Mitsubishi mnie chyba nie lubi :) |
Autor |
Wiadomość |
Kaleid
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 05-08-2008, 11:32 Mitsubishi mnie chyba nie lubi :)
|
|
|
Pierwszy Lancer - kierowca Mercedesa Vito, zajęty rozmową przez tel. komórkowy, kasuje go na skrzyzowaniu.
Efekt - samochód w mojej ocenie nie nadaje się do naprawy. Sprzedany na części. O dziwo - kupiec go naprawił, auto do dziś jeździ po trojmieście
Drugi - Colt. Podczas wyprawy na urlop tydzien temu, w Warszawie parkuje mi w tyle Toyota Avensis.
Efekt: samochód stoi w warsztacie, w oczekiwaniu na nowy zderzak i naprawę lekko uszkodzonego pasa tylnego. O tyle dobrze, ze to naprawa bezgotówkowa i wszystko pokrywa OC sprawcy, a samochód nie jest mocno uszkodzony.
Ech.. czyzby to jakiś znak ? |
_________________ Volvo w garażu, Mitsubishi w sercu. |
|
|
|
 |
Juiceman
Mitsumaniak Murgrabia Juice

Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Maj 2006 Posty: 8679 Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
|
Wysłany: 05-08-2008, 12:32
|
|
|
Pewnie, że znak nadal żyjesz i jeździsz Mitsu, a jakbyś wsiadł do jakiegoś poloneza czy cuś |
_________________ Witaj Gość!!! Obejrzyj mojego Galanta Kombi 2.5 V6 - i Skomentuj =)
***********************************
Galant Kombi 2.5 V6
Carisma EXE 1.8 GDI
 |
|
|
|
 |
siwek
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6 GL + LPi, Mazda 6 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 3382 Skąd: Kozłów Biskupi
|
Wysłany: 05-08-2008, 19:36
|
|
|
Kaleid napisał/a: | Ech.. czyzby to jakiś znak ? | no pewnie, że kochasz tę marke
to jakie teraz autko? Cari czy Gal? |
_________________ "Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
 |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 05-08-2008, 21:33
|
|
|
Juiceman napisał/a: | a jakbyś wsiadł do jakiegoś poloneza | to otrzepałbyś kurz, odgiął wgiętą blachę i pojechał dalej. Polonez to jednak pancernik w porównaniu z wieloma japońskimi samochodami. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
Derpin [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 22:08
|
|
|
Kaleid napisał/a: | wszystko pokrywa OC sprawcy |
lepiej było załatwić sprawe gotówkowo... bo tak zarobi warsztat... a mógł zarobić i warsztat i Ty... np na jakieś gratis dla misia za to że dostał klapsa |
|
|
|
 |
siwek
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6 GL + LPi, Mazda 6 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 3382 Skąd: Kozłów Biskupi
|
Wysłany: 06-08-2008, 08:14
|
|
|
Derpin napisał/a: | lepiej było załatwić sprawe gotówkowo... bo tak zarobi warsztat... a mógł zarobić i warsztat i Ty | dokładnie, też oddałem do polecanego przez ubezpieczyciela zakładu to nie dość że miesiąc oczekiwałem na samochód (mieli wymienić zderzak, chłodnice i pomalować maske ) to pozniej jeszcze 2 tygodnie bo nie pomalowali maski a wpisali do cennika. Nauczyłem się żeby nie dawać od razu i lepiej zabrac kase bo przynajmniej ci sie cos skapnie albo zrobisz to dokładniej |
_________________ "Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
 |
|
|
|
 |
Kaleid
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 06-08-2008, 09:59
|
|
|
I tak i nie Jeśli chodzi o warsztat, to jestem zupełnie spokojny, gdyż to moi starzy znajomi W przypadku rozliczenia gotówkowego, czekałbym conajmniej miesiąc na gotówkę. A tak, to już warsztat się z PZU będzie rozliczał sam. Kwota nie jest na tyle duża, by warto na tym próbować zarabiać. A samochód musi być zrobiony porządnie. Owszem, można wziąć pieniądze i dać do wyklepania Heniowi i Józkowi za 300 zł. Ale ja druciarstwa nie uznaje:) BTW: nowy zderzak w ASO 1400 zł...liczą sobie, hehe |
_________________ Volvo w garażu, Mitsubishi w sercu. |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 06-08-2008, 11:47
|
|
|
Kaleid, popieram Cie w 100%. Wrzuc fotki po zrobieniu autka to zobaczymy jak z jakoscia. Najgorsza rzecza jaka moze sie przytrafic to faktura na iles tysiecy, a jakosc "pana Heniojozia", ladnie podmalowana... |
Ostatnio zmieniony przez mkm 07-08-2008, 00:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
siwek
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6 GL + LPi, Mazda 6 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 3382 Skąd: Kozłów Biskupi
|
Wysłany: 06-08-2008, 15:03
|
|
|
Kaleid, też miałem takie zdanie jak ty ale po tej "wpadce" już więcej nie zaufam obcemu zakładowi. Tak jak mówisz masz zaufany zakład więc to inna kwestia. Ja już do obcego zakładu nie oddam samochodu. Co do czekania miesiąc na pieniądze to ostatnio głośno że PZU robi największe problemy i jest najbardziej skąpe |
_________________ "Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
 |
|
|
|
 |
Kaleid
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 06-08-2008, 16:21
|
|
|
Płacić - płącą. Tyle że conajmniej miesiac czekania. W tym wypadku z PZU rozlicza się już warsztat, ja samochód mam znacznie wcześniej. A szkoda nie jest wyceniona na tyle, by warto się łasić na 200..300 zł kosztem gorzej zrobionej naprawy. Nikt z Was pewnie by poźniej nie chciał kupić samochodu wyklepanego przez Pana Henia w garażu pod domem A tak mam: porządną naprawe uszkodzonego elementu + nowy zderzak. |
_________________ Volvo w garażu, Mitsubishi w sercu. |
|
|
|
 |
arekp
Mitsumaniak

Auto: inny
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 2784 Skąd: jestem z miasta
|
Wysłany: 07-08-2008, 00:52
|
|
|
Kaleid, to nie tak, ze Miski nie lubia Ciebie ... to inni kierowcy zazdroszcza Ci Miska, tylko nie potrafia tego okazac w normalny sposob |
_________________ odszkodowania.pl serwis z bezpłatną wiedzą i poradami w zakresie samodzielnego uzyskania odszkodowania |
|
|
|
 |
Kaleid
Mitsumaniak

Auto: Volvo S60 2.4
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 350 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 22-09-2008, 20:04
|
|
|
No i coż...auto zostało pięknie zrobione, nowy zderzak prosto z serwisu. Przy okazji, zrobilem tez rysy na przednim zderzaku, ktore miał od zakupu. Moja radość trwała dwa tygodnie. Dziś na parkingu, jakaś bliżej niezidentyfikowana menda, uszkodziła mi tylny lewy błotnik. Ech...nie chcę już tego samochodu, chyba jest namagnesowany |
_________________ Volvo w garażu, Mitsubishi w sercu. |
|
|
|
 |
siwek
Mitsumaniak

Auto: Cari 1.6 GL + LPi, Mazda 6 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Lis 2007 Posty: 3382 Skąd: Kozłów Biskupi
|
Wysłany: 22-09-2008, 20:09
|
|
|
Kaleid napisał/a: | nie chcę już tego samochodu, | oj nie mów tak bo sie misio wkurzy i zezłości na ciebie |
_________________ "Nie mam nic przeciwko przychodzeniu do pracy, ale te osiem godzin czekania na wyjście to już totalny absurd."
 |
|
|
|
 |
|