Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mateunia20 · Wysłany: 09-11-2008, 10:26 **czy ktoś sprawdzał tego gala??**

witam znalazłem tego Gala na mobila.de czyktoś go sprawdzał?? czemu jest taki tani??
szczerze nie znam niemieckiego i nie wiem bo może coś być tam napisane. dzięki za odpowiedzi
http://suchen.mobile.de/f...ine&tabNumber=1

kpawel · Wysłany: 09-11-2008, 14:44

Cena odzwierciedla jego stan.
1998r. 2,0L przebieg 233kkm
Cały do malowania. Uderzony w prawy reflektor. + inne niewidoczne rzeczy .

mateunia20 · Wysłany: 09-11-2008, 18:23

dzięki. ja nie zwróciłem uwagi na to gradobicie, jakoś nie wrzuciło mi się w oczy. Ale jak napisaliście to wtedy dopiero zobaczyłem. bardzo dziękuję.
malowania całego auta będzie w granicach 2000zł???

mateunia20 · Wysłany: 09-11-2008, 19:33

ja się wogule nie orientuje w sprawach lakierniczych nigdy nie lakierowałem auta i tak strzeliłem te dwa tysiące. a czy sam lakier pokryłby te wgniecenia po gradobiciu??

kpawel · Wysłany: 09-11-2008, 22:26

Jednym słowem nie warto.

Lakierowanie całego auta od 3tyś zł.

A tu dochodzi jeszcze przygotowanie auta, tzn. usunięcie wgnieceń np. cudami techniki (lakier i tak pęknie przy większych wgnieceniach) lub za pomocą młotka i szpachli. Po szpachlowaniu to będzie z niego dalmatyńczyk.

Ten lepiej wygląda :rolleyes:

link

mateunia20 · Wysłany: 10-11-2008, 08:32

znacznie lepiej wygląda:) ale ja szukam z silnikiem 2.0 tylko. Większy mi nie jest potrzebny.
dzięki za rady:))

Owczar · Wysłany: 10-11-2008, 09:30

Kolega sprowadził mazdę 323 z niemiec po gradobiciu. Naprawiał ją metodą wyciągania wgnieceń i nic nie musiał malować. Naprawdę ładnie to zrobili, ale to byli sprawdzeni fachowcy. Nie pamiętam już ile płacił, ale taniej niż lakierowanie. Ale tego Galanta mimo wszystko bym nie polecił

Kup coś bez kombinowania, albo lepiej jakieś uszkodzenie silnika lub skrzyni jak już się upierasz przy kombinowaniu. Np Juiceman ładną okazję trafił ;D

mateunia20 · Wysłany: 12-11-2008, 19:47

troszkę inne pytanie. Czy przemalowując samochód z koloru np czerwonego na czarny to trzeba jakieś papierkowe sprawy załatwiać w urzędzie jakimś?? i ewentualnie jaki koszt??
pytam się tak z ciekawości. dzięki z góry za odpowiedź

kpawel · Wysłany: 12-11-2008, 22:19

W nowym dowodzie rejestracyjnym niema pozycji : kolor i numer silnika, tzn. zmiany koloru auta nie zgłaszasz do urzędu.