| [CA4A 1.6] Montaz łączników stabilizatora (przód) | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | SlaVkoEg [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 23-05-2008, 20:54   [CA4A 1.6] Montaz łączników stabilizatora (przód) |   
 |  
               | 
 |  
               | Zmienilem laczniki stabilizatora i w sumie to mam rozkminke jak mocno je skrecic... :/ dwie gumy (pierwsza i ostatnia) sa jaz praktycznie na maksa scisniete, az ledwo je widac a dwie kolejne (srodkowe) praktycznie takie jakie byly. Nakretke mozna dalej lekko dokrecac. Narazie zrobilem tak ze z obu stron sa tak samo scisniete ale nie wiem czy maja byc do oporu az sie gwint skonczy czy tak jak zrobilem. |  
				| Ostatnio zmieniony przez karolgt 28-05-2008, 00:11, w całości zmieniany 1 raz |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | Hugo   Mitsumaniak
 srebrny szatan
 
  
 Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 522 razy
 Dołączył: 06 Sie 2006
 Posty: 21970
 Skąd: Wolsztyn
 
 | 
            
               |  Wysłany: 24-05-2008, 09:39 |   
 |  
               | 
 |  
               | Miałem to samo. Po pierwsze nie możesz skręcać tych łączników na podniesionym aucie. Tylko załap nakrętkę, następnie załóż koło i dokręcasz łączniki jak auto stoi na kołach. Wtedy wszystkie cztery gumki zduszają się mniej wiecej równo. Jak mocno skręcić? Hmm... Jak będziesz widział, że gumki są mocno ściśnięte to wystarczy. Poza tym jak chwycisz łącznik to nie może mieć luzów na boki. Musi stać sztywno 	  | SlaVkoEg napisał/a: |  	  | sumie to mam rozkminke jak mocno je skrecic | 
   |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | pawela   Mitsumaniak
 
  
 Auto: 330i & ix20
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 45 razy
 Dołączył: 01 Lut 2007
 Posty: 3478
 Skąd: Lublin
 
 | 
            
               |  Wysłany: 24-05-2008, 11:28 |   
 |  
               | 
 |  
               | ja zacząłem skręcać na podniesionym, ja wyczułem już spory opór to opuściłem autko, koła na max skręcone dla dostępu i skręciłem że gwint wystaje ponad nakrętkę na ok 30mm (mniej więcej) Po roku jazdy, w tym 3 ostatnie miesiące na sportowych sprężynach, nic nie stuka. |  
				| _________________ 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | SlaVkoEg [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 24-05-2008, 12:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | No to bede musial to poprawic bo szkoda zeby sie zniszczyly. W kazdym badz razie dzieki za pomoc |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | josie   Mitsumaniak
 majsterklepka
 
  
 Auto: Omega B 2.0
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 167 razy
 Dołączył: 08 Kwi 2005
 Posty: 2517
 Skąd: Gdynia
 
 | 
            
               |  Wysłany: 24-05-2008, 12:43 |   
 |  
               | 
 |  
               | Jak przykazują żółci inżynierowie w manualu gwint powinien wystawać ponad nakrętkę 22mm. |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | SlaVkoEg [Usunięty]
 
 
 | 
            
               |  Wysłany: 24-05-2008, 13:59 |   
 |  
               | 
 |  
               | u mnie wystaje troche wiecej lecz te laczniki sa grubsze i troche dluzsze |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |