 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[Cari 1.6] Dziwny odgłos - jakby gotującego się jakiegoś pły |
Autor |
Wiadomość |
BeereQ [Usunięty]
|
Wysłany: 06-05-2008, 19:12 [Cari 1.6] Dziwny odgłos - jakby gotującego się jakiegoś pły
|
|
|
Witam!
Od jakiegoś czasu - około 2 miesięcy sporadycznie odnotowuję problemy ze wspomaganiem, które szczególnie gdy jest zimno potrafi się czasem wyłączyć na chwilkę, bez żadnej zapowiedzi...
Od pewnego czasu również zauważyłem pewien problem - czasami - nie wiadomo kiedy - ni z gruszki ni z pietruszki coś bulgocze spod maski. Nie wiem dokładnie jak to opisać, ale generalnie ten dźwięk zaczyna być słychać od około 3000 rpm, a im wyższe obroty tym głośniej. Słychać to tak jakby się gotowała woda, czy coś takiego. Występuje zarówno na ciepłym jak i zimnym silniku (z tymże zimnego oczywiście nie kręcę do tylu, nawet 2,5k nie wyciągam - ale jednak cichutko da się wyczuć ten dźwięk).
Tak jak mówiłem pojawia się niezapowiedzianie, przy czym po parunastu sekundach znika, a najlepsze jest to że nie ma znaczenia czy kierownica jest prosto czy skręcona. Oczywiście wszystkie płyny sprawdzone, są na odpowiednim poziomie, płyn w ukł. wspomagania wymieniony jak zaczęły się problemy ze wspomaganiem - jakby na chwilę pomogło....
Co to może być? Czy aby na pewno winna jest pompa wspomagania, cały ten układ? A może rozrząd? - do wymiany jeszcze 50k km.... |
|
|
|
 |
JackD [Usunięty]
|
Wysłany: 06-05-2008, 20:34
|
|
|
Jeżeli na ten dźwięk mają wpływ obroty silnika to tutaj musisz zawęzić poszukiwania..
A na postoju jak wkrecisz w obroty na 3.ooo to słychac?? i jak schodzi z obrotów to ten dźwięk się zmienia/?
cos podpowiedz....
oczywiście może być rolka przy rozrządzie, może być każde inne łozysko np alternatora, pompy wspomagania, pompy wodnej...masz klimę?? może sprężarka??
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
BeereQ [Usunięty]
|
Wysłany: 06-05-2008, 21:56
|
|
|
Więc tak przede wszystkim dzięki za zainteresowanie problemem
Generalnie dźwięku w ogóle nie słychać poniżej jakiś 2600rpm, im wyższe obroty tym bardziej, chociaż nie jest tak że np. przy 5k jest 1000x głośniej niż przy 3k... Poziom hałasu tylko trochę się nasila, a na upartego można powiedzieć, że niewiele się zmienia... Nie sprawdzałem zbyt dokładnie bo jeśli tylko ten dźwięk się pojawi to nie kręcę dalej obrotów w obawie, że coś może się uszkodzić... Tyle co mogę powiedzieć - przy 4k jest tylko minimalnie głośniej niż przy 2,8.... Na pewno zwiększa się częstotliwość tego "bulgotania" Na postoju jest dokładnie to samo. Dalej - nie ważne czy skrzynia sprzęgnięta czy nie. Nie ważne czy na biegu czy na luzie.
Mam klimę, manualną... Właśnie też tak kombinuję, że to może być jakieś łożysko albo rolka, ale może jednak ta nieszczęsna pompa wspomagania? Wyłączenie wspomagania wygląda tak jakby jakiś pasek się ślizgał i pompa nie miałaby żadnego napędu.
Aha o ile to istotne to mi się coś przypomniało. Często, prawie zawsze jeśli popada deszcz, albo po myciu samochodu mam strasznego świerszcza pod maską... przestaje świerszczeć dopiero po kilkudziesięciu kilometrach... |
|
|
|
 |
kielurkk
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 06-05-2008, 22:16
|
|
|
zrzuć pasek i odpal i będziesz wiedział czy to pasek lub łożysko na klimie czy alternatorze czy cos innego. A skoro masz świerszcza to może pasek już padake zalicza i czas na nowy. Gdy będą już cienkie rowki lub słabo naciągniety to będzie sie poślizgiwał. jaki masz tam silnik?
[ Dodano: 06-05-2008, 22:17 ]
po deszcu lub myciu problem będzie się nasilał bo pas3ek jest mokry i bardziej śliski. spróbuj go naprężyć mocniej albo wymienić na nowy. |
_________________ Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik
TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION
SHEAKESBEER
Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu
Piszę poprawnie po polsku.
 |
|
|
|
 |
JackD [Usunięty]
|
Wysłany: 06-05-2008, 22:33
|
|
|
A zrób prosty experyment...
Weż peta 1.5 l z wodą, i przy załaczonym silniku, ktoś, żeby ustawił obroty np na 3.000.
I polewaj wodą delikatnie po kołach pasowych kolejno i słuchaj jak sie ma dźwięk do kolejno polewanych kół pasowych i pasków. Wiele wniosków z tego wyciągniesz..
No chyba, że to rolka paska rorządu lub pompy wody.
I jak radzono wyżej sprawdź naciąg i stan pasków klinowych.
Generalnie paski na najdłuższym odcinku między kołami pasowymi powinny sie uginac około 1 cm./wszystko zalerzy od długości paska/, ale to szczegół.
Daj znac jakie efekty.
Nie zwlekaj z diagnozą, bo jezeli to rorząd to nie jest to zbyt bezpieczne.....
Pozdrówka |
|
|
|
 |
BeereQ [Usunięty]
|
Wysłany: 07-05-2008, 08:31
|
|
|
Hmmm a co powiecie na to, że dźwięk ten pierwszy raz usłyszałem o ile dobrze mi się wydaje - jakieś 3 miesiące temu, kiedy to samochód po długim postoju (3 tygodnie nie odpalany) uruchomiłem i jak zawsze po paru sekundach włączyłem klimę, żeby popracowała jak producent zaleca 5 minut na tydzień Włączyłem i po paru sekundach pojawił się chyba dokładnie ten dźwięk. Zgasiłem silnik. Odpaliłem ponownie i już było dobrze.... co Wy na to? Dopiero teraz to skojarzyłem
Z tymże mogło to mieć również związek z wspomaganiem, bo właśnie mniej więcej od takiego czasu sporadycznie są problemy.... Wygląda mi to na problemy z napędem tego wszystkiego |
|
|
|
 |
kielurkk
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 07-05-2008, 20:59
|
|
|
czyli co dopiero przy właczonej klimatyzacji jest ten dzwięk? bo juz w końcu nie wiem o co chodzi?. Paski zazwyczaj mają naciąg regulowany czyli samoczynnie napinający się więc raczejto nie pasek. No chyba że zużyty i popiskuje. Bulgotanie może być efektem niskiego poziomu oleju w sprężarce klimy lub pompa wspomagania. Spróbuj bez klimy pojezdzić co będzie się działo ewentualnie zrzuć pasek i wtedy próbuj. Tylko jeśli pompa wody chodzi na tym pasku nie zbyt długo żebyś nie zagotował płynu. |
_________________ Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik
TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION
SHEAKESBEER
Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu
Piszę poprawnie po polsku.
 |
|
|
|
 |
BeereQ [Usunięty]
|
Wysłany: 08-05-2008, 07:15
|
|
|
Nie nie. Mi chodzi o to, że dźwięk pierwszy raz się pojawił po odpaleniu samochodu nieużywanego 3 tygodnie i włączeniu klimy. Ale jak wyłączyłem nadal był. Włączenie/wyłączenie klimatyzacji nie ma żadnego wpływu na dźwięk.
Wczoraj pojeździłem trochę i sprawdzałem czy jest jakaś zasada kiedy zaczyna bulgotać - nie ma. To loteria - raz jest raz nie. Średnio co 5-6 wchodzenie na obroty to się pojawia, ale bywa że przez 15km nie ma ani razu, a nieraz jest caaaałyyy czas....
A jak sprawdzić, czy to efekt za małej ilości gazu (czy co tam jest) w klimie? Nie da się i trzeba tylko nabić? |
|
|
|
 |
kielurkk
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 08-05-2008, 21:04
|
|
|
BeereQ napisał/a: | czy to efekt za małej ilości gazu (czy co tam jest) w klimie? |
czynnik R134
jest tez olej w sprezarce ale on raczej nie bulgota
a moze pompa wodna robi caly ten szum, moze to nie pod maska bulgota tylko w nagrzewnicy pod konsola przednia? |
_________________ Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik
TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION
SHEAKESBEER
Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu
Piszę poprawnie po polsku.
 |
|
|
|
 |
BeereQ [Usunięty]
|
Wysłany: 26-05-2008, 12:59
|
|
|
Jedno jest pewne Stojąc przodem do samochodu dźwięk na 100% dochodzi z którejś z 3 rolek po lewej stronie silnika. Czyli najpewniej sprężarka wspomagania - cały czas chodzi beznadziejnie słabo, czasem bulgocze czasem nie. Niedawno sprawdzałem olej i było zdecydowanie za dużo (ktoś nalał max. na zgaszonym silniku), sprawdza sie na uruchomionym. Idąc tym tokiem myślowym wydaje mi się, że wywaliło jakieś tam uszczelki w tej pompie czy coś takiego i zasysa powietrze, przez co bulgocze... Do tego jest trochę zalana chyba olejem... Tak więc pewno pompa est do wymiany |
|
|
|
 |
kielurkk
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1,9TD GLX 98r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 17 Cze 2007 Posty: 1050 Skąd: Mielec
|
Wysłany: 26-05-2008, 23:11
|
|
|
BeereQ napisał/a: | Czyli najpewniej sprężarka wspomagania |
raczej pompa spreżarka to jest od klimy
BeereQ napisał/a: | wydaje mi się, że wywaliło jakieś tam uszczelki w tej pompie czy coś takiego |
a bardzo mokra? nie ubywa oleju od wspomagania? |
_________________ Carisma 1,9TD GLX hatchback silvermetalik
TWO BEER OR NOT TWO BEER THAT IS THE QUESTION
SHEAKESBEER
Samochód japoński tak jak Chuck Norris zapala z pół obrotu
Piszę poprawnie po polsku.
 |
|
|
|
 |
|
|