[CAxA] Doradzcie-pilne-zakup Colta-nadkola |
Autor |
Wiadomość |
vippo [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2008, 21:42 [CAxA] Doradzcie-pilne-zakup Colta-nadkola
|
|
|
Bede sie zgeszczal-Jutro jade ogladnac colta,mam zamiar go kupic bo cena jest przystepna-autko jest z roku 95,ma poduche i klime.Problem tkwi w tym ze troche zaczela sie pokazywac rdza na nadkolach nie zbyt widoczna(wg.sprzedajacego koszt zrobienia tego to 150 PLN).Zastanawia mnie to czy colcik nie byl ,,bity" pomózcie,czy ta rdza to normalne czy moze byl dzwon.Z tego co sie orientuje to szyby sa oryginalne i malowany tez nie byl.Powiedzcie co o tym myslicie i czy wogole warto jechac go ogladac,bo mam kawal drogi a paliwo tez kosztuje |
Ostatnio zmieniony przez karolgt 14-09-2008, 23:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Czerwien [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2008, 22:26
|
|
|
Rdza na nadkolach to swego rodzaju klasyka gatunku więc obaw nie ma...koszt naprawy tego jednak może być wyższy...bo reparaturek do Coltów nie ma-powodzenia w zakupie |
|
|
|
 |
shadow [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2008, 22:31
|
|
|
Według mnie to mało prawdopodobne, żeby 13lateni samochód nie miał żadnej stłuczki czy wypadku na swoim koncie. Chociaż, nie koniecznie, rdza musi być efektem kolizji. W CA0 na którego ja się czaję, rdza pojawiła się pod uszczelką od przedniej szyby, więc raczej nie ma reguły. Zajrzyj do tego tematu, bo z pewnością nie zaszkodzi: http://forum.mitsumaniaki...p=265918#265918 . |
|
|
|
 |
vippo [Usunięty]
|
Wysłany: 13-09-2008, 23:24
|
|
|
no tak,troche mnie to uswiadomilo..i nadal troche ta rdza mnie martwi.Mialem wczesnie colta takiego jak ponizej tez z 95 a wlasciwie 94 roku i tylko na jednym nadkolu byla troszke widoczna rdza.Mam tez na oku innego Colcika w tej samej miejscowosci i z tym samym wyposazeniem tylko tyle ze na tym nie ma ani kropli rdzy,ale jedno nadkole bylo robione..a z jakiego powodu wlasciciel nie wie bo autko rzekomo juz takie bylo w Niemczech
[ Dodano: 13-09-2008, 23:28 ]
troche męczę tu z tą rdzą,ale zalezy mi na dobrym autku z tego chocby wzgledu ze bedzie mi ono stalo całą zime pod chmurką i nie chcialbym sie zdziwic jak po zimie bedzie cale w kwiatkach(nie mysle tu o wiośnie ) |
|
|
|
 |
Koton
Forumowicz
Auto: Bez auta. Kiedys 92` CA5A
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Paź 2005 Posty: 356 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-09-2008, 00:48
|
|
|
Właściciel colta z 1992 r mówi że colty nie mają rdzy na nadkolach więc napewno to nie jest klasyka gatunku !!!!!!!
Sprawdzić grubość lakieru, geomerie, szyby i całą reszte. |
|
|
|
 |
Czerwien [Usunięty]
|
Wysłany: 14-09-2008, 01:08
|
|
|
Koton napisał/a: | Właściciel colta z 1992 r mówi że colty nie mają rdzy na nadkolach więc napewno to nie jest klasyka gatunku !!!!!!! |
Oczywiście,że jest to jedno z najsłabszych miejsc w Colcie CA0 |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 14-09-2008, 02:50
|
|
|
Czerwien napisał/a: | Koton napisał/a: | Właściciel colta z 1992 r mówi że colty nie mają rdzy na nadkolach więc napewno to nie jest klasyka gatunku !!!!!!! |
Oczywiście,że jest to jedno z najsłabszych miejsc w Colcie CA0 | To jest najsłabsze miejsce w samochodach, które nie maję plastykowych nadkoli z tyłu. Cały brud, sól, woda i inna paści leżące na jezdni przyklejają się pod krawędzią i siłą rzeczy oddziałują na klar, lakier, warstwę ochronną... Rdza występuje bardzo rzadko w CAx lecz zdarza się. Miejsca, które są na nią narażone to uszczelka przedniej szyby przy dachu, sam dach - robią się purchle w miejscu wzmocnień kiedy te się odspoją, tylne błotniki, zgrzew blach pod uszczelką klapy bagażnika i to chyba wszystko. Poza tym nie oszukujmy się, najmłodsze CAx to koniec roku 95 więc cudów nie ma po 13 latach. |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
Koton
Forumowicz
Auto: Bez auta. Kiedys 92` CA5A
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Paź 2005 Posty: 356 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-09-2008, 03:33
|
|
|
W takim razie mój colt jest "kosmiczny"
Na szutrowych drogach nie uprawiam OS-ów a w zimie jak tylko zobacze coś białego na samochodzie, sprawdze i nie jest to śnieg od razu jade na myjnie. Co drugie mycie staram się myć podwozie, bo to usługa troche droższa.
Najprawdopodobniej dobry stan blacharki nie jest moją zasługą lecz poprzednich właścicieli, ale to akurat w niczym nie przeszkadza.
A jak tylko temperatura i aura pozwala ręczne woskowanie auta które jest o niebo lepsze niż to z myjni, przynajumniej pog względem efektu.
W ciągu lata jest względny spokój. Ale efekt jaki robi auto po ręcznym woskowaniu sprawia że woskowania zdarza się tak często jak tylko moge(żeby złapać ten intensywny krwisty czerwony kolor i kontrast jasno srebrnych seryjnych felg , bo na białe 16` o odpowiednum wzorze brak $$$$. )
Co do dachu niestety zgadzam się, chociaż nie ma tragedii. |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 14-09-2008, 14:44
|
|
|
Koton napisał/a: | W takim razie mój colt jest "kosmiczny" | Mój też, jedynie gdzie go bierze (rudy nalot - nic strasznego) to prawa, tylna lampa (mam tam zaprawkę) i próg - musiał tam dostać przy lekkiej wgniotce na drzwiach pasażera - kupiłem już takiego. |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
vippo [Usunięty]
|
Wysłany: 14-09-2008, 21:03
|
|
|
no i juz wrocilem ale niestety bez colta Co sie okazalo caly byl malowany-widac bylo po lakierze i po,, ociapanych" uszczelkach.Pozatym rdza na tylnej klapie i tych nadkolach.Oprocz tego wyciek spod głowicy,byl mokry jak.. Pozatym dymil przy dodaniu gazu mimo ze byl goracy czyli prawdopodobnie uszczelniacze do wymiany .Fakt ,klima dzialala i zawieszenie tez bylo ok.Ale umowilem sie z kolesiem na wyjazd do Niemiec za 2 tyg...Nawet cena przystepna-300 zł w tym pomoc przy zalatwieniu formalnosci o oczywiscie wracam na kolach swoim autem |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 15-09-2008, 11:23
|
|
|
vippo napisał/a: | dymil przy dodaniu gazu mimo ze byl goracy czyli prawdopodobnie uszczelniacze do wymiany | Raczej pierścienie. |
|
|
|
 |
londolut
jradmin Colt

Auto: FK2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 150 razy Dołączył: 14 Wrz 2007 Posty: 8958 Skąd: skątowni
|
Wysłany: 15-09-2008, 11:58
|
|
|
vippo napisał/a: | umowilem sie z kolesiem na wyjazd do Niemiec za 2 tyg | Pamiętaj o podstawowych zasadach kupowania używanego auta. |
_________________ Colt CA0 1.3 GLi `95
Turbofrytkownicom mówimy nie
 |
|
|
|
 |
vippo [Usunięty]
|
Wysłany: 15-09-2008, 16:35
|
|
|
londolut napisał/a: | Pamiętaj o podstawowych zasadach kupowania używanego auta | tak pamietam,ale dla dla swietego spokoju poczytam sobie jeszcze na ten temat
[ Dodano: 15-09-2008, 16:38 ]
Hugo napisał/a: | Raczej pierścienie | no tak jakby to byly uszczelniacze to chyba raczej dymilby przy schodzeniu z obrotów |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 15-09-2008, 16:57
|
|
|
vippo napisał/a: | jakby to byly uszczelniacze to chyba raczej dymilby przy schodzeniu z obrotów | Raczej na zimnym silniku po dłuższym postoju i na wolnych obrotach. Chociaż w Maździe taki stan rzeczy oznacza dokładnie co innego, czyli zużycie pierścieni, a więc reguły nie ma. |
|
|
|
 |
|