demontaż alternatora mitsubishi 4g6 2.0 dohc |
Autor |
Wiadomość |
stiop3
Nowy Forumowicz stiop3
Auto: hyundai sonica
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 29 Skąd: skarzysko-kam
|
Wysłany: 24-04-2008, 22:03 demontaż alternatora mitsubishi 4g6 2.0 dohc
|
|
|
mam problem z demontażem alternatora w Hyundai Sonata 94 silnik 2.0 dohc.Poluzowałem srube napinającą, zdjąłem pasek, alternator obraca sie wokół sruby(?), której łeb jest kwadratowy i "przyblokowany" przez nadlew na obudowie alternatora. Z drugiej strony tejże sruby nie moge zauważyc żadnej nakretki. Licze na podpowiedz! |
|
|
|
 |
e-gen
moderator

Auto: Clio II ph2 1.4 16v (k4j c710)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 590 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 24-04-2008, 22:48 Re: demontaż alternatora mitsubishi 4g6 2.0 dohc
|
|
|
stiop3 napisał/a: | mam problem z demontażem alternatora w Hyundai Sonata 94 silnik 2.0 dohc. |
Nie wiem czy to Ci coś pomoże ale podlinkuje - może Cię natchnie
link
oraz sam alternator
schemacik
w ostateczności sięgnij do działu Download po manuala
Manual Eclipse
Powodzenia |
_________________ Dysponuję skanerem OBDII oraz manomentrem do sprawdzania kompresji - zainteresowanych podpięciem proszę o kontakt na priva |
|
|
|
 |
stiop3
Nowy Forumowicz stiop3
Auto: hyundai sonica
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 29 Skąd: skarzysko-kam
|
Wysłany: 24-04-2008, 23:40
|
|
|
Wielkie dzieki za podpowiedz, wynika z tego, ze jednak ta "kwadratowa" sruba jest skrecona nakretka(której za cholere nie moge zlokalizowac) Cóż, jutro szukam powtórnie. Musze wyjąc alternator, gdyż przez nieuwage wylało mi sie troche oleju od wspomagania na niego, i teraz strasznie sie z niego dymi - obawiam sie, zeby z tego nie zrobił sie jakis pożarM może ktos podpowie,czym go teraz umyc? Benzyna ekstrakcyja? Pozdrowionka |
|
|
|
 |
e-gen
moderator

Auto: Clio II ph2 1.4 16v (k4j c710)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy Dołączył: 11 Gru 2005 Posty: 590 Skąd: Toruń
|
Wysłany: 25-04-2008, 09:08
|
|
|
myślę że wylany olej "sam się usunie" z alternatora - nie wiem ile Tobie się wylało ale ja kiedyś też trochę zachlapałem alternator przy okazji grzebania przy pompie wspomagania.
btw
olej nie przewodzi prądu |
_________________ Dysponuję skanerem OBDII oraz manomentrem do sprawdzania kompresji - zainteresowanych podpięciem proszę o kontakt na priva |
|
|
|
 |
stiop3
Nowy Forumowicz stiop3
Auto: hyundai sonica
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 19 Kwi 2008 Posty: 29 Skąd: skarzysko-kam
|
Wysłany: 25-04-2008, 23:13
|
|
|
niestety,powodem dymienia alternatora nie był olej, ale jego uszkodzenie elektryczne(łozyska ok) To prawda, ze olej nie przewodzi, ale "zasyfia" uzwojenia,blokuje odpływ ciepła, wiec powinno sie go wyczyscic (wg goscia, który naprawia je od kilkunastu lat w zaleznosci od typu izolacji banzyna albo acetonem) Dzieki za podpowiedzi |
|
|
|
 |
|