 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[3G] Ładowanie |
Autor |
Wiadomość |
rOOmak [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 21:21 [3G] Ładowanie
|
|
|
Jeżeli taki temat był to dajcie mi link.
Historia następująca:
3tyg temu padła mi bateria bez ostrzezenia. Otworzyłem okno, chcialem odpalić i rozrusznik nie drgnął. Lampki się paliły tylko przygasały przy próbie odpalenia.
Kupiłem nowa baterię. Przejechalem 1,5tys mil. Dzisiaj jeździlem przez kilka godzin. Wszedlem do domu na 10min. Wróciłem do auta i przy próbie odpalenia wszystko zgasło.
Wygląda jakby nie było akumulatora.
Podejrzewam że alternator mi się rozkraczył tylko jak go sprawdzić? Czy może jest jakiś bezpiecznik który wystarczy wymienić? |
|
|
|
 |
docencik87
Mitsumaniak

Auto: Mondeo Mk3 '2004 2.0 PB+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy Dołączył: 30 Wrz 2007 Posty: 887 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 05-08-2008, 18:12
|
|
|
Sprawdzić miernikiem napiępie.
Musi być koło 13,7-14,4 |
_________________ Witaj Gość!!
1993-2008 Mitsubishi Colt C51A 1.3 8V Gaźnik(mój ukochany samochodzik )
2008-2014 Mitsubishi Colt C52A 1.5 8V (nowy nabytek)
2014-???? Ford Mondeo MK3 Kombi 2.0 PB + LPG
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
rOOmak [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 19:45
|
|
|
wczoraj bylo 12.* Dzisiaj zajrzalem tylko do niego i zdziwko. Słysze sygnał od drzwi, kontrolki sie swieca. Nie ma sily uciagnac startera.
W jakis sposób bateria sie rozladowala. Pytanie tylko czy to alternator sam w sobie czy moze byc cos co uniemozliwia ładowanie. Zwarcie czy cos. Dlatego pytam czy można sprawdzić alternator przed wymiana, żebym nie wymienił sprawnej części i zostawił problem pod maską. |
|
|
|
 |
Dresu [Usunięty]
|
Wysłany: 06-08-2008, 00:54
|
|
|
Potrzebujesz megaomomierza. Wypnij alternator i sprawdź czy jest przejście między obudową a uzwojeniem. Jak rezystancja będzie mała alternator jest uszkodzony. Możesz też zmierzyć opór uzwojeń ale musisz mieć dokładny omomierz w zakresie małych rezystancji. Każde z uzwojeń musi mieć taką samą rezystancję (albo z niewielką różnicą). Jak rezystancje są różne uzwojenie jest uszkodzone. |
|
|
|
 |
rOOmak [Usunięty]
|
Wysłany: 06-08-2008, 06:10
|
|
|
Dzieki. Może się przyda na przyszłość.Oby nie.
Problem był głupi a rozwiązanie banalne. Aż wstyd się przyznać.
Sprawdziłem klemy i wszystko było ok. Nie sprawdziłem połączenia klemy z kablem.
Okazało się że weszło tam sporo rdzy. Wymieniłem kleme, oczyściłem kabel i wszystko gra.
Dzięki za odpowiedź. |
|
|
|
 |
|
|