Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
problem z elektryką i centralnym - pomocy
Autor Wiadomość
radek230481 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Lip 2009
Posty: 61
Skąd: Staszów
Wysłany: 22-07-2009, 21:43   problem z elektryką i centralnym - pomocy

Witam

Wczoraj urwały mi się z plastikowych obrączek mocowania sterownika do szyber dachu i światełek wewnątrz samochodu. Postanowiłem że okręcimy osłonkę sterownika i podkleimy te plastiki i cały sterownik będzie się trzymał dachu jak powinien. Wiec odkręciliśmy to (były 2 śrubki i jeden zatrzask) i ostrożnie dokonaliśmy naprawy. Po dokonanej naprawie cały sterownik był już pewnie zamocowany. Jednak przy próbie włączenia światełek w samochodzie pojawił się problem ponieważ żadna z żaróweczek nie świeci się. Ba mało tego centralny mi też nie działa :shock: . Pytam więc was co może być przyczyną ??? Dlaczego centralny nie działa?? Dla mnie to bardzo dziwne. Zaznaczam ze dołożyliśmy wszelkiej staranności aby nie uszkodzić żadnych elementów elektryki podczas montażu tych plastików. dzięki z góry za pomoc

[ Dodano: 22-07-2009, 22:28 ]
Panowie sprawdziłem bezpieczniki i okazało się ze spalone :D tylko kurde nie mogę pojąć jakim cudem , przecież nie zrobiłem nic takiego co mogło by to spowodować , dziwny to wszystko dla mnie
 
 
mpoplaw 
Forumowicz

Auto: carisma II 1,6 + LPG Lancer1,5
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 155
Skąd: Łódź
Wysłany: 23-07-2009, 08:20   

spalić bezpiecznik mogło zwarcie, pytanie teraz tylko czy nastąpiło to wcześniej w momencie poluzowania mocowania czy już później podczas naprawy, oba momenty są równie prawdopodobne, trzeba wziąć miernik i poszukać zwarcia bo na odległość nie da się nic więcej wyprorokować

PS czasami raz na 100 lat zdarza się że bezpiecznik przepala się gdy przepala się żarówka
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.