 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
WAŻNY Apel do wszystkich posiadaczy 3000GT VR-4 i Stealthów |
Autor |
Wiadomość |
MARIANO69
Forumowicz Turbomaniak!!!

Auto: Mitsubishi 3000GT VR-4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2007 Posty: 33 Skąd: JASIEŃ koło Żar
|
Wysłany: 11-05-2008, 13:16 WAŻNY Apel do wszystkich posiadaczy 3000GT VR-4 i Stealthów
|
|
|
Witam!!!
Temat jest dosyć istotny i myśle że jeżeli dzięki niemu uratuje się życie choćby jednego silnika to już będzie sukces!!!
W Mitsubishi 3000GT Twin Turbo oraz w Dodge Stealth-ach TT - zaraz za lewym intercoolerem znajduje sie chłodnica oleju silnikowego (nie wiem jak to jest w SL-ach bo nie rozierałem- być może tak samo) jest ona z aluminium i nie o niej będzie tu mowa - lecz o wężu tłoczącym do niej olej i powrotnym.
Są one wykonane węża metalowego- podatnego na rdzewiene oraz umieszczone blisko koła - co za tym idzie narażone na wode, sól, itd.
Siłą rzeczy w autach które już mają swoje jednak lata mogą one być dosyć przerdzewiałe
Jak się stało w Dodge którego kupiłem
Kobiecie która go użytkowała pękł wąż przy sporej prędkości momentalnie wywaliło cały olej pod podwozie - nie musze chyba pisać co się stało z silnikiem
Nie musze również pisać jak niebezpieczny jest olej silnikowy który przy sporej prędkości dostaje się pod dwa lewe koła samochodu...
A nikt z nas nie patrzy powiedzmy przy 250km/h na kontrolkę oleju oraz manometr ciśnienia.
Nawet gdyby- to przy takich obrotach silnika, te niespełna 4, 5 litra oleju silnikowego pompa oleju wywala na glebe w sekundy
Dodatkowy minus (który jest tylko niewielną bolączką przy zatartym na śmierć silniku) jest taki że nie wpore usunięty ojej z podwozia samochodu rozpuszcza gumowa konserwacje.
U siebie w aucie rozwiązałem ten problem dosyć szybko udając się do firmy która zajmuje się prowesjonalnie dorabianiem węży ciśnieniowych do wuzków widłowych, cięarówek - itd.
- dałem chłodnice z wężami na wzór -zapłaciłem 114zł i teraz na całej długości mam wysoko ciśnieniowe zbrojone węże GUMOWE, zakute w nowych krućcach.
Jazda bez obawy o te węże i o silnik jest warata naprawdę o wiele więcej
DLATEGO MÓJ APEL DO WŁAŚCICIELI TYCH MODELI O PRZEJRZENIE DLA WŁASNEGO DOBRA, STANU WEŻY O KTÓRYCH MOWA W TYM POŚCIE!!!
Sory że się tak rozpisałem ale myśle że temat nie jest tematem błachym...
...w końcu chodzi o serce -najkosztowniejszą rzecz w całym Miśku!!!!
Pozdrawiam!!! |
|
|
|
 |
vr4 [Usunięty]
|
Wysłany: 11-05-2008, 14:17
|
|
|
Isnieje mozliwosc abys dorobil wiecej takich wezy?? |
|
|
|
 |
MARIANO69
Forumowicz Turbomaniak!!!

Auto: Mitsubishi 3000GT VR-4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2007 Posty: 33 Skąd: JASIEŃ koło Żar
|
Wysłany: 11-05-2008, 16:16
|
|
|
Tak!!! z mojej strony chętnie pomogę jeżeli będzie ktoś chętny to prosze pisać!!!
spróbuje wynegocjować w tej firmie lepszą cene.
Jeżeli jest ktoś ciekawy jak to wygląda po zamontowaniu - bez problemu podeśle fotki na PW.
Dodam tylko że do napisania tego postu tknoł mnie nie tylko stan tego pękniętego węża w aucie które zakupiłem - ale również niemal identyczny stan wężów z dwóch innych chłodnic które miałem z innych aut kupionych prędzej na części, -wtedy zrozumiałem że to nie jest sytuacja jednostkowa tylko sytuacja patologiczna która może się powtarzać również w innych autach i na którą koniecznie trzeba zwrócić uwagę.
Pozdrawiam!!! |
|
|
|
 |
TroyaN [Usunięty]
|
Wysłany: 12-05-2008, 07:29
|
|
|
No tak. Niestety te auta wymagają przeglądu co jakiś czas, bo jak wiadomo silniki są bardzo wrażliwe na choćby najniejsze braki oleju. Ja po wymianie silnika non stop patrzę na wskażniki (takie zboczenie) ale uwaga trafna, na szczeście wężyki ok
Ja natomiast spotkałem się z pękaniem wężyka od wody (w moim i znajomego) stealhcie. Jest to gumowy wężyk łączący wlew wody (przy bloku z metalowym korkiem) ze stalową rurką bodajże od chłodzenia turbiny. jest to ostatni z weżyków podłaczonych do tego wlewu.
Dla mnie strzelił w czasie jazdy. Momentalnie kupa dymu, a że było to daleko od garażu to musiałem "pożyczyć" sobie przewód od odmy |
|
|
|
 |
|
|