 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CJ4A 1.6] Pomocy - rusza mi się lewe przednie koło |
Autor |
Wiadomość |
bujany [Usunięty]
|
Wysłany: 28-04-2008, 23:32 [CJ4A 1.6] Pomocy - rusza mi się lewe przednie koło
|
|
|
Od jakiegoś czasu słyszałem takie dziwne odgłosy na luzie przy małej prędkości, tak jak by wahadło. Zrobiłem od tego czasu 500 km, ale teraz wybieram się do domu na maje i znowu mam zrobić 500 km i postanowiłem sprawdzić, to to za przyczyna. Podniosłem samochód na podnośnik i poruszałem kołem i okazało się, że jak poruszę w lewo - prawo to słuchać taki stuk i się rusza. Sprawdziłem drugie koło i tam nic takiego nie występuje. Dodam, że góra - dół jest w porządku. Czy to bardzo groźne? Nie znam żadnego mechanika we Wrocławiu i boje się, że zedrą ze mnie a w domu z tatą bym sobie sam poradził. Myślicie, że dojadę do domu?
Pomóżcie
Pozdrawiam
Bujany |
|
|
|
 |
dzino3 [Usunięty]
|
Wysłany: 28-04-2008, 23:38 witam
|
|
|
masz wybity drazek albo koncowke drazka lub sworzen wahacza lepiej za wczasu zmienic |
|
|
|
 |
bujany [Usunięty]
|
Wysłany: 29-04-2008, 00:06
|
|
|
domyślam się że to coś groźnego :/
zna ktoś jakiegoś mechanika we Wrocławiu?
[ Dodano: 29-04-2008, 08:39 ]
Byłem u mechanika - powiedział, że to sworznie wahacza i łączniki stabilizatora. Niestety chcą za taką przyjemność 419 zł (masakra) Mam nadzieję, że uda mi się na tym dojechać i w domu naprawię.
Pozdrawiam
Bujany |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 29-04-2008, 09:52
|
|
|
bujany napisał/a: | Byłem u mechanika - powiedział, że to sworznie wahacza i łączniki stabilizatora | Powiedz mu żeby wrócił do zawodówki. Może sworzeń tak, ale nie łącznik stabilizatora. Tak jak napisał dzino3 to końcówka drążka kierowniczego lub drążek kierowniczy. |
|
|
|
 |
bujany [Usunięty]
|
Wysłany: 29-04-2008, 10:55
|
|
|
No tak ale ja muszę części kupić i w domu na kanale sobie zrobię. Czyli to na pewno nie łączniki stabilizatora? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 29-04-2008, 13:14
|
|
|
bujany napisał/a: | Czyli to na pewno nie łączniki stabilizatora? | Nie sądzę. |
|
|
|
 |
wichura1
moderator mitsumaniak download manager ;)

Auto: Grandis NA4W 2.4MIVEC LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 105 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 3021 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 30-04-2008, 08:20
|
|
|
Nie to końcówka drążka kierowniczego, albo maglownica. Ale raczej to pierwsze, jazda z tym uszkodzeniem jest niebezpieczna, ze względu na możliwość rozłączenia tego elementu, co może spowodować wypadek. Przy dużej prędkości wolę nie myśleć . Kup końcówkę drążka i jedź z nią do mechanika wymiana jakieś 10-15 minut. No a potem trzeba jeszcze zbieżność ustawić, ale z rozregulowaną zbieżnością da się jechać bezpiecznie najwyżej opony się ścierają nierównomiernie, więc dojedziesz do siebie i tam ci ustawią to koszt około 80-100PLN |
_________________ Mitsumaniaku !!! Tutaj Download (u góry strony). |
|
|
|
 |
bujany [Usunięty]
|
Wysłany: 30-04-2008, 10:33
|
|
|
Dziękuję wszystkim za pomoc. Jutro pojadę do mechanika. Jak tylko mi zrobi dam znać o co dokładnie chodziło i co było popsute.
Pozdrawiam
Bujany
[ Dodano: 06-05-2008, 13:08 ]
Zaryzykowałem i dojechałem do domu. Wcześniej tylko sprawdziłem jeszcze czy wszystkie śruby są dokręcone i chyba to pomogło. Coś mi sie wydaje, że koło nie było do końca dokręcone, bo po tym sprawdzeniu już mi tak nie stukało.
W domu pojechałem do znajomego mechanika, który wymienił mi rozrząd (pompa+napinacz+pasek) - uszczelniaczy powiedział, żeby nie ruszać bo nawet się nie pocą i nie ma sensu oryginalnych wymieniać jak są dobre.
Powiedziałem mu jednak, żeby przepatrzył samochód od spodu i potwierdził, że łączniki stabilizatora należy wymienić. Więc wymienił i samochodzik chodzi jak ta lala oprócz tego miałem chwilę to popracowałem nad lakierem. Myślę, że niedługo zrobię zdjęcie i wkleję do opisu, bo teraz nie ma się już czego wstydzić.
Pozdrawiam wszystkich i jeszcze raz dziękuję za zainteresowanie.
Bujany |
|
|
|
 |
|
|