tarcie podczas jazdy... |
Autor |
Wiadomość |
kurak80
Forumowicz
Auto: brak
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Kwi 2010 Posty: 106 Skąd: Strzegom
|
Wysłany: 12-08-2010, 21:02 tarcie podczas jazdy...
|
|
|
Witam....dziś popołudniu wsiadłem do swojego galanta 2.5 V6 i bardzo mnie zdziwiło straszne tarcie ( bardziej pisk )...po jakimś czasie jazdy zamiast pisku pojawiło się właśnie tarcie...wydaje mi sie że to moze być coś z hamulcami ponieważ lewa tylna felga była gorąca ( a raczej nie powinna)....i jak jechałem wydawało mi sie że własnie stamtad słyszałem tarcie...na poczatku sparwdziłem tez czy to nie zawieszenie ( rozbujałem bude i cisza)....tak wiec tylko jak jade słuchać to tarcie.....mzoe to byc klocek który trze o tarcze i w ten sposób rozgrzewa sie felga??....najgorsze w tym wszytskim jest to że jutro miałem jechać w Polske...a lepiej z czymś takim nie jeździć chyba?...bardzo prosze o pomoc zanim oddam auto do mechanika bo oni to maga wymyśleć rózne cuda......a tak mógłbym juz im powiedzieć o co chodzi..... |
|
|
|
 |
mar111cin
Forumowicz
Auto: galant 2.5 V6 '03
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 30 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: FSW
|
Wysłany: 12-08-2010, 21:19
|
|
|
ja bym obstawiał zerwaną okładzine z klocka hamulcowego. ale to raczej głównie przy hamowaniu by było słychać. ewentualnie problem z zaciskiem hamulcowym+rant na tarczy |
_________________ Galant 2.5 V6 2003r. automat +VSI Prins
witaj Gość |
|
|
|
 |
fj_mike
Mitsumaniak

Auto: Dyplomatyczne EA5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 6516 Skąd: Gdynia/Aagotnes
|
Wysłany: 12-08-2010, 23:40
|
|
|
kurak80, podnieś lewe tylne koło i zakręć nim, jeśli idzie z oporem może być wina regulatora hamulca ręcznego. Zdejmij koło, wyjmij gumową zaślepkę z tarczobębna, znajdź regulator (w dolnej części) i potraktuj go śrubokrętem. Ewentualnie podjedź do mechaniora
To jest oczywiście teoretyczne założenie i niekoniecznie mam rację |
_________________ Gość zobacz moje miśki - EA5A '98 i EA2W '02 by fj_mike
Jakby każdy stosował się do tego co piszą na forach różnych, to by dobrze na tym nie wyszedł. Trzeba podejść ze zdrowym rozsądkiem bo i u nas zdarzają się chore pomysły by Owczar
 |
|
|
|
 |
QF3L
Nowy Forumowicz

Auto: Galant EA5W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2010 Posty: 22 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: 13-08-2010, 14:13
|
|
|
Sprawdź stan tarcz / klocków, w szczególności od wewnętrznej strony. Miałem podobnie, jedna z tarcz była tak zjechana, że nie można było odczytać oznaczeń na rancie i szurało o klocek podczas jazdy. Nowe tarcze kosztowały mnie 65 PLN x 2, wymiana jest banalna (odkęcasz koło i koszyczek klocka z 1 strony, wyciągasz klocki, stukasz w tarczę młotkiem aż odejdzie). |
|
|
|
 |
hoody
Nowy Forumowicz

Auto: EA5A '99 Avance
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Lip 2010 Posty: 12 Skąd: SKMK
|
Wysłany: 13-08-2010, 17:14
|
|
|
miałem podobny problem w oplu - zapieczony tłoczek - zestaw naprawczy i 20min roboty (ew doraźnie jakiś preparat penetrujący ale to na dojazd tylko) |
|
|
|
 |
|