Rozgrzany gaśnie |
Autor |
Wiadomość |
szyszus1
Mitsumaniak
Auto: Cari GDI 98'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 78 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 07-08-2008, 11:11 Rozgrzany gaśnie
|
|
|
Witam wszystkich serdecznie!
Zawsze odpowiedzi na nurtujące mnie pytania znajdowałem na tym forum lecz teraz wyszukiwarka nie działa i musicie mi pomóc. Problem jest następujący. Gdy Cari złapie odpowiednią temperaturę, to przy dojazdach do skrzyżowań itp. Cari gaśnie bo ma za niskie obroty:/ Na zimny silniku ok. Po czyszczeniu przepustnicy obrotów go nie uczyłem bo sam się ładnie nauczył (możliwe, że teraz się rozstroił). Cari w Marcu od razu po kupnie miała wymieniony olej, filtr oleju, paski i rolki rozrządu i świece, w garażu leży i czeka na wymianę jeszcze filtr paliwa. Zastanawiam się czy to nie aby wina sondy lambda, bądź katalizatora, choć to pierwsze zdaję mi się bliższe lecz mogę być daleki prawdy. Aha i jeszcze jedno, gdy odpalam Miśka to jak dam mu trochę więcej gazu to pluje z wydechu, a gdy go gaszę jeszcze przez jakiś czas wydobywa się lekki biały dymek. Wydech jest okopcony (podobno GDI tak mają) i gdy silnik jest na chodzie to przy dodawania gazu wydobywa się trochę biały dymek. Czuć trochę tak jakby metaliczny zapach spalin:/ (to pewnie wina kata) Na razie nie chcę wymieniać wszystkiego bo może się okazać, że to nie to, a chcę powoli zbierać już na zimówki. Najpierw wymienię ten filtr paliwa, myślicie, że pomoże? Jeśli nie to pewnie w następnej kolejności pójdzie do wymiany lambda. Ale mam nadzieję, że mnie jakoś bardziej ukierunkujecie bo widzę, że jest tu całe forum specjalistów od Miśków |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 07-08-2008, 20:55
|
|
|
A płynu chłodniczego czasem ci nie ubywa? |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
wazu
Mitsumaniak
Auto: carisma GDI 1.8 LS 98`
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 309 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 07-08-2008, 21:50
|
|
|
No to zrobiłeś już chyba wszystko co można zrobić we własnym zakresie. Ja na Twoim miejscu spróbowałbym jeszcze zajrzeć do silniczka krokowego (jeżeli masz cari przed liftem) i jeżeli jest zanieczyszczony (często zdarza się, że puści gumowa uszczelka od bypassu i płyn chłodniczy dostaje sie do silniczka skutecznie go zacierając). Instrukcję demontażu znajdziesz na forum. Ważne jest dobre nasmarowanie łożysk silniczka przed jego powrotnym złożeniem. Możesz także popróbować podkręcić trochę obroty na przepustnicy (są dwie śrubki regulacyjne, jedna przy lince pedału gazu, druga pod gumową zaślepką). Co do białego dymku i czarnej rury, to standard w GDI, nie masz się czym przejmować jeżeli nie ubywa ci płynu chłodniczego. Gdybyś jednak zdecydował się na powtórne uczenie obrotów, to pamiętaj żeby rozpocząć ten proces na zimnym silniku.
PS. Jeżeli masz cari przed liftem, to samo czyszczenie przepustnicy nie ma aż takiego znaczenia, co czyszczenie kanałów bypassa, łącznie z trzpieniem silniczka krokowego, który zamyka i otwiera kanał dopływu "lewego"powietrza. Przetarcie zgrubne ścianek przepustnicy i klapki zamykającej niewiele pomoże na poprawę obrotów. W cari po lifcie, gdzie przepustnica jest sterowana elektronicznie i gdzie nie ma bypassa, czyszczenie ścianek i klapki wystarczy do poprawy obrotów. |
_________________ CIEKAWOSTKA
 |
|
|
|
 |
szyszus1
Mitsumaniak
Auto: Cari GDI 98'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 78 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 08-08-2008, 10:22
|
|
|
Nie patrzyłem jeszcze czy ubywa płynu chłodniczego ale popatrzę co tam się dzieje. Mam Cari przed liftem i po czyszczeniu przepustnicy obroty już nie falowały jednak były trochę mniejsze. Też się na początku zastanawiałem czy aby obrotów nie podwyższyć na przepustnicy ale jeszcze o tym nie czytałem, moglibyście pokrótce wytłumaczyć jak to zrobić? A gdyby płyn chłodniczy ubywał, to gdzie najprędzej szukać przyczyny? A co do lambdy to jednak nie ma nic wspólnego? Bo czytając na forum posty, moje objawy skojarzyłem właśnie z lambdą. Zastosuję się do waszych wskazówek i mam nadzieję, że pomoże . Aha jeszcze jedno. gdy czyściłem przepustnice zajrzałem oczywiście do krokowca i po prostu był jak nowy, nieużywany, więc od razu go złożyłem. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 08-08-2008, 10:36
|
|
|
szyszus1 napisał/a: | Nie patrzyłem jeszcze czy ubywa płynu chłodniczego ale popatrzę co tam się dzieje. A gdyby płyn chłodniczy ubywał, to gdzie najprędzej szukać przyczyny? |
Gdyby ubywał to by znaczyło że poszła uszczelka pod głowicą.
Przepustnicy już nie ruszaj bo napsujesz a lambda ma wpływ tylko na spalanie i pilnuje ubogiej/bogatej mieszanki. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
szyszus1
Mitsumaniak
Auto: Cari GDI 98'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 78 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 08-08-2008, 11:01
|
|
|
Do przepustnicy zabrałem się bardzo ostrożnie i myślę, że nic nie poprzestawiałem. Jednak chyba dobrze, że ją przeczyściłem bo przynajmniej obroty przestały falować i naprawdę była bardzo brudna. A odnośnie uszczelki, czy to droga sprawa? To plucie z wydechu może też na to wskazywać? Oczywiście nie to, że cały czas pluje tylko jak go tak powyżej 5 tys obr. przygazowałem to tak było i też nie zawsze tak jest. |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 08-08-2008, 11:19
|
|
|
To czy poszła uszczelka czy nie to się okaże jak trochę pojeździsz - zaznacz sobie poziom płynu w zbiorniczku przelewowym chłodnicy i obserwuj czy codziennie np. rano na zimno nie ma go mniej niż było poprzednio oczywiście po tym jak pojeździłeś agresywnie z kręceniem ponad 5tys - skoro mówisz że wtedy masz białe spaliny z wydechu. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
szyszus1
Mitsumaniak
Auto: Cari GDI 98'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 78 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 08-08-2008, 11:35
|
|
|
Saphire nie o to chodzi, że ja na takich obrotach jeźdźiłem, tylko na jałowym go tak przegazowałem na ok. 2 sek. A jeżdżdę naprawdę spokojnie. Sprawdzałem właśnie stan w zbiorniczku i jest max od tej pory gdy go uzupełniłem w marcu... Myślisz, że to może być jednak kwestia wyregulowania obrotów? Dzięki ci bardzo za wszystkie wskazówki! |
|
|
|
 |
wazu
Mitsumaniak
Auto: carisma GDI 1.8 LS 98`
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 309 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 08-08-2008, 22:26
|
|
|
saphire napisał/a: | Przepustnicy już nie ruszaj bo napsujesz | Nie ma co popsuć, wystarczy, że będzie pamiętał co wcześniej zrobił, żeby w razie czego wrócić do poprzednich ustawień śrubek regulacyjnych. Na miejscu "szyszus1" na początek podkręciłbym lekko zgrubną śrubkę regulacji klapki przepustnicy, ewentualnie wykręciłbym lekko śrubkę pod gumową zaślepką, to powinno podnieść obroty.  |
_________________ CIEKAWOSTKA
 |
|
|
|
 |
szyszus1
Mitsumaniak
Auto: Cari GDI 98'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 78 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 10-08-2008, 17:31
|
|
|
Ok jutro spróbuję to zrobić, mam nadzieję, że się uda. Dzięki za radę! |
|
|
|
 |
wazu
Mitsumaniak
Auto: carisma GDI 1.8 LS 98`
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 309 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 10-08-2008, 21:23
|
|
|
Pamiętaj, że najważniejsze jest robić wszystko z głową. Jak po delikatnej regulacji będzie poprawa, to nie kombinuj więcej, bo możesz przekombinować, bo często zasada "lepsze jest wrogiem dobrego" w takich przypadkach może mieć swoje zastosowanie . |
_________________ CIEKAWOSTKA
 |
|
|
|
 |
szyszus1
Mitsumaniak
Auto: Cari GDI 98'
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Lip 2008 Posty: 78 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 11-08-2008, 10:49
|
|
|
Masz racje, znam takie powiedzenie:) tyle, że u mnie w tej kwestii to nie jest za dobrze, także muszę się tym zająć bo tak się nie da jeździć i szkoda rozrusznika i aku. Będę się z tym obchodził delikatniej niż z jajkiem:) Ale ustawiać obroty oczywiście na uruchomionym i rozgrzanym silniku?
[ Dodano: 16-08-2008, 13:07 ]
Ok wszystko teraz OK:) obroty ładnie się trzymająi są takie jakie mają być, już nie gaśnie i nic nie napsułem Dzięki wielkie!
[ Dodano: 03-09-2008, 19:52 ]
Niestety znów muszę powrócić do tego tematu Wczoraj podczas jazdy po Lublinie cari znów przygasała:/ jakiś tydzień temu uczyłem ją obrotów (padł aku) i podczas całej nauki obroty były takie jakie powinny być 800-950 ale gdy przeszedłem do drugiej fazy, tzn. na obciążeniu 5min i przegazowaniu jej na koniec 3 razy zgasiłem auto, zapaliłem i obroty oscylowały w granicach 500-650:/ po kilkunastu kilometrach wartość ta zaczęła spadać i silnik przygasał:/ raz na jakiś czas nie spada z obrotów ale i tak są za małe Niesamowicie wkurza i utrudnia jazdę takie pilnowanie gazu, żeby nie zgasł. Spalanie ma dobre bo wracając ( Nie było ruchu) średnia z komputera 5,7 i z wyliczeń mniej więcej tak samo wyszło. Jestem już tym trochę podłamany bo nie wiem już co z tym zrobić, Cari mam krótko i przez to gaśnięcie nie mogę się nią nawet nacieszyć Naczytałem się też, że lambda ma wpływ na równomierność obrotów ale Saphire odwiódł mnie od tej mysli więc tego nie podważam bo jestem laikiem a On ma już duże doświadczenie. Jak by przyszedł wam jakiś pomysł to byłbym wdzięczny za każdą podpowiedź. |
|
|
|
 |
|