[Cari 1.9TD] problem z radiem |
Autor |
Wiadomość |
kruk [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2008, 09:54 [Cari 1.9TD] problem z radiem
|
|
|
Witam!!
Mam mały problem z moja carisma słuchałem radia przy właczonym silniku,gdy go uruchomiłem radio zegarek na desce rozdzielczej i swiatło wewnetrzne zgasło!Wszystko wskazywało na bezpieczniki. Sprawdziłem i wszyskie sa dobre.Gdzies na forum moj znajomy przeczytał ze nalezy odłeczyc na chwile akumulator tak własnie uczynilem nic nie pomogło i zostawiłem samochod na noc w garazu!! Rano gdy go wystawiałem ku mojemu zdziwieniu radio i zegarek działało a gdy właczyłem swiatło znowu wszystko zgasło!! no i teraz wszystko swiruje raz wszystko działa potem nagle przestaje!! czy ktos miał podobny problem i co mam zrobic???? |
|
|
|
 |
V40Waldek [Usunięty]
|
Wysłany: 14-01-2008, 13:21
|
|
|
Sprawdź połaczenie masy od akumulatora do karoserii
Często w miejscu styku z karoserią nie ma dobrego kontaktu i wtedy dzieją sie podobne cuda
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
SALWA [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2008, 11:57
|
|
|
miałem takie coś całkiem niedawno ale u mnie to był tylko bezpiecznik... sprubuj dać większy niż wymagany.. [u mnie obecnie 30A]... i jest spoko. |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2008, 12:25
|
|
|
Za przeproszeniem ale kto CIe tak uczył ???????
NIGDY nie dawaj bezpiecznika większego niż seryjnie podawany.
Jeżeli sie pali tzn, ze coś jest uwalone i trzeba poszukać przyczyny. |
|
|
|
 |
SALWA [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2008, 23:09
|
|
|
nikt mnie nie uczył.. ale chodziłem do szkoły elektronicznej i nikt tego nie zabraniał... rzadko kiedy w aucie wytwarza się takie napięcie żeby coś spłonęło... jeśli pali się instalacja to nie z tej przyczyny.. skok napięcia musi być o wiele większy żeby powstała iskra... u mnie jeździ bez problemu. |
|
|
|
 |
leser [Usunięty]
|
Wysłany: 21-01-2008, 23:33
|
|
|
SALWA napisał/a: | nikt mnie nie uczył.. ale chodziłem do szkoły elektronicznej i nikt tego nie zabraniał... rzadko kiedy w aucie wytwarza się takie napięcie żeby coś spłonęło... jeśli pali się instalacja to nie z tej przyczyny.. skok napięcia musi być o wiele większy żeby powstała iskra... u mnie jeździ bez problemu. |
No jak chodziłeś do szkoły to wiesz, że bezpiecznik dopasowuje sie do przekroju kabli oraz typu urzadzeń w układzie. Kolejna sprawa nikt Cie tu nie pochwali za poprawianie Japończyków metodami rodem z warsztatu "pana Zdziśka". Mimo wszystko większosć, rzeczy tam jest przemyślana. Napięcie raczej będzie stałe +12V w większosci obwodów, natomiast przyrost natężania w przypadku niedostosowania instalacji zaowocuje nadmiernym wydzielaniem ciepła. |
|
|
|
 |
SALWA [Usunięty]
|
Wysłany: 23-01-2008, 23:26
|
|
|
wporządku ... ja nie mówię żeby ktoś mnie chwalił ... kwestia jest tego czy to będzie działać i czy będzie sprawne przez długi czas... a u mnie jest już ok pół roku i naprawde nic się nie dzieje...
Wiem że japończycy myślą przy wyrobie autek ale tak się składa że większość tych "japońskich" 1.8TD była składana we francji np .. a tam już myślą mniej co widać bo ich samochodach...
Ps.Sory że odbiegnę od tematu ale to troche tak jak z Bentleyem... wszystko robione ręcznie i kupe kasy trzeba zapłacić bo przemyślane i dopasowane... a jak zobaczyłem jak się robi lusterka do tych samochodów to wole swoje ...i idę o zakład że są z lepszego materiału niż te z Continentala GT |
|
|
|
 |
|