Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[konradkj]

kilka tygodni temu kupiłem carismę 1.6 z 97r. na wysokich obrotach chodziła ok ale na niskich nie chciała sie zebrać szarpała dławiła się ogólnie kiszka. zmieniłem świece, uczyłem obrotów, czyściłem przepustnicę i dalej nic. po podpięciu do kompa okazało się że problem tkwił w zbyt ubogiej mieszance paliwowej.
A więc moim zdaniem najlepiej sprawdzić parametry poprzez podpięcie do ECU a nie sam test kontrolki CHECK ENGINE wkońcu to koszt tylko 70 zł i wszystko jasne a co do regulacji to też sam próbowałem bez większego efektu i wkońcu zleciłem to fachowcowi który razem z testem wziął za to 150 zł. od tej pory autko jeździ jak nowe, obroty nie falują nic nie szarpie i przyśpieszenie o niebo lepsze i nie muszę dalej się głowić gdzie jest problem. Fachura który mi to robił zna się na rzeczy dlatego służę namiarami na niego jakby co.
Pozdrawiam

kilka tygodni temu kupiłem carismę 1.6 z 97r. na wysokich obrotach chodziła ok ale na niskich nie chciała sie zebrać szarpała dławiła się ogólnie kiszka. zmieniłem świece, uczyłem obrotów, czyściłem przepustnicę i dalej nic. po podpięciu do kompa okazało się że problem tkwił w zbyt ubogiej mieszance paliwowej.
A więc moim zdaniem najlepiej sprawdzić parametry poprzez podpięcie do ECU a nie sam test kontrolki CHECK ENGINE wkońcu to koszt tylko 70 zł i wszystko jasne a co do regulacji to też sam próbowałem bez większego efektu i wkońcu zleciłem to fachowcowi który razem z testem wziął za to 150 zł. od tej pory autko jeździ jak nowe, obroty nie falują nic nie szarpie i przyśpieszenie o niebo lepsze i nie muszę dalej się głowić gdzie jest problem. Fachura który mi to robił zna się na rzeczy dlatego służę namiarami na niego jakby co.
Pozdrawiam

[zbychu 37]

a możesz powiedzieć co dokladnie jej dolegało bo mam trochę za daleko aby jechać do mielca:(

[konradkj]

dokładnie to obroty szalały, nagle spadały jakby ginął prąd albo siadła któraś cewka, nie miała mocy i szarpała przy mocniejszym wciskaniu gazu a ruszanie to był koszmar trzeba było startować z 3 tyś obrotów żeby pojechała bo się zamulała. podepnij ją do kompa i będziesz wiedział czego szukać bo rozbieranie i czyszczenie wszystkiego po kolei na pewno nie zaszkodzi ale i nie koniecznie musi pomóc. jak ktoś ma pojęcie to powie ci czy sonda lambda, przepływomierz, cewki, pompa paliwa i cała reszta jest ok więc zostaje tak jak u mnie tylko regulacja i auto jak nowe.

dokładnie to obroty szalały, nagle spadały jakby ginął prąd albo siadła któraś cewka, nie miała mocy i szarpała przy mocniejszym wciskaniu gazu a ruszanie to był koszmar trzeba było startować z 3 tyś obrotów żeby pojechała bo się zamulała. podepnij ją do kompa i będziesz wiedział czego szukać bo rozbieranie i czyszczenie wszystkiego po kolei na pewno nie zaszkodzi ale i nie koniecznie musi pomóc. jak ktoś ma pojęcie to powie ci czy sonda lambda, przepływomierz, cewki, pompa paliwa i cała reszta jest ok więc zostaje tak jak u mnie tylko regulacja i auto jak nowe.