Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Serek]

Nie będę ukrywał, że to czego dpouścił się Deo podczas spotu wrocławskiego jaki odbył się dzisiaj przekracza moje wyobrażenie o tym uzytkowniku.
Był pierwszą osobą, która poruszyła temat noworocznego spotu MM z Dolnego Śląska. Co prawda dzięki niemu rekord frekwencji należy teraz do nas jednak to, co wydarzyło się w dniu zlotu nie może pozostać bez echa.
Wypadek miał miejsce na parkingu Centrum Handlowego, niedzielne popołudnie, ruch wzmożony. Niedostosowanie prędkości, brawura, brak poszanowania dla zasad ruchu drogowego.
Ku przestrodze tym, którzy czują się królami szos i zakrętów:



Złamanie zasady pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu. Z relacji świadków jazda brawurowa. Poszkodowany został pojazd marki Renault Scenic. Żadna z osób nie ucierpiała w tym zdarzeniu.

[pawliku]

czyżby miało być wklejone jakieś zdjęcie bo jakoś nie zabardzo wiem o co chodzi. może jakaś stłuczka ??

[ Dodano: 25-01-2009, 21:23 ]
a dobra widziałem zdjęcia na regionalnym. nonono brawura jak nic ale może ktoś napisać jak to się stało ??

[Kmer]

[pawliku]

a jak drugie auto ?? bo jego to już pewnie do kasacji

[Kmer]

[londolut]

Ciekawy początek spotu. Później musiała być niezła kicha...

[Serek]

[Robson86]

Nawet na z pozoru bezpiecznym parkingu trzeba sie spodziewac niespodziewanego...
Wazne ze nikomu nic sie nie stalo...
Pozdroo

[u157]

Tabliczka za szybą rewelacyjna.
Szkoda misia, na następny spot kolega Deo będzie musiał przyjechać innym.

[londolut]

[pawliku]

a ma może ktoś zdjęcie tej renówki bo chciałbym tak z ciekawości porównać zniszczenia w obu autach

[londolut]

http://mitsumaniaki.com/ polecam baner na górze strony...

[Deo]

Kmer, nie chciałem wjechać z hukiem już raz mówiłem jak to się stało, ale widać wy dalej swoje
Dziękuję wam Mitsumaniakom za obrażanie mej osoby i śmiem twierdzić, że gdybym rozwalił auto za rogiem to by nikt mi nie powiedział ani słowa.

Serek, popraw post, bo był 1 poszkodowany.

Mówicie o żenadzie?
Żenadą jest to, że jak przyjechałem pod orbitę o mówiliście "parking nie jest drogą publiczną, mogłeś nie przyjmować mandatu, a to że Cię straszyli zabraniem prawka to tylko byś się wydygał" a na forum co później pisaliście? "przyjechał pod Orbitę i cieszył się, że chcieli mu zabrać prawko i dostał mandat" tak śmiałem się z tego, przyznaję, ale miałem powody. Jakie? takie, że gdybym nie rozładował emocji śmiechem żartami to bym wylądował na ostrym dyżurze z zawałem.
Mówiliście, że jestem dziecinny i żałosny nie jeden z was nawet MODERATOR mnie obraził, gdybając co by było gdyby babcia miała wąsy. Sami się tymi słowami zbłaźniliście i pokazaliście jacy jesteście dziecinni i żałośni. Ja postąpiłem po wypadku tak jak należy zabezpieczyłem auto przed ewentualnym pożarem (odłączyłem aku), sprawdziłem czy nikt nie ucierpiał, usunąłem auto na bok i czekałem na Policję. A to że się śmiałem i żartowałem to dlatego jestem dziecinny i żałosny ? spoko
Co do wypadku, tak moja wina nie zachowałem bezpiecznej prędkości, przyznaję się. Poniosłem karę, lecz to nie był wynik brawury i popisów tylko zmęczenia, zagapienia i zamyślenia (możecie mi nie wierzyć, ale ja w to wbijam). Na spot przyjechałem, bo jako organizator wypadałoby, ale nie miałem w sumie ani sił, ani za bardzo ochoty gdyż w sobotę wróciłem do Polski z Niemiec po ciężkiej pracy a w niedziele rano pracowałem na giełdzie, źle się czułem przez zmęczenie i nie wyspanie ale to moja sprawa. Postąpiłem głupio i poniosłem karę A WY NIE MACIE PRAWA MNIE OBRAŻAĆ I POTĘPIAĆ, BO SAMI NIE JESTEŚCIE ŚWIĘCI

Kmer, nie chciałem wjechać z hukiem już raz mówiłem jak to się stało, ale widać wy dalej swoje
Dziękuję wam Mitsumaniakom za obrażanie mej osoby i śmiem twierdzić, że gdybym rozwalił auto za rogiem to by nikt mi nie powiedział ani słowa.

Serek, popraw post, bo był 1 poszkodowany.

Mówicie o żenadzie?
Żenadą jest to, że jak przyjechałem pod orbitę o mówiliście "parking nie jest drogą publiczną, mogłeś nie przyjmować mandatu, a to że Cię straszyli zabraniem prawka to tylko byś się wydygał" a na forum co później pisaliście? "przyjechał pod Orbitę i cieszył się, że chcieli mu zabrać prawko i dostał mandat" tak śmiałem się z tego, przyznaję, ale miałem powody. Jakie? takie, że gdybym nie rozładował emocji śmiechem żartami to bym wylądował na ostrym dyżurze z zawałem.
Mówiliście, że jestem dziecinny i żałosny nie jeden z was nawet MODERATOR mnie obraził, gdybając co by było gdyby babcia miała wąsy. Sami się tymi słowami zbłaźniliście i pokazaliście jacy jesteście dziecinni i żałośni. Ja postąpiłem po wypadku tak jak należy zabezpieczyłem auto przed ewentualnym pożarem (odłączyłem aku), sprawdziłem czy nikt nie ucierpiał, usunąłem auto na bok i czekałem na Policję. A to że się śmiałem i żartowałem to dlatego jestem dziecinny i żałosny ? spoko
Co do wypadku, tak moja wina nie zachowałem bezpiecznej prędkości, przyznaję się. Poniosłem karę, lecz to nie był wynik brawury i popisów tylko zmęczenia, zagapienia i zamyślenia (możecie mi nie wierzyć, ale ja w to wbijam). Na spot przyjechałem, bo jako organizator wypadałoby, ale nie miałem w sumie ani sił, ani za bardzo ochoty gdyż w sobotę wróciłem do Polski z Niemiec po ciężkiej pracy a w niedziele rano pracowałem na giełdzie, źle się czułem przez zmęczenie i nie wyspanie ale to moja sprawa. Postąpiłem głupio i poniosłem karę A WY NIE MACIE PRAWA MNIE OBRAŻAĆ I POTĘPIAĆ, BO SAMI NIE JESTEŚCIE ŚWIĘCI

[Bartek]

Cytat:

Żadna z osób nie ucierpiała w tym zdarzeniu.

I to najważniejsze - blachy się wyklepie/wymieni (najwyżej wszystkie )

Serek napisał/a:

Z relacji świadków

Rozumiem, że nie byliście świadkami zdarzenia, tylko znacie jego skutki z relacji świadków - wiem z autopsji, że relacje takie bywają bardzo krzywdzące (pół roku walki przed sądem, bo znalazł się świadek wypadku, zeznający kompletną bzdurę, w którą Policja uwierzyła).....

Więc, jeżeli nie byliście świadkami zdarzenia, proszę bez wyroków (sam tytuł tematu już jest wyrokiem)

Cytat:

Złamanie zasady pierwszeństwa przejazdu na skrzyżowaniu

Niech napisze tu jedna osoba, której na prawdę się to nie zdarzyło..... uwierzę tylko we wpisy osób nie posiadających prawa jazdy - 99,9% takich przypadków kończy się szczęśliwie (bez kontaktu), 0.1% skutkuje zdarzeniami drogowymi......

[siwek]

no cóż Deo, stało się i już, tego sie już nie wróci... trudno... szkoda że to na spocie (bo ucierpiało również dobre imię MM)...