Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Marek-42 · Wysłany: 30-10-2007, 13:18 **Piszczenie w tylnym lewym kole**

Witam - mój problem polega na tym,że od pewnego czasu słychać z tyłu z lewej strony piski jakby ocierał metal o metal. Dzieję się tak przy skretach jak również podczas cofania do tyłu.Mam do wymiany zacisk hamulcowy,ponieważ nie odbija,ale czy oprócz tego nie będą jeszcze do wymiany klocki? Chciałem jeszcze zapytać czy mając system hamulcowy mitsubishi mogę kupić i założyć klocki LUKASA ?
Mam carismę 1.6 16V z 1996 roku z ABS-em , wersja benzynowa.
Proszę o poradę.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc.

kristof · Wysłany: 30-10-2007, 13:36

Skoro masz takie obiawy to na bank są to hamulce -> zwłaszcza, że nie odbija tobie zacisk.. drugie przy tej wymianie zazwyczaj wymienia się odrazu klocki, pewnie obciera tobie cały czas więc będzie już zjechany.
Co do Lukasa to nie mam pojęcia i sam chętnie posłucham kto co ma do powiedzenia na ich temat

pozdro

Marek-42 · Wysłany: 30-10-2007, 13:50

A mozliwe to jest,że te blaszki co są przy tarczy hamulcowej obcierają o klocki i dają znać,że trzeba je wymienić? Bo gdzieś widziałem taki temat,ale nie mogę go znaleźć.
Dobrze by było jakby ktoś dobrze zorientowany się wypowiedział.

Gattsu · Wysłany: 30-10-2007, 13:59

Klocki Lucasa zdaje się, że były fabrycznie montowane w carismach - są bardzo dobre...

kristof · Wysłany: 30-10-2007, 14:04

Fakt faktem..jestem nowy jeśli chodzi o Cari, jednak wcześniej jeździłem polonezem i jeśli pojawiał mi się metaliczne piszczenie - chyba tak jak u Ciebie teraz - to zawsze były to klocki do wymiany..Tak polonez też miał hamulce tarczowe

Więc aż tak zły w tym temacie nie jestem. najlepiej sprawdź jeśli masz alu jak bardzo odstają tobie klocki od tarczy i klamry trzymającej - klocki mogą być tak zjechane że klamra ociera o brzeg tarcz
I tak jak mówisz podobny problem już gdzieś tutaj był poruszany...ale też nie mogłem go znaleźć..
pozdro

maxwell61 · Wysłany: 30-10-2007, 16:24

Marek-42, na klockach jest taka blaszka zamocowana i jeśli obetrą ci sie na tyle że dochodzi do blaszki ona mocno trze to tzn ze klockom zostało ok 2mm wiec do wymiany...
jesli mowa o blaszkach ktore trzymaja klocek w zacisku to trzeba je dobrze wytrzec do "białego" i wsadzić w jarzmo...one raczej nie powinny ci trzeć o tarcze...pamietaj ze klocki powinny siedziec stabilnie ale nie powinny byc nieruchome...bez mlotka nalezy je wsadzić...jesli sie nie mieszcza mozna delikatnie boki spiłowac...
natomisat blacha ochraniająca tarcze od strony półosi czyl chroniąca tarcze od pyłu i kałuż mozliwe ze sie zagięła i trzeba ja poprostu odgiąc...
i co z tym zaciskiem??? dostałeś juz?? działa???...pozdrawiam

Tommy241 · Wysłany: 30-10-2007, 20:26

Marek - 42

Ja tez mam ten sam problem, z piszczeniem, tylko ze prawe przednie kolo.
Niedawno musialem wymienic tloczek ukladu hamulcowego, i spytalem mechanika
jak wygladaja klocki, a on powiedzial ze jeszcze spoko. Wiec pewnie sciemnial.
Ale mysle ze klocki to sam dam rade zmienic, za pomoca lewarka i jakis prostszych
narzedzi.

Pzdr

Marek-42 · Wysłany: 31-10-2007, 07:27

Witam - ja musiałem szukać niestety nowego zacisku ( używanego ) , ponieważ ten nie nadawał się do niczego. Dokupię pewnie od razu te klocki i wymienię - wtedy się okaże czy to było to czy jest to coś innego.
Pozdrawiam

Gattsu · Wysłany: 31-10-2007, 09:27

Tylko pytanie podstwowe: w tej wersji, z tego roku (o której mowa) przypadkiem z tyłu nie masz bębnów, a nie tercze...??????

Marek-42 · Wysłany: 31-10-2007, 09:43

Napewno mam tarcze - jestem pewny w 100%

kalpol · Wysłany: 31-10-2007, 10:27 **Dobra rada**

Moja rada - zmień samochód na nowy.

maxwell61 · Wysłany: 31-10-2007, 11:32

kalpol, jak nie wiesz co napisać to nie pisz!!!!! toja rada jest bzdurna!!! :evil:

Marek-42 · Wysłany: 31-10-2007, 21:20

KALPOL dzięki za radę,ale nie musiałeś się aż tak bardzo wysilać.Jak przyjdzie pora to zmienię i bez Twojej rady.
Chciałem jeszcze dodać,że będąc w garażu nacisnąłem po tej lewej stronie parę razy samochód i był również słyszalny ten pisk. Więc teraz pytanie czy są to klocki i ten zacisk czy raczej coś innego.

Pozdrawiam

maxwell61 · Wysłany: 01-11-2007, 21:45

Marek-42, może byc piasek między spręzynami amorka...nie grozne.... mozna tam wsadzić jakiś przewód z weża gumowego i pisk ustapi :mrgreen:

jacek424 · Wysłany: 24-01-2008, 18:39

U mnie okazało się że przy hamowaniu nogą tylnie tłoczki(tłoczki bo mówię o 2 stronach) wysuwają się i wracają bez problemu natomiast przy ręcznym owszem wykręcają się ale już nie chcą wrócić. Czy szukać nowych zacisków czy da się to jakoś wyczyścić i zregenerować?
Ps: Mam nadzieję że użyłem dobrego nazewnictwa bo nie jestem w tym ekspertem