 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[E32A 1.8] Alternator??? a może nie |
Autor |
Wiadomość |
alan140 [Usunięty]
|
Wysłany: 25-02-2008, 08:36 [E32A 1.8] Alternator??? a może nie
|
|
|
Witam wszystkich serdecznie mam taki problem: otóż wczoraj podczas jazdy wyłączył się mi silnik! Po zatrzymaniu się próbowałem go odpalić jeszcze raz ale nie dało rady, po czym został odpalony z popychu. Popracował około 10 min, został zgaszony i kontrolnie odpalony-dał radę. Po około 3-4 godz. sprawdziłem i znowu zapalił. Natomiast następnego dnia znowu zgasł po przejechaniu 15-20 km podczas jazdy i już nie zapalił!!! Cała elektryka działa, światła się świecą a ja nie zauważyłem żeby ściemniły się, jedyne co przed usterką na niedługo zapaliła się kontrolka akumulatora!!!Od czego mam zacząć sprawdzanie i naprawę? |
|
|
|
 |
kojot128
Forumowicz
Auto: Colt CJ0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Paź 2006 Posty: 104 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 25-02-2008, 08:50 brak ładowania
|
|
|
sprawdź ładowanie! bo chyba go nie masz... |
|
|
|
 |
szubab
Forumowicz

Auto: Galant 2,0GLS '97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 57 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 25-02-2008, 09:36
|
|
|
U mnie jak padł alternator objawy były nieco inne.
Najpierw z 2 razy strzelił z rury, potem przestało grać radio, zaczął traci moc aż w końcu zgasł i nie chciał odpalić.
Jeśli Twój silnik gaśnie nagle bez żadnych spadków mocy, a po jakimś czasie daje się go uruchamiać bez ładowania akumulatora, nie sądzę by był to alternator.
Ja obstawiam komputer, pewnie któryś z kondensatorów dokonał żywota. Czyli klasyk! |
|
|
|
 |
alan140 [Usunięty]
|
Wysłany: 25-02-2008, 17:44
|
|
|
Dzisiaj trochę pogrzebałem przy samochodzie,i muszę przyznać rację: alternator jest ok, bo z rana akumulator był naładowany- miał 12v! Zastanawiające jest to, że po włożeniu kluczyków wszystko się świeci normalnie jak powinno, po próbie uruchomienia wszystko gaśnie(czy tak powinno), a silnik ani drgnie nawet nie zakręci
[ Dodano: 25-02-2008, 17:45 ]
sprawdziłem też kody błędów, i z moich obserwacji odczytałem 21 i 41
[ Dodano: 25-02-2008, 18:00 ]
sprawdziłem też kody błędów, i z moich obserwacji odczytałem 21 i 41, do tego wszystkie bezpieczniki na oko są całe!
[ Dodano: 25-02-2008, 18:02 ]
dowiedziałem się też, że 12v po cało nocnym staniu może być i o niczym nie świadczy!!! |
|
|
|
 |
Wook@sH
Mitsumaniak

Auto: Galant E39A - 2.0 4x4 '89
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 432 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 25-02-2008, 18:41
|
|
|
Jak odpalisz samochód to powinno być ok 13.5 - 14.5v i nie powinno się zmieniać to napięcie. A na pewno nie powinno spadać. |
_________________
 |
|
|
|
 |
alan140 [Usunięty]
|
Wysłany: 25-02-2008, 20:03
|
|
|
ma może ktoś schematy elektryki do tego Gala?? |
|
|
|
 |
Vlad [Usunięty]
|
Wysłany: 25-02-2008, 23:05
|
|
|
sprawdz zasilanie stacyjki i samą stacyjke czyli ten obrotowy przelacznik. Kabelek od aku do bezpieczników i od bezpieczników do stacyjki. |
|
|
|
 |
alan140 [Usunięty]
|
Wysłany: 26-02-2008, 16:39
|
|
|
No!!! Chyba teraz już mam pewność co do usterki! Otóż po całonocnym ładowaniu aku misiek odpalił!!!:) Co się okazało: alternator dje za mały prąd, po odłączeniu od niego kabla wysokiego napięcia na klamrze alternatora było 6 v, co z tego co wiem jest za mało(powinno być 12v;65A) spróbuje go jutro wyjąć i poodnawiać |
|
|
|
 |
Vlad [Usunięty]
|
Wysłany: 26-02-2008, 23:10
|
|
|
po odlaczeniu powinno byc ponad 30V a amperaż zalezy od obciązenia! Gdyby padł alternator, ppadłby tez akumulator a co za tym idzie przygasalo by wszystko a nei tylko kontrolki. |
|
|
|
 |
|
|