta ? może jest trochę za mało mocy - w manualu chociaz problemowym bo mało tych statków już zostało w tym układzie /206KM + manual / zbiera się szybciej bo to ja decyduję jak szybko ma wystrzelic do przodu ale wracając do sedna sprawy ...śmigam z klimą - pali ze 2 litry więcej ale mocy nie ubywa ? a raczej nie czuję ....pozdrawiam
p.s osobiście sigmę zamieniłbym na bmw z motorkiem V8 4.4 litra /najlepsze motorki tej marki/ bo 2.8/192 KM i 3.0 /216 KM / to mało jak na wagę auta klasy wyższej

lukasz12 · Wysłany: 18-05-2008, 11:18

Ja mam też 205 ale mimo wszystko czuć że wyraźnie że się wolniej zbiera i to mnie własnie nurtuje czy nie jest to jednak wina klimy - klima zabiera kilkanascie koni ale to nie powinno być na tyle żeby to było czuć a ja to czuje.Dla porównania anemiczna Vectra 1.8 która ma 122 konie zbiera się jednakowo zarówno z klimą czy bez (to sprawdzane bo nią czasem jeżdże) - tzn w momencie właczenia lub wyłączenia klimy nie czuć zamulenia bądź lepszego przyspieszania. A u mnie niestety czuć. Dlatego to mnie doprowadza do mysli że moze kompresor coś szwankuje i w momencie kiedy właczasz klime to jest za duży opór i to zamula auto.
PS. Co do BMW to ja osobiscie nie lubie V8 - może w BMW chodzą fajnie ale dźwiek V8 jest jedynie fajny jak auto sie wolno toczy, na wysokich obrotach V8 ma nieprzyjemny mielący dźwiek. Jak już to V12 ale to nie jest auto do codziennej jazdy.

zbyszek05 · Wysłany: 20-05-2008, 14:26

w bmw V8 brzmie rewelacyjnie aczkolwiek wolniej przyspiesza /automat/ spalanie jest większe niż w sigmie no i sigma lepiej się prowadzi przy dużych predkościach ,,,dlaczego ...nie wiem tego ale przeraż mnie użytkowanie tego auta

lukasz12 · Wysłany: 20-05-2008, 16:30

Cytat:

w bmw V8 brzmie rewelacyjnie aczkolwiek wolniej przyspiesza /automat/

Wolniej od czego? Chyba nie od Sigmy, chyba że porównujesz 730 (E32 od 92 do 94)
ale każdy automat tak bedzie miał - tzn manualny o podobnej pojemnosci/momencie obrotowym bedzie szybszy o 1-1,5s.

Cytat:

spalanie jest większe niż w sigmie

To jest całkiem normalne, choc w porównaniu z moją to 730 V8 chyba jednak mniej pali (mi wychodzi 12-13 gazu na 100, benzyny wychodziło o litr mniej

)

Cytat:

no i sigma lepiej się prowadzi przy dużych predkościach

dziwne, bo "przecież to przednionapędowiec i w ogóle auto o nijakim prowadzeniu"
[to zdanie pewnego pana z programu TOP GEAR]

Cytat:

,,,dlaczego ...nie wiem tego ale przeraż mnie użytkowanie tego auta

Którego (BMW czy Mitsu) i czemu ? :-)

zbyszek05 · Wysłany: 20-05-2008, 20:25

tak - chodzi o model do 94 roku - v8 w 3litrach ma około 220 koni - zbiera sie wolniej od sigmy ...sprawdzaliśmy z kilkoma modelami - a 3litry w 6 cylindrach to juz tragedia . w modelu powyzej 94 roku w tej ładnej budzie to ten sam silnik - też nie rewelacja - rewelacja to już 4.4 - 286 koni -to już chodzi...wracając do sigmy - nie wiem moja chodzi jak "lekki ,bardzo szybki japoński czołg" ja jezdże i już tego nie czuję ale faktem jest jak kolesie z owych 7-mek zasiedli za sterami sigmy byli bardzo happy. stwierdzili że ma odejście i szkoda że ciągnie na przód.....to tyle.

jeżeli chodzi o spalanie ta bejca po mieście zżera ok20 litrów PB :rolleyes:ja łapię się w 10-12 - nie oszczędzam...ale to moje i ich porównania / w trasie jest oszczędna jak moja żona /

co do prowadzenia ...lepsze prowadzenie na zakrętach ma bmw ale ...na prostej ? stwierdzilismy sigma - wkleja się w asfalt .bejka jest bardziej komfortowa a sigma zwalona na glebę /ecs/ jest jak fura z ziemniakami....

a przeraża mnie uzytkowanie własnie bmki z takim dużym motorkiem oraz eksploatacja bo części do sigmy są ....tańsze

ogólnie ....sigma jest takim zwykłym samochodem bez polotu , owszem jest ładna ,wypasiona ...szybka - bo potrafię nią złapac setkę w niecałe 7.5 s. :finga:

zamyka zegar 240 km i coś ją odcina ....jest cholernie niepoprawna na zakrętach bo chodzi jak stara k....wa...ale nadrabia na prostej .jest wygodna i solidnie zrobiona jak na samochód z tamtych lat i nie rdzewieje....ma swoje bolączki -koszmarne a co do częsci to ...szkoda pisać ...no i wogóle mam czasami ochotę ją podpalić :finga:

bo wk....mnie pocykiwanie regulatora,który cyka jak nie trzeba ...to że wiesza się na krawęznikach ...i takie tam........rzeczy, na które cierpią wszystkie sprzęty mechaniczne................

Herdi · Wysłany: 20-05-2008, 20:38

a ja mam kombiaka więc 12-kę i też czuję przymulenie samochodu na klimie - to chyba ogólna bolączka. A może po prostu po 14 latach wypada zregenrowac kompresory Panowie

))))))))))))))))))

lukasz12 · Wysłany: 20-05-2008, 20:58

Herdi · Wysłany: 20-05-2008, 21:07

Moja tez i co z tego - mamy 7 cylindrowe sprężarki - to ze jest szczelna nie znaczy że nie ma zwiększonych obciążeń bo się np. kończą uszczelniaczy czy łożska

, o samym smarowaniu klimy już nie wspominając bo nie wiem kto tam ostatnio zaglądał hehehehe i wy do swoich tez pewnie nie

zbyszek05 · Wysłany: 21-05-2008, 14:20

moja jest deeeeko zaolejona :finga:

i nie będę tam napewno zaglądał ...chyba że siądzie

lukasz12 · Wysłany: 21-05-2008, 15:28

Cytat:

ogólnie ....sigma jest takim zwykłym samochodem bez polotu , owszem jest ładna ,wypasiona ...szybka - bo potrafię nią złapac setkę w niecałe 7.5 s. :finga:

zamyka zegar 240 km i coś ją odcina ....jest cholernie niepoprawna na zakrętach bo chodzi jak stara k....wa...ale nadrabia na prostej .jest wygodna i solidnie zrobiona jak na samochód z tamtych lat i nie rdzewieje....ma swoje bolączki -koszmarne a co do częsci to ...szkoda pisać ...no i wogóle mam czasami ochotę ją podpalić :finga:

bo wk....mnie pocykiwanie regulatora,który cyka jak nie trzeba ...to że wiesza się na krawęznikach ...i takie tam........rzeczy, na które cierpią wszystkie sprzęty mechaniczne................

regulatory, rzeczywiscie to jest koszmar, ja nie wytrzymałem i sie szarpnąłem na wymiane, koszt nie jakis straszny ale cześci nie kupowane w polsce, wyszło koło 500 zł z robotą (choć przy okazji też zmieniał swieczki i kable). Co do wieszania sie na krawężnikach - trudno oczekiwać żeby auto sie nie zaczepiało skoro siedzi za nisko. Ten samochód nie ma prawa byc w tym położeniu poniżej 90 kmh dlatego zaczepiasz o krawężniki - sam miałem zwalony ECS przez kilka miesięcy i znam ten ból, próbowałem naprawić ale okazało się że zdobycie amortyzatorów to początek długiej drogi