Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tttwm · Ostatnio zmieniony przez karolgt 01-03-2010, 20:18, w całości zmieniany 1 raz

Witam,
Moje przewody jak i świece nadają się do wymiany, ale ten miesiąc u mnie biedny, a naprawa hamulców pochłoneła kasę którą miałem na przewody. Nie chce kupować jakiegoś badziewia, więc wolę poczekać na pensję i kupić dobre przewody.
Jak rano odpalam samochód (zwłaszcza jak popada) mam klasyczne objawy starych przewodó (silnik nierówno pracuje), dopiero jak się nagrzeje jest ok.

Stąd moje pytanie: Czy mogą być jakieś poważne konswkwencje tego że prześmigam ten miesiąc na starych przewodach. Oczywiście biorę pod uwagę możliwość że z rana samochód nie zagada, ale chodzi mi o poważniejsze problemy.

Zastanawiałem się jeszcze nad jednym posunięciem. Mianowicie czy zda egzamin to że przewody obwinę tasmą izolacyjną wulkanizującą?? Wiadomo to prowizorka, ale prowizorka żyje najdłużej

PhoenixLBN · Wysłany: 01-03-2010, 12:04

Moim zdaniem nie powinno to wywołać żadnych poważniejszych konsekwencji.
Świece przeczyścić trochę drobnym papierem ściernym a przewody okręcić taśmą izolacyjną.
Przecież taśma ma takie same właściwości jak fabryczna izolacja, tylko najlepiej było by odłączyć przewody i obkleić je w domy po dokładnym osuszeniu, żeby pod warstwą izolacji było jak najmniej wilgoci. Moim zdaniem takie rozwiązanie powinno starczyć do wypłaty.
Lecz to jest tylko moje zdanie, niech się jeszcze wypowiedzą bardziej doświadczeni.

remix · Wysłany: 01-03-2010, 12:31

IMO stare przewody szkodzą cewce i aparatowi zapłonowemu, ale nie ma co demonizować.
Jeśli to tylko miesiąc, to nic takiego. - owinięcie taśmą izolacyjną powinno pomóc, ale porządna taśma izolacyjna jest bardzo droga!

gregorbu · Wysłany: 01-03-2010, 12:40

Profilaktycznie wyczyść też kopułkę i palec rozdzielacza. Instrukcję znajdziesz w Faq&How to. Wszystkie czynności są, moim zdaniem, zupełnie wystarczające, by autko pojeździło jeszcze parę tygodni.

tttwm · Wysłany: 01-03-2010, 12:44

planuję zrobić to wulkanizacyjną, żeby się zalepiła i nie odkleiła, świec czyścić narazie nie będę bo na sucho silnik ładnie chodzi i mało pali.