[Cari 1.6] Pordzewiały silnik - bardzo proszę o pomoc |
Autor |
Wiadomość |
kamilrozanski [Usunięty]
|
Wysłany: 26-09-2007, 12:12 [Cari 1.6] Pordzewiały silnik - bardzo proszę o pomoc
|
|
|
Kupiłem ostatnio cari z 96
Stan jej wydaje mi się ładny, silnik fajnie chodzi, w gazie holenderskim
Ale martwi mnie stan silnika. Kurcze nie wiem co z tym zrobić
Tak to wygląda ogólnie
A tak zbliżenia kilku częśći
kolejne
proszę o pomoc co z tym zrobić, czy da się to uratować, autko bardzo mi sie podoba, po rozrząd w pt jadę za waszą radą do japaneze po części
z góry przepraszam jeżeli taki temat już był ale chciałbym wiedzieć co mam zrobić w tym konkretnym przypadku dlatego założyłem nowy temat
pozdrawiam gorąco Kamil R. |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 26-09-2007, 12:36
|
|
|
może pięknie to nie wygląda, ale ma jeździć a nie wyglądać....... więc jedno co możesz, to wymyć go dokładnie..... inne metody ze względu na stopień skomplikowania bym odpuścił zanim o nich pomyślałem |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
kamilrozanski [Usunięty]
|
Wysłany: 26-09-2007, 12:39
|
|
|
wiesz wygląd to tam pikuś, zastanawiałem się czy czasami auto nie było utopione ale kurcze nie wygląda na bite ani by coś w środku było robione więc to raczej wykluczam
bardzo mnie to martwi by się coś silnikowi gorzej nie stało i nie przestał jeździć |
|
|
|
 |
turek61
Mitsumaniak Zgred :)

Auto: Outlander I Turbo
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 09 Lis 2006 Posty: 1694 Skąd: Szczecin/Police
|
Wysłany: 26-09-2007, 12:43
|
|
|
Ja Ci nie poradzę bo się na tym nie znam ale przyznam szczerze, że jestem zszokowany
Jak można było doprowadzić go do takiego stanu ? Chyba poprzedni właściciele w ogóle o niego nie dbali.Niektórzy uważają, że samochód ma jeździć a na zewnątrz nie zwracają ogóle uwagi.To nie pojęte !
Ten silnik wyglada jakby długo był pod wodą, a może przeżył jakąś powódź ?
Nie wiem czy w tym modelu też powinna być od dołu osłona silnika bo na zdjęciach jej nie widzę.
Skutecznym sposobem byłoby piaskowanie tylko nie wiem czy silnik można piaskować ?
Niech sie wypowiedzą koledzy znajacy sie na rzeczy....
[ Dodano: 26-09-2007, 12:47 ]
Bartek napisał/a: | więc jedno co możesz, to wymyć go dokładnie..... inne metody ze względu na stopień skomplikowania bym odpuścił zanim o nich pomyślałem |
Zanim napisałem swój post już ten najbardziej kompetentny sie wypowiedział |
|
|
|
 |
Matejko
Mitsumaniak Macho Paczo

Auto: IS220D
Kraj/Country: Australia
Pomógł: 146 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 7054 Skąd: Calish4nia
|
Wysłany: 26-09-2007, 12:48
|
|
|
OMG, tak jak pokrywe zaworow mozesz zdjac odmalowac, zmienic sruby, uszczelke oczywiscie, kolektor wyglada no jak kolektor - takze go mozesz odmalowac jakas wysokotemperaturowa farba
tak do reszty elementow to nie mam pojecia chyba tylko papier scierny oczyscic i zakonserwowac,
patrzac dalej:
pordzewiale spawy, rdza na gornym mocowaniu amora i rude na silniku, swiadcza tylko o dzwonie i stala dosyc dlugo na placu bez maski, i silnik nie raz musial oberwac deszczem
a skoro bedziesz wymienial rozrzad to musisz odczepic poduszke przy silniku, wiec odrazu zajalbym sie pordzewiala lewa strona silnika - pompa wspomagania, sam blok, oczyscic i odmalowac czyms wysokotemperaturowym, po zrobieniu wszystkiego poszukalbym plastikow pod silnik, takich zachodzacych glebiej pod niego
dla porownania silnik w aucie ze stycznia '96
 |
_________________ Mateusz <Matejko>
Nissan Juke
Mazda 2
Lexus IS220D
Calish4nia
dużo jeżdże i lubię jeździć, ale jak jeżdżę po autostradach, to czasami zdarza się, że widze takich wariatów co zapieprzaja, aż głowa puchnie... ledwo co ich wyprzedzam |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 26-09-2007, 13:20
|
|
|
Brak osłon komory silnika od dołu także przyczynia się do takiego stanu - woda bryzga od dołu, kałuże itp. wszystko rozjeżdżane wali na silnik. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Fikus [Usunięty]
|
Wysłany: 26-09-2007, 15:13
|
|
|
To co napisali koledzy, plus może jeszcze fakt, że auto mogło byc użytkowane w morskim (słonym) klimacie i to mu tak dało do pieca.
Pozdro
Fikus |
|
|
|
 |
apikus
Mitsumaniak

Auto: ASX
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 1918 Skąd: Staniszów
|
Wysłany: 26-09-2007, 15:48
|
|
|
U mnie stan silnika jest prawie taki sam. Ja postanowiłem nic nie robić. Skoro rdzewieje to nie ma wycieków oleju. Znalazłem taki plus tej sytuacji. |
|
|
|
 |
wolgaster
Mitsumaniak

Auto: Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Lis 2006 Posty: 276 Skąd: Jelenia Góra City
|
|
|
|
 |
kamilrozanski [Usunięty]
|
Wysłany: 26-09-2007, 17:39
|
|
|
wielkie dzięki za wszystkie porady, przemyślę co i jak dalej z tym robić
Matejko - auto z zewnątrz nie wygląda na bite, światła orginalne, maska też nie była ruszana itd. Nie wiem skąd taki opłakany stan silnika. A co do powodzi to kurcze ale to by i środek był też jakoś pordzewiały a tu tylko jest pordzewiałe wszystko co się znajduje pod maską, każda śrubka, każdy el metalowy. Nie mam za dużo kasy na nowe części więc bedę się starał ratować to co jest, czyścić itd. Mam nadzieję, że w razie czego mogę jeszcze pytać i prosić o pomoc w tym wątku. Pozdrawiam Kamil |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 26-09-2007, 18:01
|
|
|
te zdjecie wyglada jakby przedstawialo wnetrze tytanica |
|
|
|
 |
kamilrozanski [Usunięty]
|
Wysłany: 26-09-2007, 18:15
|
|
|
arturro - wielkie dzięki! to mnie pocieszyłeś, ej no, wiesz ile ja na to auto składałem? ono musi być dobre bo 5 lat odkładania kasy w d... pójdzie, lepiej niech szanowny moderator podpowie co z tym zrobić!!! |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 26-09-2007, 18:26
|
|
|
wiesz podstawowym problemem jest to ze zardzewialo ci auto ktore nie rdzewieje
a powaznie nt jak to zrobic wszystko zostalo napisane powyzej, ja uwazam ze slnik to nie blotnik z ktorego za kilka zlotych mozna pozbyc sie rdzy (moj przypadek) wiec na twoim miejscu przywyknalbym i nie otwieral klapy, szkoda kasy. |
|
|
|
 |
wolgaster
Mitsumaniak

Auto: Carisma
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 01 Lis 2006 Posty: 276 Skąd: Jelenia Góra City
|
Wysłany: 26-09-2007, 19:24
|
|
|
A tak z innej beczki Arturro planujesz jeszcze kiedyś zakupić jakiegoś Misia np. nowy Lancer z VW 2.0 TDI bo taki prawdopodobnie silnik będzie tam zakładany. |
_________________
 |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 26-09-2007, 19:32
|
|
|
Jest jeszcze jedna ewentualność - ktoś kiedyś jakimś agresywnym środkiem umył silnik no i skorodował. Ja bym poczyścił delikatnie co się da bez rozbierania gratów i srebrzanką wysokotemperaturową z grubsza obleciał to co najgorzej wygląda i luz. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
|