Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

rzulik · Wysłany: 13-04-2008, 00:58 **[Cari 1.9TD] gaśnie silnik w czasie jazdy**

objawy są takie: jadę na srednich obrotach na czwórce lub piatce i nagle w przypadkowym momencie gaśnie slinik (bez żadnego ostrzeżenia, słychać tylko pojedyńcze cykniecie - takie jak cykaja miarowo kierunkowskazy). Silnik gaśnie zjezdzżam na pobocze i musze odczekać kilka minut )kilkanaście razy przekręcić kluczykiem)
po zgasnięciu slinika działa:
-rozrusznik, wycieraczki i spryskiwacze, wentylator, radio, mogę właczyc długie światła, jest rozbrojony immobilajzer
po zgasnięciu slinika nie działa:
-tablica rozdzielcza, kierunkowskazy, nie startuje silnik
to tyle
POMOCY!!!

saphire · Wysłany: 13-04-2008, 18:31

Obstawiam uwalony immobiliser albo uszkodzony układ w kluczyku - pojeździj na drugim kluczyku i zobacz czy tez tak będzie się działo.

rzulik · Wysłany: 13-04-2008, 19:48

oczywiscie że tak zrobię -dzieki za porade, czyli może paradoksalnie może pomóc dorobienie "zapasowego" kluczyka
PS coś przeczuwam >>newer ending story<<

saphire · Wysłany: 13-04-2008, 20:04

Najpierw potestuj z drugim kluczykiem a potem zobaczysz czy problem załatwiony czy nadal jest to samo.

krzysiek_rz · Wysłany: 13-04-2008, 23:29

Ciekawe.
Gdy ja miałem problemy z immo (jakis brak styku we wtyczce tzw. anteny immo albo modułu) to
przekręcając kluczyk przy rozłączonej kostce anteny elektryka działa normalnie,
jednak zaświecał się ponownie CE i oczywiście autko nie odpalało.
Zatem nie wygląda mi to na immo, tylko raczej jakiś niestabilny problem z elektryką.
Może styki na bezpiecznikach albo kostkach.

rzulik · Wysłany: 14-04-2008, 21:46

pirwsze testy z zapasowym- oryginalnym kluczem przeszły ok (dotąd latałem na dorabianym- rozkodowuje się czy co)

[ Dodano: 16-04-2008, 00:17 ]
dzięki saphire, a już myślałem że mam stacyjke i immo do wymiany

[ Dodano: 17-04-2008, 19:19 ]
to chyba nie kluczyk :evil:

saphire · Wysłany: 17-04-2008, 19:45

Jak nie kluczyk to może pętla albo immo - tak po prawdzie teraz to chyba już na MUT-II trzeba by porobić testy podzespołów w tym także immobilisera (bo mogą) i może coś wyjdzie.

rzulik · Wysłany: 21-04-2008, 20:55

wg elektromechanika był to przekaźnik immobilisera (podobno jakiś baran połamał mu nóżki i nie łaczył w przypadkowych momentach) cholera wie - pożyjemy zobaczymy. trzy stówki pooszło

krzysiek_rz · Wysłany: 21-04-2008, 23:07

Teraz pewnie będzie już dobrze. Wg mnie IMMO działa tylko przy rozruchu i nie może
sobie ot tak gasić silnika gdy mu kluczyk wetknięty w stacyjkę nie spasuje. No chyba
że jest uszkodzony element wykonawczy IMMO czyli np. przekaźnik. Wtedy
chociaż IMMO podtrzymuje pracę przekaźnika to on albo nie załącza (uszkodzona
cewka przekaźnika, brak styku na złączach do cewki) albo same styki przekaźnika
brudne lub brak kontaktu w obwodzie (np. połamane złączki).

Tak sobie kombinuje. Jeśli piszę jakieś herezje, to mnie poprawcie.

Pozdrawiam