Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[CA1A 1.3] Wyciek oleju
Autor Wiadomość
zawias
[Usunięty]

Wysłany: 12-12-2008, 09:40   [CA1A 1.3] Wyciek oleju

Witam mam problem z wyciekiem oleju przy rozrządzie okolice wałka rozrządu albo wału korbowego czy padły mi simering jakie są koszty??Ciężko się je wymienia bo bym od razu wymienił dwa.
Ostatnio zmieniony przez karolgt 18-12-2008, 02:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 12-12-2008, 10:11   

Albo któryś z uszczelniaczy, o których pisałeś (czyli wałka rozrządu lub wału korbowego), alebo też sączy sie spod pokrywy zaworów. Koszty: uszczelka pod pokrywę zaworów: w graniczach 40 PLN, uszczelnaicze wała rozrządu i wału korbowego: 11-15 PLN (dobre zamienniki) lub 40 PLN (oryginał u Japaneze). Do wymiany uszczelniaczy wałka i wąłu trzeba zdejmować pasek rozrządu, więc wypadałoby od razu założyc nowy. W zależności od sytuacji, do wymiany dodatkowo napinacz oraz pompa wody.
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 12-12-2008, 13:03   

zawias, wymien tylko ten który Ci cieknie. Jak uszczselniacz nie przepuszcza to go nie wymieniamy. Ja wymieniłem na nowe i teraz mi cieknie...
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 12-12-2008, 13:50   

rosomak1983, pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Rozrząd wymieniamy w komplecie. Co w przypadku, gdy świeżo wymieniony uszczelniacz będzie trzymał, a puści po krótkim czasie oring, który nie został wymieniony? Ponowna rozbiórka całego rozrządu? To, że Tobie puścił jeden świeżo wymieniony oring, nie ma tu znaczenia, acz akurat w Twoim przypadku przebieg po wymienie był bardzo mały i tu można zaryzykowac wymianę tylko jednego. Mnie tez puścił tylko jeden, ale razem z paskiem i napinaczem wymieniam oba. Kiedy robiłem pierwszą wymianę rozrządu w świeżo zakupionym Żabozielonym, też wymieniłem tylko pasek i napinacz (nie znałem sie kompletnie na mechanice i nawet nie wiedziałem, że uszczelniacze też trzeba wymieniać). Efekt był taki, że po 2000 km puściły niewymienione oringi, a po 4000 czy 5000 ponownie zlecałem rozbiórke rozrządu. Po dwóch latach miał miejsce remont silnika i kompletny rozrząd był ponownie wymieniany.
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 12-12-2008, 16:15   

Ja jak wymienialem rozrzad to kupilem 2 lecz mechanik wymienil mi tylko jeden- ten ktory sie zaczynal pocic. Drugi zostal oryginalny i jak narazie po 8 tys. km nic nie cieknie :P
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 12-12-2008, 21:20   

gregorbu, no ja akurat nie polecam wymiany...i w tym momencie nie moge sie z toba zgodzic. Zreszta mechaników ucza ze niecieknacego simeringu nie wymienia sie bo mozna niepotrzebnie zaszkodzic. (opinia 2 mechaników)
A ze tobie sie akurat rozciekł stary tez nie ma tu znaczenia i nie znaczy wcale ze innym tez sie rozcieknie.
Po drugie nie polecam Corteco ja sie na nich zawiodłem i mechanik mówił ze sa za twarde po wewnętrznej. Własnie dzis wymieniałem uszczelniacz wału zobaczymy jak bedzie trzymał...nie pamietam firmy ale jest bardziej miekki po wewnętrznej i lepiej sie dopasuje, cena podobna... No nic niedługo sie okaze to dam znac.Osobiscie niecieknącego juz w zyciu nie wymienie jak simering jest ułożony to nie ma go co ruszac.
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
Maretzky85 
Mitsumaniak
Mod Galant E3x


Auto: Galant`88; [4G63T][E39A] VR4
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 67 razy
Dołączył: 26 Gru 2006
Posty: 2937
Skąd: warszawa
Wysłany: 12-12-2008, 21:47   

Generalnie jak wymieniamy rozrząd to i uszczelniacze, jeśli coś puszcza między wymianami rozrządu to można jeden wymienić. To jeśli chodzi o moje zdanie.

Co do corteco - opinia jest bardzo pozytywna, ja osobiście mam NOKa i nie narzekam.
_________________
Zawsze mogę się mylić ;)

"Ż(ona): a co zrobisz ze starym Galantem? (domyślnie - po kupnie rekina)
J(a): będę nim jeździł, gdy rekin pójdzie na złom"
by Krzyżak

-Galant 1.8 Gaźnik 4G37 1988r (złom)
-Galant 2.0 SOHC GLSi, później DOHC GTi 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC GTi, potem GTi T 1991r (Sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Dynamic Turbo 1989r (sprzedany)
-Galant 2.0 16V DOHC Turbo VR4 1988r
(Obecny)

-Toyota Corolla 1.3 (Wyjechała do afryki :P )
- Colt C52A na gaźniku z gazolotem

 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21949
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 12-12-2008, 22:52   

Maretzky85 napisał/a:
Co do corteco - opinia jest bardzo pozytywna, ja osobiście mam NOKa i nie narzekam
NOK i Corteco to praktycznie to samo :wink:
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 12-12-2008, 23:24   

rosomak1983 napisał/a:
Zreszta mechaników ucza ze niecieknacego simeringu nie wymienia sie bo mozna niepotrzebnie zaszkodzic. (opinia 2 mechaników)
Większej bzdury w życiu nie słyszałem. mECHANIK nie wymienia, bo wie, że za jakiś czas zacznie ciec i będzie miał kolejna robotę i kasę. Mechanik wymienia, bo zależy mu na aucie, kliencie i własnej opinii. Lepiej zmień mechaników albo nie słuchaj, co tych dwóch opowiada. Poza tym - prawidłowa eksploatacja polega również na wymianie elementów, które mogą ulec uszkodzeniu, a nie kiedy już uległy uszkodzeniu/zniszczeniu. Profilaktyka. Czy pasek rozrządu też wymienisz kiedy pęknie, czy może jednak wcześniej? To samo dotyczy uszczelniaczy. A tarczę hamulcową - kiedy się rozwarstwi, czy może jednak wcześniej?
rosomak1983 napisał/a:
A ze tobie sie akurat rozciekł stary tez nie ma tu znaczenia i nie znaczy wcale ze innym tez sie rozcieknie.
Ma znaczenie, i to ogromne. Uszczelniacz to część eksploatacyjna i podlega normalnym procesom starzenia i zużycia. Guma z czasem parcieje, a i środowisko oleju nie jest dla gumy przyjazne.
rosomak1983 napisał/a:
Po drugie nie polecam Corteco ja sie na nich zawiodłem i mechanik mówił ze sa za twarde po wewnętrznej.
Otwórz pudełeczko Corteco i zobacz, co jest w środku. NOK, montowany na pierwszy montaż. To chyba najlepsza referencja. A że czasem puszczają - cóż, to tylko guma. Może się trafić jakaś gorsza partia, a może się też zdarzyć, że mechanik źle nabije uszczelniacz w gnieździe.
Napisz, co kupiłeś teraz.
 
 
SlaVkoEg
[Usunięty]

Wysłany: 13-12-2008, 00:28   

gregorbu, ale uszczelniacz to nie pasek rozrzadu. Co do tarcz to jak sa dobre to np. ja ich nie wymieniam. Wymienilem dopiero jak byly krzywe co mialo ogromny wplyw na skutecznosc i komfort hamowania :P Moim zdaniem to kazdy ma racje bo jak sie juz rozebralo rozrzad i ma sie te uszcelnaicze na wierzchu to czemu nie wymienic zwlaszcza ze to kosztuje kilka groszy. Z drugiej strony skoro nic nie wskazuje na zurzycie to po co je ruszac??
 
 
Miroslaw1305 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Colt CJO 1,3 1997
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 474
Skąd: Kępno
Wysłany: 13-12-2008, 15:14   

guma na uszczelniaczach ulega starzeniu tak jak inne uszczelnienia . WYMIENIAMY JE KAŻDORAZOWO przy demontażu . Do montażu zakładamy nowe uszczelniacze i .uszczelki.Czasami mechanicy (nieuczciwi) zakładają stare -kasują za nowe a póżniej z samochodem jest problem i kasa do wydania,a mechanik zaciera ręce że dorwał (frajera) .Miałem taki przypadek z naprawą tv .PO wykryciu oszusta można mu zrobic antyreklamę .
Posłuchaj też rady gregorbu, a nie mechaników,którzy Ci tak radzą
 
 
 
rosomak1983 
Mitsumaniak
werbalny terrorysta


Auto: Lancer GTi 2.0 Eclips 4x4 2.0T
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 40 razy
Dołączył: 06 Lut 2008
Posty: 7852
Skąd: Łańcut
Wysłany: 15-12-2008, 01:21   

gregorbu napisał/a:
Profilaktyka. Czy pasek rozrządu też wymienisz kiedy pęknie, czy może jednak wcześniej? To samo dotyczy uszczelniaczy. A tarczę hamulcową - kiedy się rozwarstwi, czy może jednak wcześniej?

to jednak inna inszość...
gregorbu napisał/a:
Napisz, co kupiłeś teraz.

własnie niewiem bo dałem pudełko mechanikowi i tyle go widziałem ale mechanik mówił ze leszy od tego corteco bo guma w srodku miększa. No i jezdze dwa dni i chyba nie cieknie sie okaze.No wiem ze mogła to byc wina mechanika mogła byc gorsza partia. W kazdym badz razie sie zawiodłem na corteco...
SlaVkoEg napisał/a:
Z drugiej strony skoro nic nie wskazuje na zurzycie to po co je ruszac??

dokałdnie, :D wiem Gregobru ze twoje myslenie jest teoretycznie słuszne jednak w praktyce bywa róznie a stare przysłowie mowi ,,nie naprawiaj tego co nie jest zepsute'' W przypadku uszczelniaczy mysle ze cos w tym jest...
_________________
Dzis jest pierwszy dzień reszty Twojego życia... Co z nim zrobisz zależy od Ciebie. Działaj!!!
-Tato czy ten samochod jest zepsuty ???
-Nie synku.... to Diesel..... ;)
Life is 2 short to drive boring cars ;)
6 bolt only...
Najczesciej o trolowanie oskarzaja same Trole gdy brakuje im argumentów do trolowania :mrgreen:
 
 
gregorbu
[Usunięty]

Wysłany: 15-12-2008, 08:20   

Po weeekendowych walkach z rozrządem w Lancerze mogę się podzielić dodatkową wiedzą. NOK pakowany w pudełka Corteco jest jak najbardziej w porządku. Corteco pakowany w pudełka Corteco = syf. Dziś dostawa NOK-a, jutro ponowny demontaż rozrządu. :evil:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.