[E32A 1.8] Galant 91, Nie zapala gdy jest zimny |
Autor |
Wiadomość |
max_maximus
Forumowicz
Auto: Galant 91 1,8: 97 2,0 kombi au
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 31 Skąd: zlotoryja
|
Wysłany: 17-10-2008, 12:26 [E32A 1.8] Galant 91, Nie zapala gdy jest zimny
|
|
|
Witam. Mam problemy ze swoim galantem. Ostatnio coś sie stało....gdy jest zimny silnik, np. gdy stoi przez noc to rano nie moge uruchomić silnika, ani na benzynie ani na gazie...pomaga jedynie na pych lub na zaciąg liną...Jak już zapali i puszczę gaz to dalej gasnie. Dzieje sie tak do chwili gdy sie silnik rozgrzeje....wtedy normalnie chodzi i zapala...co może być przyczyną?, gdzie szukać usterki...Wymieniłem przewody, swiece na nowe...wymiieniłem również kopułkę...ale dalej to samo....Prosze o pomoc |
|
|
|
 |
deejay
Mitsumaniak

Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 6103 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17-10-2008, 17:18
|
|
|
Najprawdopodobniej do wymiany masz czujnik zimnego silnika który odpowiada za tzw. "SSANIE" z rana dlatego jak motor osiągnie temp. pracy wszystko wraca do normy czujnik znajduje sie koło termostatu czarna kostka na dwa piny |
|
|
|
 |
max_maximus
Forumowicz
Auto: Galant 91 1,8: 97 2,0 kombi au
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 31 Skąd: zlotoryja
|
Wysłany: 17-10-2008, 22:03
|
|
|
czy ten czujnik jest wkręcony w blok silnika? CZy mogę go jakoś we własnymm zakresie sprawdzić? np miernikiem.(jakieś wartości?)...I jeszcze jedno pytanie gdzie znajduje sie czujnik od temperatury posyłanej do deski rozdzielczej?-bo ostatnio raz mi pokazuje a raz leży wskazówka w liczniku , tak jakby nie było dobrego styku... |
|
|
|
 |
Wook@sH
Mitsumaniak

Auto: Galant E39A - 2.0 4x4 '89
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 13 Sie 2006 Posty: 432 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 17-10-2008, 22:42
|
|
|
max_maximus napisał/a: | ostatnio raz mi pokazuje a raz leży wskazówka w liczniku , tak jakby nie było dobrego styku... |
Się na forum dowiedziałem, że to normalna dolegliwość liczników e E3x ... sprawa polega na tym że robi się jakby zwarcie na samym wskaźniku(w liczniku) i pokazuje złe wskazania. U mnie np wykręcenie iw kręcenie 3 śrubek od wskaźnika temp pomaga na jakiś czas, ale aby się pozbyć tej dolegliwości to pewnie trzeba wyciągnąć go, ale aby to zrobić należy wcześniej zdjąć tarcze zegarów, a co za tym idzie wyjąć wskazówki , co nie jest chyba takie łatwe bo ponoć(nikt mi nie potwierdził) jest tam sprężynka która lubi się przestawić i później mamy złe odczyty prędkości np.
Zawiłe, no nie? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Vlad [Usunięty]
|
Wysłany: 17-10-2008, 22:43
|
|
|
sprawdż kompresje |
|
|
|
 |
deejay
Mitsumaniak

Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 6103 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 17-10-2008, 23:08
|
|
|
temat z zegarami juz wcześniej opisywałem w którymś poście http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=23417 temat znany w E33 wariującej wskazówki temp. ( zimne luty) a czujnik od wskazan temp. jest dokładnie koło termostatu posiada jeden kabelek i jest wkręcony pionowo |
|
|
|
 |
max_maximus
Forumowicz
Auto: Galant 91 1,8: 97 2,0 kombi au
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 31 Skąd: zlotoryja
|
Wysłany: 18-10-2008, 10:08
|
|
|
z czujnikiem temperatury do deski rozdzielczej sobie poradziłem, zimny lut.
Co czujnika ssania...to zmierzyłem na gorącym silniku rezystancje i wynosi 250 Om....Ile powinna ona wynosić na gorącym i zimnym silniku..?
A co do kompresji to jest OK...badali mi przy wymianie świeć.. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24339 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 25-10-2008, 19:09
|
|
|
goracy ok. 300 omow
zimny ok. 3-6 kilo omow (zaleznie od temperatury) |
|
|
|
 |
Darou
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant1.8i EXE E32A
Dołączył: 02 Lip 2008 Posty: 75 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 27-10-2008, 17:20
|
|
|
To samo było u mnie.Wymieniłem dwupinowy czujnik temperatury silnika na termostacie i problem zniknął. |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14378 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 31-10-2008, 10:48
|
|
|
Ja miałęm identyczny problem w lancerze. Nie palił ani na benzynie, ani na gazie. U mnie problemem okazały się zapadnięte zawory, które długo nie były regulowane. Tylko, że Ty piszesz, że kompresja jest ok.. A jaki masz gaz? Bo jeśli zwykły, bez komputera, to ten czujnik temperatury niewiele ma do odpalania.. Bynajmniej ja mam taką instalację |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
Wysłany: 06-11-2008, 16:40
|
|
|
no a ja z kolei mam podobny problem ,z tym ze mnie własnie zapala na zimnym tylko ze łapie te najnizsze obroty , przez 3 zekundy ma małe a potem powoli wchodzi na ssania, gdy dodam gazu znów spada na minimalne i po chwili znów na ssanie , dzieje sie tak aż do nagrzania sie silnika. wiece kable nowe itd ,gaz mam zwykły ale na gazie nigdy niezapalam , wiec co u mnie moze byc przyczyną? |
_________________ MÓJ GALANt
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=48554
http://forum.mitsumaniaki...p=968287#968287
 |
|
|
|
 |
max_maximus
Forumowicz
Auto: Galant 91 1,8: 97 2,0 kombi au
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2008 Posty: 31 Skąd: zlotoryja
|
Wysłany: 07-11-2008, 16:55
|
|
|
witam. Po wymianie czujnika 2 pinowego nic sie nie zmieniło....
Ktoś mi podpowiedzial że może silnik krokowy jest uszkodzony.....wymieniłem go...i faktycznie, wszystko wróciło do normy... |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
filipczos
Mitsumaniak
Auto: Galant '90 [4g37] gaźnik
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Gru 2008 Posty: 41 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 12-01-2009, 11:20 Re: Galant 91, Nie zapala gdy jest zimny
|
|
|
max_maximus napisał/a: | Witam. Mam problemy ze swoim galantem. Ostatnio coś sie stało....gdy jest zimny silnik, np. gdy stoi przez noc to rano nie moge uruchomić silnika, ani na benzynie ani na gazie...pomaga jedynie na pych lub na zaciąg liną...Jak już zapali i puszczę gaz to dalej gasnie. Dzieje sie tak do chwili gdy sie silnik rozgrzeje....wtedy normalnie chodzi i zapala...co może być przyczyną?, gdzie szukać usterki...Wymieniłem przewody, swiece na nowe...wymiieniłem również kopułkę...ale dalej to samo....Prosze o pomoc |
To samo ma co kolega, z tym ze jak juz zapali to nie gasnie.
Jak go odpalam co 3godz. to nie ma żadnego problemu, tylko jak postoi przez noc nie moge go odpalic. Dodam ze zaczelo sie to robic od momentu co spadły temp do ok zera. Tak od października (od kiedy kupiłem) nie było żadnych problemów zarówno na gazie jak i na benzynie |
|
|
|
 |
waldi-1
Mitsumaniak

Auto: galant 2,5v6 rok 98 pb/lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 1577 Skąd: Chechło City
|
|
|
|
 |
|