C54 ile osób ma to cudo, jakie sa jego zalety i wady |
Autor |
Wiadomość |
sasza [Usunięty]
|
Wysłany: 04-11-2007, 21:41 C54 ile osób ma to cudo, jakie sa jego zalety i wady
|
|
|
Witam serdecznie, to mój 2 post na tym forum (1 opisanie auta jakie mam), mam nadzieję, że zagoszcze tu na dobre, pozdrawiam wszystkich serdecznie
w swoim czerwonym "diable" napotkałem na kilka problemów:
-wyciek oleju z silnika (jeszcze nie zbadany z braku czasu)
-nie działające światło na dachu, mimo że zmieniłem żarókę na nową,
-nie działajacy zegarek
-woda pod nogami pasażera (woda leci gdzieś z górnego prawego rogu)
-luz na kierownicy
-spryskiwacz tylnej szyby nie działa
na razie tyle zauważyłem, prosze o pomoc,
poza tym chętnie poznam wady i zalety tego autka |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 04-11-2007, 21:44
|
|
|
oświetlenie kabiny + zegarka = bezpiecznik |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21949 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 04-11-2007, 22:32
|
|
|
sasza napisał/a: | -woda pod nogami pasażera (woda leci gdzieś z górnego prawego rogu) | Leci gdzieś przy szybie. sasza napisał/a: | -spryskiwacz tylnej szyby nie działa | Posłuchaj czy działa pompka. Jak tak to albo zapchany przewód do spryskiwacza (mało prawdopodobne), raczej przewód będzie gdzieś odłączony. Może nawet przy spryskiwaczu. |
|
|
|
 |
sasza [Usunięty]
|
Wysłany: 05-11-2007, 08:43
|
|
|
wymieniłem prześniedziałe bezpieczniki ale nadal nie działa mi zegar
oświetlenie wew. już działa -któś źle bezpieczniki powkładał
czy ma ktos moze przetłumaczony schemat z bezpiecznikami, bo tylko część udało mi się przetłumaczyć z niemieckiego to tak na przyszłość
z przeciekiem okazało się że śruba, kóra trzyma taką czarną rynienkę do szyby była za krótka i słabo dociskała -zmniejszyła się ilość wody cieknącej do środka ale nadal cieknie więc jutro po pracy cały prawy błotnik zdejmuję,
dzięki za odpowiedzi czekam na kolejne |
|
|
|
 |
Bazz
Mitsumaniak Rzeźnik- kombinator

Auto: lancer C61(2)(6) :D
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 06 Lis 2006 Posty: 149 Skąd: Goniądz
|
Wysłany: 06-11-2007, 20:18
|
|
|
odnośnie luzu na kierownicy... sprawdż koncowki drążków kierowniczych, sworznie wahaczy. |
Ostatnio zmieniony przez tomusn 06-11-2007, 20:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
sasza [Usunięty]
|
Wysłany: 06-11-2007, 21:07
|
|
|
"odnośnie luzu na kierownicy... sprawdż koncowki drążków kierowniczych, sworznie wahaczy."
jestem samochodowym laikiem więc zapytam jak i gdzie, tylko proszę się nie obrażać ale naprawdę chce zrobić jak najwięcej sam a aucie ale z wiedzą i terminologią u mnie kiepsko |
|
|
|
 |
tomusn
Mitsumaniak

Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 106 razy Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 3975 Skąd: Żnin
|
Wysłany: 06-11-2007, 21:36
|
|
|
wleź pod auto!!!
to co się rusza jak ruszasz kierownicą to drążki kierownicze, są zakończone końcówkami drążka, ta końcówka taki przegubowy (ruchomy) element z osłoną gumową. jest on przykręcony do zwrotnicy. duży kawał metalu o kształcie wielkiego "L" to wahacz, ma on na końcu również element przegubowy zwany sworzeniem (lub przegubem kulowym)
jeżeli sworzeń lub końcówka nabiorą luzu to zaczyna się to o czym piszesz: luzy i pukania
wahacz lewy do C5x ze sworzniem:
końcówka drążka do C5x:
 |
_________________ Tomek
Colt Colt Colt
 |
|
|
|
 |
sasza [Usunięty]
|
Wysłany: 06-11-2007, 23:22
|
|
|
dzięki
pora się pobrudzić |
|
|
|
 |
andrzej_wwa [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2008, 15:31
|
|
|
Gratuluję sprzętu
jak ogólne wrażenie?
jak Ci zapala w mrozy - ostatnio było poniżej -10, mój C54 przy -17 stopniach zeszłej zimy za pierwszym razem palił,
sprawdzałeś spalanie? |
|
|
|
 |
sasza [Usunięty]
|
Wysłany: 17-01-2008, 23:44
|
|
|
wrażeniea ogólne pozytywne,
a z mrozy pali jakoś ale zamierzam świece wymienić i będzie git chyba,
co do spalania to jest to zaleta tego auta, pali mało w mieście ok 6-6,5 ale to zalezy jak jeżdze (po Wrocławiu - bywalcy wiedzą)
natomiast na trasie troszke mniej a jade tam ok 100
natomiast mam pytanko czy on zawsze taki głośny ?
poza tym nie mam obrotomirza i tak na ucho i na prędkości nauczyłem się zmieniać
teraz zamierzam zamontować nagrzewnice paliwa żeby troszke lepiej spalał paliwko i moze był tyćkę żywszy
pozdrawiam |
|
|
|
 |
andrzej_wwa [Usunięty]
|
Wysłany: 18-01-2008, 10:33
|
|
|
tak świece to podstawa w mrozy, tylko czeka mnie chyba wizyta u pompiarza bo w duże mrozy przy pierwszym paleniu strasznie mi rosną obroty - ale jak sie silnik nagrzeje jest juz ok... mój w mieście potrafi zejść do 5,5 a na trasie rekord to 4,5 - jak jadę z rodzinką zgodnie z wszelkimi ograniczeniami predkosci i nie cisnę wcale...
głośny jest ale to już chba urok modelu, ja ciągle zrywam gdzieś wydek - urok życia na wsi pewnie z czasem kompletnie go zmienię bo narazie tylko łatam usterki wydechu... |
|
|
|
 |
|