Ku przestrodze. |
Autor |
Wiadomość |
Kartagina4
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 18 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 03-08-2008, 02:44 Ku przestrodze.
|
|
|
Witam wszystkich Mitsumaniaków.
Opowieść będzie treściwa na tyle ile się da.
Zakupiłem Cari 1.8 GDI. Zauroczony jestem nadal fest. Postanowiłem przejechać do czasu wymiany rozrządu i płynów itp. trochę kilometrów żeby powychodziło z samochodu to co jest do zrobienia. Tak puknąłem w tydzień 1200 km.
Powychodziło parę rzeczy więc udałem się do mechaniora na wykonanie niezbędnych prac: wymiana paska rozrządu, rolki prowadzącej, napinającej, pompy wody, olej, filtr oleju, powietrza. Filtr paliwa zostawiłem na za tydzień jak wrócę z wyjazdu na który raczej nie pojadę ale nie uprzedzajmy faktów.
Wstawiłem autko w środę, mechanior znalazł czas na grzebanie przy nim około czwartku w godzinach popołudniowych i doinformował mnie że auto będzie do odbioru w piątek o 12.00.
Pomyślałem "wali trochę w kulki z czasem ale niech mu będzie", ja czas wtedy akurat miałem żeby sobie poczekać, zwłaszcza że gość cieszy się dobrą opinią w okolicy od lat. Więc pomyślałem że warto nie przyspieszać tematu.
Auto odebrałem w terminie i sobie pojechałem bogatszy o informację że trzeba wymienić łożyska w alternatorze, co miałem zamiar zrobić osobiście w poniedziałek.
Mam zwyczaj testowania auta po każdej grubszej naprawie więc jadę sobie w sobotę i przy prędkości 130 km/h samochód pomimo wciśniętego gazu rozpoczął hamowanie silnikiem, depczę w pedał gazu i nic. No to wrzuciłem luz i zapaliły się kontrolki od zapłonu, No to mu wygarnąłem w rozrusznik na luzie i wtedy usłyszałem (po ściszeniu radia) za lekką pracę rozrusznika, zatrzymałem auto i zajrzałem pod maskę a tam :
http://www.akbi.pl/mp/pdf...ohc_rozrzad.pdf
Strona 1/11:
Rolka (i teraz nie wiem która dokładnie w każdym bądź razie jest na wysokości górnej części paska klinowego do klimy) pierwsza lub druga pod prawym wałkiem rozrządu poprostu wypadła na zewnątrz . Widać że było tam łożysko kulkowe, jedna kulka została łącznie zewnętrzną obręczą łożyska.
Sholowałem auto mechaniorowi pod warsztat bardzo zawiedziony i w poniedziałek podejmę negocjacje tak zwane twarde.
Wnioski będą pełne po poniedziałkowej rozmowie, w każdym bądź razie jeden jest pewny, jak nie przypilnujesz - to Ci spieprzy. Mam tylko nadzieję że silnik nie dostał za mocno po d...ie bo to znacznie wydłuży czas naprawy, niby to nie będzie mój koszt ale moja troska na potem.
Jak ktoś wie lub miał podobną sytuację proszę o drobne sugestie na temat: na co zwrócić uwagę przed i po usunięciu szkody (naprawdę ze mnie żaden mechanik tylko trochę wiedzy ogólnej)? Czy spisać jakąś umowę z tego tytułu dotyczącą zakresu naprawy-reklamacji, jeżeli tak to jaki to zakres (jakie części itp), z tego co już wiem to wchodzi w grę nawet wymiana silnika. Nie chce żeby mnie mechanik zrobił na szaro i się wywinął najtańszym kosztem.
Dzięki z góry za wszelkie sugestie i życzyć tylko aby się Wam nic podobnego nie przytrafiło. |
|
|
|
 |
pulek [Usunięty]
|
Wysłany: 03-08-2008, 09:04
|
|
|
Witam,mi wypalił się zawór w 1,6 i zdecydowałem się na wymiane silnika, za silnik zapłaciłem 850zł + wymiana 400zł jestem bardzo zadowolony ze tak zrobiłem,ten mniej pali ma 80tyś przebiegu |
|
|
|
 |
mlun
Mitsumaniak Fanatic of GDI

Auto: Carisma 98 GDI LS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 2834 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 03-08-2008, 11:41
|
|
|
No jeśli rolek nie wymienił to jakby po jego stronie leży wina, no chyba że się umawialiście inaczej. Wszytskie zawory pogięte? A co z tłokami? |
_________________ Carisma 1,8 GDI Honda Accord VII 2.0 |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 03-08-2008, 12:50
|
|
|
W silniku to pewnie już jest katastrofa. Całą górę trzeba zdjąć i posprawdzać i trzymać kciuki że nie rozwaliło zaworów, tłoków, prowadnic albo i dołu np. panewek...
Jeśli to się rozsypało to IMHO mechanik zasponsorował ci inny silnik. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Kartagina4
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 18 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 03-08-2008, 13:12
|
|
|
mlun napisał/a: | No jeśli rolek nie wymienił to jakby po jego stronie leży wina, no chyba że się umawialiście inaczej. Wszytskie zawory pogięte? A co z tłokami? |
Szczęście w nieszczęściu że miał wymienić kompletny rozrząd. Pasek, rolki, napinacz, pompę wody. Ale straconego urlopu to mi nic nie wróci niestety.
A co do reklamacji to mam zamiar postać przy gościu i porobić parę pamiątkowych zdjęć ku jego zadowoleniu lub nie gdy będzie demontował całość.. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24268 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 03-08-2008, 15:21
|
|
|
pewnie nie potrafi poprawnie napinacza hydraulicznego zamontowac - ja za pierwszym razem 5 razy go ustawialem... |
|
|
|
 |
BamboOS
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI LX 97r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Sie 2008 Posty: 21 Skąd: wroclaw
|
Wysłany: 06-08-2008, 09:26
|
|
|
A zdradz nam ktory to wroclawski mechanik tak zrobil ja ostatnio wymienialem rozrzad (2 tyg temu) na buraczanej i wszystko dziala jak powinno. |
|
|
|
 |
Student
Mitsumaniak
Auto: Avensis 1.8VVTi , 11r. Premium
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy Dołączył: 24 Cze 2005 Posty: 2986 Skąd: Marki
|
Wysłany: 06-08-2008, 12:56
|
|
|
Szukaj nowego silnika, bo w tym co masz to pewnie tylko miska olejowa będzie się nadawać.
A tak na poważnie to prwadopodobnie czeka cię proces sądowy bo pewnie gościu będzie sie stawiał aby z własnej kieszeni "wyjąć" silnik do GDI.
Powodzenia.
Chopaki jest silnik na części, ale małe. |
_________________ Avensis 1.8 T27 11r. 147KM Premium |
|
|
|
 |
TESTER
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1.8GDI 1998
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 09 Wrz 2007 Posty: 224 Skąd: Dęblin
|
Wysłany: 07-08-2008, 07:43
|
|
|
Na rozmowę z tym pseudo mechanikiem przygotuj sobie pozew do Sądu i jak będzie miał wąty daj mu do przeczytania (koniecznie) i powiedz krótko albo rybki albo akwarium. Pokazany dokument może zdziałać cuda. Pisane zawsze bardziej na wyobraźnię działa. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Kartagina4
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 18 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 12-08-2008, 15:51
|
|
|
No i wiem wszystko na temat.
Mechanik zachował się w porządku i oczywiście wziął odpowiedzialność za robotę. Przyczyną było uszkodzone fabrycznie łożysko rolki prowadzącej.
I jak pisałem wcześniej, o potrzebie wymiany łożysk w alternatorze to okazało się że to właśnie to łożysko piszczało. Najprawdopodobniej nie było w nim wogóle smaru lub któraś ze śrucin była uszkodzona.
Naprawa zakończy się jak tylko przyjdzie kompletna głowica, bo niejako przy okazji wyszło, że poprzedni właściciel zapomniał na czas wymienić olej i z powodu nazbieranego nagaru w prowadnicach zaworów (a syf byl straszny) porobiły się luzy, więc auto i tak by nie pociągnęło zbyt długo.
Co ciekawsze dowiedziałem się również że luzy na zaworach mogą być przyczyną falujących obrotów ponieważ się nie domykają w gniazdach tak jak powinny.
sorki ale teraz bedzie bez polskich znakow bo cos mi sie poprzestawialo
Najmilej jednak jestem zaskoczony profesjonalnym podejsciem mechanika, ktory wzial na siebie odpowidzialnosc bez zadnej dyskusji i dwoil sie i troil aby sprawe jak najszybciej zakonczyc. Szacunek mu sie za to nalezy bo malo takich osob znam.
I okazuje sie ze nie na darmo cieszy sie dobra opinia. |
|
|
|
 |
barran
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI GLS
Kraj/Country: UK
Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 13 Skąd: Fareham
|
Wysłany: 12-08-2008, 21:05
|
|
|
Naprawde profesjonalista, tylko pogratulowac. Sluchajcie, moze by podawac na forum namiary na takie zaklady? Mozna by zrobic mala liste polecanych jak i odradzanych zakladow. Moze z czasem mitsumaniaki dorobia sie dyskontow za lojalnosc, tudziez polecenie znajomemu |
|
|
|
 |
tyraeel
Nowy Forumowicz Domin

Auto: Carisma LX 1,8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Cze 2008 Posty: 26 Skąd: Kęty
|
Wysłany: 13-08-2008, 08:45
|
|
|
No przygoda niezła faktycznie....
A dla mechanika - szacuneczek
Taki koleś to naprawdę skarb
Co do:
barran napisał/a: | Naprawde profesjonalista, tylko pogratulowac. Sluchajcie, moze by podawac na forum namiary na takie zaklady? Mozna by zrobic mala liste polecanych jak i odradzanych zakladow. Moze z czasem mitsumaniaki dorobia sie dyskontow za lojalnosc, tudziez polecenie znajomemu |
Jak najbardziej jestem ZA!!!
Proponuję [b]Barran - jako pomysłodawca - stwórz osobny temat i będziemy tam umieszczać polecane i odradzane zakłady!!![/b]
Pozdro 4 all |
_________________ http://psilocybe.metal.pl/
http://www.myspace.com/psilozone
 |
|
|
|
 |
byczeks [Usunięty]
|
Wysłany: 18-08-2008, 09:52
|
|
|
Nie rozumiem tytułu tego tematu "ku przestrodze" (ale czego?). Jeżeli to była wina fabryczna rolki prowadzącej, to ani nie jest wina mechanika, który ją montował, ani Twoje niedopatrzenie. Nawet jakbyś mu patrzał na ręce podczas wymiany krok po kroku co robi to i tak nie zmieniło by to faktu że łożysko się rozsypało. Co innego gdyby to był błąd montażowy. Oczywiście mechanik daje rękojmie na wymianę paska rozrządu i innych podzespołów, ale nie może dać gwarancji na części. Według mnie, jeśli mechanik zaopatrywał części to oczywiście ponosi koszty przywrócenia samochodu do stanu poprzedniego, ale po spisaniu z Tobą jakiejś notatki i opinii rzeczoznawcy powinien na tą okoliczność dochodzić zwrotu poniesionych kosztów od dystrybutora części. |
|
|
|
 |
Kartagina4
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Carisma 1.8 GDI
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 13 Lip 2008 Posty: 18 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 11-09-2008, 18:59
|
|
|
"Ku przestrodze" bo myślałem w pierwszej chwili, że to wina mechanika, ale jak człowiek wściekły, to najbliżej mu właśnie wsiąść na mechanika, zwłaszcza jak ma blade pojęcie o mechanice pojazdowej lecz na tyle duże że gdy widzi wystające "coś" z obudowy rozrządu to znaczy, że o jeździe można zapomnieć a pomyśleć o kapitalce silnika a zwłaszcza jak pada deszcz i do domu daleko .
Jakby nie było, przeprosiny mechanikowi się należą.
Po długich perypetiach z dostarczeniem używanej głowicy pojawił się nowy problem a wyszukiwarka nie odnajduje mi tego co chcę, ale to należy już do technicznych i póki co postaram się poczekać zanim zadam pytanie, na razie pobiedzę się nad tym z mechanikiem. |
|
|
|
 |
cavemann [Usunięty]
|
Wysłany: 12-09-2008, 00:04
|
|
|
ja jadę jutro na oględziny auta do warsztatu poszedł klin na wałku rozrządu na pewno wszystkie zawory poszły jutro okaże się co dalej |
|
|
|
 |
|